Wiadomości

Spotkałem starych znajomych z Alfy Romeo. Giulia i Stelvio zrobiły sobie twarze

Wiadomości 24.03.2023 43 interakcje

Spotkałem starych znajomych z Alfy Romeo. Giulia i Stelvio zrobiły sobie twarze

43 interakcje Dołącz do dyskusji

Znacie to uczucie, gdy spotykacie się ze starymi znajomymi, a oni wyglądają tak dobrze, że aż odrobinę irytująco? No to ja miałem tak wczoraj na spotkaniu z nowymi Alfa Romeo Giulia i Stelvio MY23.

Teraz są takie czasy w motoryzacji, że wszystko się bardzo szybko starzeje. Model ma 3-4 lata, to już jest dziadkiem. Na szczęście w tym szaleństwie przemijania są pewne wartości, które są długowieczne. Opisywane modele Alfa Romeo mają kilka z nich. Chodzi mi o silniki osadzone wzdłużnie, świetny układ kierowniczy, czy tylnonapędowy charakter. Piszę charakter, bo każda nowa Alfa Romeo Giulia/Stelvio ma napęd Q4 na obie osie. Warto przypomnieć, że włoski system utrzymuje samochód tylnonapędowym tak długo, aż nie zbliży się on do limitu przyczepności, lub w zależności od konkretnego żądania kierowcy. Kiedy już zamkną się sprzęgła znajdujące się w systemie rozdziału, to aż 50% momentu obrotowego trafi na oś przednią w czasie krótszym niż 150 ms.

Alfa Romeo Giulia i Stelvio MY23

Giulia oraz Stelvio Quadrifoglio nigdzie się nie wybierają

Każdy petrolhead jest pewnie ciekaw, co z najmocniejszymi, ponad 500-konnymi Alfami. Rafał Grzanecki , polski szef marek premium koncernu Stellantis, powiedział wprost. Najmocniejsza Giulia oraz Stelvio pozostaną w ofercie i wciąż będą miały silnik 2.9 V6 turbo. Pojawią się pewne nowości, ale nie dowiedzieliśmy się jakie – to jeszcze tajemnica. Wiemy jedynie, że sportowa Giulia zachowa napęd na tylną oś.

Alfa Romeo Giulia i Stelvio MY23

Jakie są odświeżone modele Alfa Romeo Giulia i Stelvio?

Przede wszystkim zmienił się przód Giulii i Stelvio. Jest nowa osłona chłodnicy, na której umieszczone jest logo oraz dolne wloty powietrza mają nowe wykończenie. Całość stanowi współczesną interpretację grilla „Trilobo”. Główną nowość przedniej części samochodu stanowią reflektory. Od dziś w obu modelach debiutują reflektory adaptacyjne (matrycowe) „3+3” z nową matrycą Full-LED i przywodzą na myśl jedną z cech stylistycznych marki, która została wprowadzona przez kultową Alfę Romeo SZ Zagato oraz samochód koncepcyjny Alfa Romeo Proteo. Zmienił się również układ LED-ów z tyłu. Teraz Giulia ma nowe tylne światła ze szkła z przezroczystym wykończeniem, podczas gdy te w nowym Stelvio są z przydymionego szkła z błyszczącym czarnym wykończeniem.

Cyfrowy kokpit

MY23 oznacza koniec fizycznych zegarów, a zamiast nich w kokpicie pojawia się w pełni cyfrowy wyświetlacz o „teleskopowym” kształcie. To ekran TFT o przekątnej 12,3″, umożliwiający dostęp do wszystkich danych samochodu. Zestaw wskaźników można konfigurować według własnych preferencji, wykorzystując trzy dostępne konfiguracje: Evolved, Relax i Heritage. Ten ostatni inspirowany jest kultowymi modelami marki z lat 60. i 70., z charakterystycznymi detalami, takimi jak odwrócone cyfry na końcu prędkościomierza.

A jak się jeździ nowymi Alfami?

Tak jak wspomniałem na wstępie. To wciąż ci sami dobrzy znajomi z bezpośrednim układem kierowniczym, angażującą charakterystyką prowadzenia oraz 8-biegową, automatyczną skrzynią biegów ZF sterowaną wspaniałymi aluminiowymi łopatkami. Jeśli ma się odrobinę domieszki benzyny we krwi, to tych aut nie da się nie lubić.

Kupić, nie kupić?

Alfa Romeo zdaje sobie sprawę, że nie jest dla każdego. Firma sprzedała w 2022 r. 324 egzemplarze modelu Giulia oraz 904 sztuki SUV-a Stelvio. W tym roku firma chce sprzedać w Polsce 2500 samochodów. Czy warto być klientem włoskiej legendy? Według J.D. Power użytkownicy Alf są w USA bardziej zadowoleni niż właściciele Lexusów i Porsche. Ja tam nie wiem, bo ja jestem najbardziej zadowolony, kiedy siedzę przy stoliku z tyłu mojej T-czwórki.

Nowe Giulia i Stelvio MY23 są dostępne od połowy marca 2023 r i proponują wyłącznie dwa silniki: benzynowy o mocy 280 KM i diesel o mocy 210 KM. Dostępne są cztery poziomy wyposażenia – Super, Sprint, Ti oraz Veloce, ale z okazji debiutu nowych wersji MY23, marka zdecydowała się wzbogacić ofertę o serię specjalną COMPETIZIONE. Wyróżnia się ona szarym, matowym kolorem MoonLight, przyciemnianymi szybami i czerwonymi zaciskami hamulcowymi. COMPETIZIONE ma również 21-calowe felgi aluminiowe. Poza tym skórzana tapicerka wykończona jest kontrastowym, czerwonym szwem – belissimo.

Po całym dniu z dwoma modelami sam nie wiem, który bym wybrał. Serce mówi Giulia, plecy każą brać Stelvio, ale oba są świetne. Byłem kiedyś na przełęczy Stelvio, to wyjątkowe miejsce. Wezmę Stelvio, niech dzieci i żona myślą, że zrobiłem to dla nich.

 

Czytaj również:

Alfa Romeo Giulia 2023 z oficjalnym cennikiem. Diesla raczej nie będziesz chciał kupić

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać