W Otwocku mają Lublina, który nie robi smogu. Okazuje kulturę i chroni naturę

Otwocki youngtimer, czyli Lublin należący do Urzędu Miasta Otwock, dostał piękną zewnętrzną oklejkę w liście i napis STOP SMOG. Czy rzeczywiście stary diesel może zatrzymać smog?

Sprawdziłem w UFG, że ubezpieczenie dla otwockiego Lublina wydano na pojazd „DAEW./ANDO./INT. LUBLIN 3 0554 MR`99 3.5T”, co każe mi przypuszczać, że napędza go 2,4-litrowy diesel Andorii. Jako że mocno zdziwił mnie widok akurat takiego pojazdu z naklejką STOP SMOG, postanowiłem zadzwonić do Urzędu Miasta Otwock, żeby dowiedzieć się o co tu chodzi. Podejrzewałem, że może jest to element jakiejś nagrody w konkursie, na co wskazywał napis „Okaż kulturę, chroń naturę”. Konkursy o tym samym haśle odbywają się w szkołach i przeważnie chodzi o wykonanie jakiegoś rysunku na temat ochrony przyrody i ekologicznego życia.

Wygląda jednak na to, że w przypadku tego Lublina hasło STOP SMOG to po prostu wizja prezydenta Otwocka

Doceniam jej ironię: napisano STOP SMOG na starym dieslu, który już niedługo nie wjedzie nawet do centrum Warszawy. To całkiem śmieszne. Ale potem zacząłem wypytywać w UM, do czego taki Lublin służy. Jest to auto służbowe Urzędu Miasta, więc robi to, czego akurat potrzeba w danym dniu, w tym np. pomaga przy pracach ogrodniczych i utrzymaniu zieleni. Być może więc, hipotetycznie mógłby istnieć bus z silnikiem Diesla, który przez tyle lat pracowałby w służbie zieleni miejskiej, że za jego sprawą udałoby się pochłonąć więcej CO2 niż wyemitował – chociażby poprzez nowe nasadzenia albo umiejętne przycinanie roślinności, żeby skłonić ją do lepszego rozrastania się (po to np. przycina się krzaki winogron). Zatem może Lublin z oklejką STOP SMOG nie jest aż tak zabawny jakby się wydawało.

Może też dzielnie pracuje od 24 lat i to jest prawdziwa ekologia?

Inne urzędy miast już powymieniały swoje służbowe samochody na nowoczesne, często elektryczne. Otwock dalej korzysta z Lublina. Lublin owszem, może czasem przydymi trochę na czarno, ale należy zwrócić uwagę, że te inne miasta swoje stare auta albo wyprzedały, albo zezłomowały, przez co powstały odpady samochodowe. Otwock żadnych odpadów nie wygenerował, bo od ćwierć wieku lata tym samym gratem. Może w ten sposób właśnie należy okazywać kulturę i chronić naturę – by korzystać z tego co mamy tak długo jak się da, a nie wymuszać wymianę rzeczy na nowe w imię nieustannego napędzania konsumpcji. Dlatego zanim zaczniecie turlać się ze śmiechu że haha stary diesel na napisane STOP SMOG, zastanówcie się przez chwilę ile smogu by nie było, gdyby nie spalać odpadów po demontażu starych aut i nie wydobywać surowców, by produkować nowe.

Zatwierdzam miasto Otwock jako ekologiczne.

Czytaj również:

Ozaltin Gold to miał być następny Polonez Truck. Teraz jest „okazja” kupić ten wynalazek z Lublina