Ciekawostki / Jednoślady

Nie gap się na skuter na drodze dla rowerów. Takie teraz rowery robią

Ciekawostki / Jednoślady 23.05.2022 40 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 23.05.2022

Nie gap się na skuter na drodze dla rowerów. Takie teraz rowery robią

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz23.05.2022
40 interakcji Dołącz do dyskusji

Nie mówcie szybko Eskuta Eskuta Eskuta, bo wyjdzie wam brzydki wyraz oraz nie myślcie sobie, że ich model SX-250 to motorower, motocykl lub skuter. To rower.

Polskie prawo ostatnio się zmieniło, w końcu uregulowano poruszanie się na rozmaitych elektrycznych wynalazkach. Już nie można, przynajmniej w teorii, jechać sobie byle czym i byle gdzie. Dlatego Eskuta SX-250 ma swoje ściśle określone miejsce na polskiej drodze i jest to droga dla rowerów. A wygląda na pojazd, którym dostawca jedzie z szeroko rozstawionymi nogami, czyli na skuter. Rozgrzeszają ją pedały.

Eskuta SX-250 – co to takiego?

To rower elektryczny, który zbudowano jak skuter. Niczym nie różniłby się od setek innych produktów, gdyby nie intencja twórcy. Postanowiono, że to będzie rower. Eskuta SX-250 ma pedały, przepisową moc (250W) i ogranicznik prędkości. Legitymacyjnie jak na rower, ale ma też przymioty.

elektryczny rower Eskuta SX-250

Ramę ma jak skuter, to widać na pierwszy rzut oka. Ma też lusterka, takie mało rowerowe i… kierunkowskazy. Niektórym rowerzystom by się przydały, ale i tak pewnie nie wiedzieliby jak skorzystać. Dołóżmy do tego jeszcze zamykany schowek, bo amortyzację zawieszenia to i w rowerach mamy, i wszystko każe nam myśleć, że ta Eskuta to motorower. Szczególnie jak nam długimi światłami zaświeci, bo ma, podobnie jak immobilizer, opcję bezkluczykowego odpalania, aluminiowe felgi i opony bezdętkowe.

Ale to ciągle jest rower.

Cena roweru elektrycznego o wyglądzie motoroweru

Ależ to zagadka, na ile wyceniono to cudo? Prawie tak duża, jak ta, po co powstało. Cena to 1795 funtów brytyjskich, czyli nawet poniżej 10 tys. zł. Rowery elektryczne bywają droższe, nie mówiąc o takich, które udają motorower.

Cena jest więc atrakcyjna, a jeszcze bardziej chytry jest ten zabieg. Kupujemy rower, nie ponosimy w cenie kosztów homologacji, nie musimy go rejestrować i wykupować ubezpieczenia OC. Oto realne oszczędności dla twojego biznesu – tak bym to reklamował i pchał do dostawców jedzenia. Inny rower tej firmy ma nawet wielki pojemnik z tyłu. Teoretycznie dostawcy powinni jeździć Eskutą po ścieżkach rowerowych, ale z takim wyglądem przynależą bardziej do jezdni. Lecz co z prędkością maksymalną?

Prędkość maksymalna elektrycznego roweru

Zgaduję, że to tu tkwi kwiat sekretu tego pojazdu. Jego zasięg to od 64 do 80 kilometrów, co jest łatwe do osiągnięcia, bo Vmax to 25 km/h. W myśl prawa wciąż jest elektrycznym rowerem, ale jak z taką prędkością pchać się na ulicę? Na rowerze elektrycznym trzeba pedałować, żeby korzystać z elektrycznego wsparcia. Jeśli ten pojazd umożliwia odblokowanie prędkości maksymalnej i jazdę z wykorzystaniem manetki i bez kręcenia kołami, to robi się nagle bardzo atrakcyjny. Tańszy niż elektryczny motorower, ale dużo lepiej udaje rower, bo ma pedały. Choć można też twierdzić, że nie pasuje nigdzie, za wolny dla ruchu z samochodami, za dziwaczny dla rowerzystów. Mam tylko jedno pytanie, czy przy pedałowaniu kostki nie obijają się o ten podest?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać