Wiadomości

BMW patentuje chowane kierunkowskazy. Po co mają wystawać, jeśli są nieużywane?

Wiadomości 01.10.2022 30 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 01.10.2022

BMW patentuje chowane kierunkowskazy. Po co mają wystawać, jeśli są nieużywane?

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz01.10.2022
30 interakcji Dołącz do dyskusji

Chowane kierunkowskazy to może być zmiana, za którą podziękuje wielu użytkowników pojazdów BMW. Nie będą się niszczyć w sytuacjach, gdy nie są potrzebne.

Wiele krzywdzących słów wypowiedziano o użytkownikach BMW, a szczególnie o wykorzystywaniu kierunkowskazów. Te mają się marnować, bo mało kto ich używa, stają się zbędnym elementem wyposażenia. BMW zdaje się przychylać do opinii, że jest wiele sytuacji, gdzie kierunkowskazy są zbędne. Dotyczyć to może pojazdów oznaczanych literami GS, ale nie tylko. BMW właśnie patentuje rozwiązanie, które mają pomóc w chowaniu nieużywanych kierunkowskazów. Nie mamy dobrych wiadomości dla kierowców samochodów, będą musieli obejść się smakiem. 

Po co chowane kierunkowskazy w BMW?

Właściciele aut BMW może ich pragną, ale ich nie dostaną. Nieużywane kierunkowskazy bywają problemem w motocyklach marki BMW. Zazwyczaj są to wystające elementy, które mogą ulec uszkodzeniu w trakcie jazdy w terenie. Nie ma wtedy potrzeby ich używać, a wciąż są narażone na zniszczenie, szczególnie przy upadkach. Podobnie jest z jazdą na torze. Po co mają wystawać tam, gdzie nie trzeba ich używać? Stąd pomysł, żeby można było je chować.

chowane kierunkowskazy BMW

W grze są obecnie dwa patenty. W każdym ze sposobów kierunkowskazy mają chować się inaczej. Oba mają służyć unikaniu kłopotliwego demontowania z wykorzystaniem narzędzi.

Jak złożyć kierunkowskazy?

Na jednym z rysunków widać, jak ramię z kierunkowskazem chowa się pracując w poziomie. Ma być możliwe zatrzaśnięcie go w takiej pozycji.

chowane kierunkowskazy BMW

W jednej z opcji przewiduje się złożenie ramion, które wędrują wtedy w miejsce, gdzie na drodze staje im tablica rejestracyjna. Złożenie byłoby możliwe dopiero po demontażu tablicy. Można to odczytać jako próbę zapobiegania jeżdżeniu po ulicach ze złożonymi kierunkowskazami.

chowane kierunkowskazy BMW

Drugie sposób przewiduje wsunięcie się kierunkowskazów do siebie, tak że nie są całkowicie zasłonięte. Jeśli ktoś zapomniałby je rozłożyć po opuszczeniu toru, to wciąż widoczny byłby ich fragment i przynajmniej częściowo byłyby użyteczne.

Każdy lubi magiczne przyciski

Jeśli wydaje wam się, że w motoryzacji wymyślono już wszystko i marketingowcy mają kłopot, to jesteście w błędzie. Wciąż można udoskonalać, proponować nowe rozwiązania. Któż nie chciałby mieć magicznego przycisku do chowania kierunkowskazów? Wcale nie trzeba mieć BMW, by się cieszyć ruchomymi światełkami.

Źródło: cycleworld.com

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać