Wiadomości

Najładniejsza Honda wycofana w Europie. Troch e szkoda

Wiadomości 29.11.2023 67 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 29.11.2023

Najładniejsza Honda wycofana w Europie. Troch e szkoda

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk29.11.2023
67 interakcji Dołącz do dyskusji

Honda e patrzy swoimi słodkimi oczkami i macha na pożegnanie. To koniec eksperymentu z pięknym, ale niepozbawionym wad modelem.

Mógłbym na nią patrzeć godzinami. Uwielbiam design Hondy e i to, jak zgrabnie łączy nowoczesność z nawiązaniami do tradycji. Styliści Hondy osiągnęli mistrzostwo w kategorii retro porównywalne chyba tylko z tym, czego kilkanaście lat temu dokonali projektanci Fiata tworzący 500-tkę.

Ale co z tego?

honda e koniec

Z założenia, Honda e miała być miejską zabawką dla zamożnych. To już sprawia, że nie było tu potencjału na ogromną sprzedaż. Ale oczekiwania – nawet nieprzesadnie wysokie – i tak nie zostały spełnione. Honda e nie była, niestety, zbyt rozsądną propozycją. Osiągi zapewniane przez 136- albo 154-konny silnik nie zapierały tchu w piersiach (w najlepszym wypadku 8,3 s do setki), praktyczność była znikoma, a największy problem stanowił zasięg. Gdy robiło się zimno, spadał poniżej 200 kilometrów. To za mało nawet dla tych, którzy jeżdżą głównie na zakupy i do fryzjera. Nawet jeśli w ciągu dnia pokonują najwyżej 50 kilometrów, byliby spokojniejsi, gdyby ich auto oferowało atrakcyjniejsze cyferki.

No i stało się. Honda e wypada z oferty

honda e

Informacje o tym, że z modelem e nie dzieje się najlepiej, pojawiały się już kilka miesięcy temu. Wtedy mówiło się jednak raczej o tym, że Honda e po prostu nie doczeka się następcy. Myślałem, że jeszcze trochę pożyje. Teraz jednak – jak podaje Electrek powołując się na przedstawicieli marki – słodka, mała Honda po prostu wypada z oferty w Europie. Na polskiej stronie rzeczywiście już jej nie widać.

Szkoda. Można by oczywiście uznać, że model e zrobił swoje, czyli wpłynął na to, że o elektrykach Hondy więcej się mówiło. Powstał szum, napisano sporo artykułów, niektórzy się zachwycali – to było dobre przygotowanie gruntu pod to, co marka robi teraz. Czyli pod sprzedawanie SUV-ów na prąd. Honda e:Ny1 zapewne znajdzie więcej klientów. Ale nie jest nawet w połowie tak urodziwa.

Więcej o Hondzie e:

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać