Bezterminowa instalacja LPG w zabytku to piękny prawny galimatias. Nikt nie wie, jak jest

Bezterminowa instalacja LPG jest zgodna z prawem? Tak, jeśli posiadasz samochód wpisany do ewidencji zabytków wyposażony w gaz. Albo nie jest. Albo może jest. Lub nie.

Moja znajoma zarejestrowała ostatnio pojazd zabytkowy z instalacją LPG. Auto zostało sprowadzone z kraju, gdzie instalacje gazowe są popularne i z tym gazem jeździło już od ponad 25 lat. W Polsce dokonano przeglądu instalacji i wymieniono butlę na nową, homologowaną w Polsce. W tej postaci pojazd przeszedł badanie techniczne, a następnie właścicielka wystąpiła o wpis do ewidencji zabytków techniki w swoim województwie. Wpis otrzymała bez problemów, pozostało pojechać na tzw. przegląd wieczysty, a potem udać się do wydziału komunikacji po żółte tablice.

W wydziale komunikacji pojawił się problem

Czy można wydać dowód rejestracyjny, gdzie w jednym miejscu będzie napisane: badanie techniczne – bezterminowo i „gaz LPG”? Urząd nie bardzo wiedział, więc zawieszono rejestrację pojazdu do czasu „wyjaśnienia w starostwie”. Trwało to kilka dni, następnie urząd telefonicznie poinformował zainteresowaną, że dowód jest już do odebrania, razem z tablicami.

A w dowodzie: bezterminowa instalacja LPG, czyli LPG + bezterminowe badanie

Jak to – zakrzyknie ktoś – przecież art. 81 ustawy Prawo o ruchu drogowym! No dobrze – zacytujmy go.

10. Przyczepa lekka i pojazd zabytkowy nie podlegają okresowym badaniom technicznym.

No i koniec, po temacie. Można się rozejść. Nie podlega i już, do widzenia, narka gitarka, elo morelo.

Ale przecież mamy paragraf o zasilaniu gazem

6. Okresowe badanie techniczne samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, motocykla lub przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, następnie przed upływem 5 lat od dnia pierwszej rejestracji i nie później niż 2 lata od dnia przeprowadzenia poprzedniego badania technicznego, a następnie przed upływem kolejnego roku od dnia przeprowadzenia badania. Nie dotyczy to pojazdu przewożącego towary niebezpieczne, taksówki, pojazdu samochodowego konstrukcyjnie przeznaczonego do przewozu osób w liczbie od 5 do 9, wykorzystywanego do zarobkowego transportu drogowego osób, pojazdu marki „SAM”, pojazdu zasilanego gazem, pojazdu uprzywilejowanego oraz pojazdu używanego do nauki jazdy lub egzaminu państwowego, które podlegają corocznym badaniom technicznym.

Czyli teoretycznie pojazd zasilany gazem podlega corocznym badaniom technicznym. No dobrze, ale co z autobusami? Bo nie wiem czy wiecie, że…

9. Okresowe badanie techniczne autobusu przeprowadza się przed upływem roku od dnia pierwszej rejestracji i następnie co 6 miesięcy.

A jeśli autobus jest zasilany gazem CNG – nie brakuje w Polsce takich pojazdów – to okresowe badanie techniczne ma dwa razy rzadziej niż autobus niezasilany gazem? Przecież to totalna bzdura.

Opowiem Wam więc, jaka jest obecna interpretacja tej kolizji prawnej

Wcześniej jednak zaznaczę, że instalacja gazowa nie jest żadnym przeciwwskazaniem do wpisania pojazdu do ewidencji zabytków techniki, ponieważ jest to instalacja nakładkowa i usuwalna. To coś w rodzaju haka, bagażnika dachowego albo domontowanego do zabytkowego kampera ogrzewania postojowego. Zabytek może mieć LPG. Nie oznacza to, że będzie jeździł co rok na badanie techniczne, ponieważ temu typowi pojazdów poświęcono osobny paragraf. Co do zasady uznaje się, że właściciel auta zabytkowego będzie dbał o swój pojazd, ponieważ mu na nim zależy. Będzie więc mimo braku konieczności jazdy na badanie techniczne utrzymywał swoje auto we właściwej kondycji, również zasilane gazem.

Interpretacja jest taka, że zdanie o zasilaniu gazem odnosi się do pojazdów wymienionych w pkt. 6, to jest do samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, motocykla. Nie odnosi się więc ono do innych punktów tego artykułu – ani do autobusów, ani do samochodów zabytkowych. Dlatego samochód zabytkowy ma legalnie bezterminowy przegląd techniczny również jeśli posiada instalację gazową, i przyjmuje się, że kierowca sam wymieni mu butlę, gdy zajdzie taka konieczność, nawet bez sprawdzania tego faktu przez diagnostę.

Bezterminowa instalacja LPG a praktyka ubezpieczeniowa

Sam jestem ciekaw, jaka byłaby interpretacja, gdyby doszło do wypadku, gdzie sprawcą byłby kierowca auta zabytkowego z LPG. Wypadek nie miałby związku z działaniem instalacji (np. wypadnięcie z drogi na lodzie), ale butla byłaby już „nieważna”. Czy wtedy ubezpieczyciel odmówiłby wypłaty odszkodowania? A co z tankowaniem gazu do nieważnej butli, czy w razie wybuchu właściciel odpowiadałby za szkody z własnej kieszeni? Powiem tyle: bezterminowy przegląd z LPG to akurat macie, ale to nie znaczy, że można olewać terminową wymianę butli, zwłaszcza że przypada ona raz na 20 lat (po 10 latach można przedłużyć homologację na kolejnych 10).

Instalacja LPG – na co zwracać uwagę i jakie silniki wybrać?