Czwarte światło stop w samochodzie? A komu to potrzebne? Pieszym

Gdy przeczytałem, że w Słowacji testują właśnie czwarte światło stop w samochodzie, to nie wiedziałem, komu jest to niby potrzebne. Teraz już wiem, że pieszym.

Pieszy jako najsłabszy uczestnik ruchu drogowego ma nikłe szanse wyjść bez szwanku ze starcia z samochodem, dlatego od lat trwają prace nad ich zwiększeniem. To w wyniku poprawy losu pieszych pożegnaliśmy wspaniałe światła pop-up, szklane reflektory, doczekaliśmy się poduszek powietrznych dla pieszych, samochody straciły ostre elementy z przodu. Pomimo tego piesi nadal odnoszą obrażenia, a jednym z miejsc, gdzie dochodzi do wypadków są przejścia dla pieszych. Wielu słabszych uczestników ruchu drogowego ma problem z oceną czy samochód zbliżający się do przejścia rozpoczął hamowanie, czy może nie zamierza tego w ogóle robić. Z pomocą ma przyjść rozwiązanie testowane na Słowacji.

Czwarte światło stop w samochodzie ma inny kolor i znajduje się z przodu samochodu

Żeby ułatwić pieszym ocenę czy samochód hamuje firma Lumaco AG w połączeniu z Uniwersytetem w Żylinie i pod patronatem słowackiego ministerstwa transportu rozpoczęła testy swojego rozwiązania – czwartego światła stop. Żeby odróżnić je od zwykłych ma postać listwy LED, która zapala się na zielono w momencie hamowania.

Dzięki temu stojący lub zbliżający się do przejścia pieszy będzie od razu wiedział, czy samochód hamuje, czy nie. W założeniu to rozwiązanie ma zmniejszyć liczbę wypadków z udziałem pieszych, a tym samym zmniejszyć liczbę ofiar. Jak ktoś zna słowacki, to może posłuchać konferencji prasowej, w której rozpływano się nad tym rozwiązaniem.

Albo lepiej obejrzeć ten krótki film prezentujący to rozwiązanie. Aczkolwiek konferencja jest śmieszniejsza i zawsze możecie powiedzieć, że nie możecie teraz czegoś zrobić, bo oglądacie film o bezpieczeństwie pieszych.

Zastanawiacie się zapewne, dlaczego wybrano zielony kolor. Otóż z powodu tego, że nie jest powszechnie stosowany w samochodach, dzięki temu będzie się mocno odznaczał. Ponadto zielone znaczy jedź, jakby powiedział Rocky z Psiego Patrolu, a na poważnie – na całym świecie zielone światło to sygnał dla pieszych, że mogą przejść przez ulicę.

Sama koncepcja czwartego światła stop nie jest nowa

Już w latach 60. pojawiły się pomysły, żeby wprowadzić je jako element obowiązkowego wyposażenia samochodów. Udało się to zrobić tylko w jednym – w Bricklinie SV-1. Auto nie osiągnęło sukcesu sprzedażowego, za to zostało umieszczone w rankingu 50 najgorszych samochodów świata magazynu Time. To też jakiś sukces. Przez lata o projekcie zapomniano, aż  w 2014 roku przypomnieli sobie o tym rozwiązaniu Niemcy. Jednak projekt nie zdobył poparcia i przepadł w odmętach historii. Słowackie testy są pierwszymi w historii zakrojonymi na tak wielką skalę. Bierze w nim udział 2500 aut, w tym 400 autobusów komunikacji publicznej. Wyniki testu mogą mieć wpływ na legislację Unii Europejskiej, bo żeby jakieś rozwiązanie zostało obowiązkowym elementem wyposażenia samochodu, to najpierw musi być przetestowane w prawdziwym ruchu drogowym. Badanie potrwa do czerwca 2023 r.