Volvo XC90 całkowicie się zmieni. Teraz będzie wielkim SUV-em

Volvo XC90 przejdzie ogromną zmianę — od teraz będzie wielkim SUV-em, a dodatkowo będzie również elektryczne. Ależ oni to sobie wymyślili. 

Volvo XC90 należy do specyficznego gatunku wielkich SUV-ów. Producent nie bombarduje rynku generacją za generacją, tylko długo rozwija jedną wersję, wprowadzając do niej delikatne lub mocniejsze liftingi. Pierwsza generacja była na rynku 12 lat i miała 5 modernizacji. Druga, czyli aktualna, jest z nami od 2014 roku i na razie nigdzie się nie wybiera. W 2019 roku przeszła modernizację spod znaku znajdź 10 różnic, a ostatnie doniesienia wskazują na to, że przejdzie jeszcze jedną gruntowną zmianę, która mocno namiesza <puszcza oko>. Volvo XC90 będzie po niej wielkim SUV-em, do tego w wersji elektrycznej. Ale zanim do tego dojdziemy — przypomnijmy sobie, jak aktualnie prezentuje się XC90:

A teraz przejdźmy do dania głównego.

View this post on Instagram

A post shared by CocheSpias (@cochespias)

Elektryczne Volvo XC90 nadal będzie wielkim SUV-em i otrzyma nową nazwę

Wszystko wskazuje na to, że na rysunkach patentowych widzimy Volvo EXC90, a przynajmniej taka nazwa najczęściej pada w internecie. Tak prezentuje się przód tego auta:

I tutaj widać pierwsze oznaki wersji elektrycznej — jednolity grill. Boczna sylwetka wskazuje na delikatne rozciągnięcie i spłaszczenie. Być może ma to związek z poprawą aerodynamiki, bo obecna generacja pod tym względem przypomina szafę gdańską.

Ale najwięcej zdradzają zdjęcia tyłu:

Te wzór świateł widzieliśmy w elektrycznym SUV-ie coupe szwedzkiego producenta, czyli w modelu C40.

Są prawie identyczne, co uprawdopodobnia, że rysunki patentowe przedstawiają przyszłą wersję elektryczną. Zgodnie z zapowiedziami producenta miała się ona pojawić w 2022 r. Jednak problemy z łańcuchem dostaw mogą sprawić, że premiera zostanie przesunięta na przyszły rok.

Kocham elektryczność w takim wydaniu

Zamiast budować małe, lekkie i przystępne cenowo samochody elektryczne producenci wolą budować wielkie SUV-y, bo można na nich więcej zarobić. To nic, że mają mało wspólnego z ekologią, zrównoważonym rozwojem i ratowaniem planety. Pomału stają się sposobem na pokazanie, że mnie stać. Obecnie hybrydowe XC90 waży ponad 2200 kg. Wersja elektryczna ma szansę podbić ten wynik do 2,5 ton. Świat po prostu potrzebuje kolejnego wielkiego elektrycznego SUV-a.