Wiadomości

Policja spowodowała, że Ford rezygnuje z hybrydowej wersji swojego popularnego SUV-a

Wiadomości 21.11.2023 237 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 21.11.2023

Policja spowodowała, że Ford rezygnuje z hybrydowej wersji swojego popularnego SUV-a

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski21.11.2023
237 interakcji Dołącz do dyskusji

Amerykańska policja tak silnie pożąda Forda Explorera w wersji Hybrid, że Ford wycofał tę wersję z cennika dla odbiorców prywatnych. Obecnie mogą ją zamawiać tylko służby państwowe. 

Wprowadzenie do oferty wersji hybrydowej danego modelu jest tak oczywiste, że szkoda nawet poświęcać temu choćby minutę. Jednak sytuacja, gdzie najbardziej popularny producent na drugim największym rynku świata nagle usuwa z oferty wersję hybrydową, to już coś naprawdę nietypowego. Chodzi oczywiście o zdolności produkcyjne i zaspokajanie popytu tam, gdzie na jego zaspokajaniu można najlepiej zarobić. Dlatego od 2024 r. Ford Explorer w USA będzie dostępny tylko z 2.3 EcoBoost i 3.0 V6 EcoBoost, a hybrydą przejedziesz się tylko wtedy, jak dasz się aresztować.

ford explorer hybrid

Ford to od dawna główny dostarczyciel radiowozów dla amerykańskiej policji

Choć bardzo trudno znaleźć dane dla lat 2021-2022, to jednak wcześniejsze tabelki pokazują, że chodzi nawet o 35-40 tys. samochodów rocznie, i to raczej nie są tanie wozy. Udział Forda w lukratywnym rynku amerykańskich radiowozów wzrósł w ostatnich latach z 58 do 63 proc., przy czym obecnie są to już wyłącznie SUV-y (ewentualnie pickupy, klasyfikowane łącznie jako „trucks”), ponieważ Ford zaprzestał produkcji sedanów w Stanach już jakiś czas temu. Wśród tych SUV-ów ulubieńcem policji jest hybrydowy Explorer z silnikiem 3.3 V6. Moc 320 KM pozwala podjąć skuteczny pościg zakończony manewrem PIT, czyli zepchnięciem do rowu, a podczas „pracy stacjonarnej” elektronikę pokładową zasila akumulator litowo-jonowy o pojemności 1,5 kWh – podobny jak w Toyotach – dzięki czemu nie trzeba siedzieć z włączonym silnikiem i wypalać paliwa. Zresztą, jak kiedyś już zauważono, ciągła praca na wolnych obrotach morduje jednostki napędowe aut policyjnych i mimo czasem małego przebiegu, po zakończeniu służby są one do wyrzucenia.

Wnętrze Explorera Hybrid w odmianie plug-in – wariant cywilny

Ford uznał, że policja jako odbiorca hybrydowych Explorerów im wystarczy

Zapewne produkcja Explorera Hybrid mocno się różni od produkcji zwykłej wersji benzynowej, a produkcja radiowozu – od wytwarzania wersji cywilnej. Dlatego uznano, że nie warto utrzymywać w produkcji tak wielu odmian, zwłaszcza że problemy z dostępnością surowców, zwłaszcza do akumulatorów, dalekie są jeszcze od rozwiązania. Przy okazji oberwała też luksusowa odmiana Explorera, czyli Lincoln Aviator. Od teraz będzie on dostępny tylko z zupełnie niehybrydowym 3.0 V6 EcoBoost, a jeszcze do niedawna występował w odmianie plug-in z akumulatorem o pojemności aż 13,6 kWh – czyli na ok. 60-70 km jazdy. Łączna moc Aviatora Grand Touring – bo tak nazwano ten wariant – wynosiła prawie 500 KM.

Gdyby amerykańscy producenci też mieli normy emisji CO2, nie poczynaliby sobie tak odważnie

Wtedy Explorer miałby tylko wersję Hybrid, plug-in i elektryczną, i byłby największym autem w gamie Forda. Pickupy musiałyby zniknąć lub się zelektryfikować w całości, modele typu Expedition czy Navigator poszłyby w niepamięć, a Amerykanie musieliby się mieścić w wozach wielkości Escape/Kugi. Nie bardzo widzę wady tej sytuacji, właściwie to widzę same jej zalety. Jednak Amerykanie nie są w stanie wyrwać się ze schematu myślowego, w którym trzeba wszędzie jeździć trzykrotnie za dużym samochodem, okazjonalnie ginąc w strzelaninie lub od przedawkowania fentanylu.

Czytaj również:

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać