W pełni autonomiczny Robocar wystartuje w Goodwood Festival of Speed. Jak sobie poradzi?

Już 12 lipca rusza Goodwood Festival of Speed, podczas którego będziemy świadkami historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy w pełni autonomiczny Robocar będzie próbował pokonać dystans wyścigu, czyli 1,16 mili (1,86 km). Oczywiście bez kierowcy. Z jakim rezultatem? To się okaże już niedługo.

Co prawda robosamochód wyprodukowany przez firmę Robocar korzysta z różnych czujników, aby dać pojazdowi 360-stopniowy widok na otoczenie, ale Goodwood Festival of Speed stanowić będzie nie lada wyzwanie. Auto będzie musiało omijać przeszkody na trasie, takie jak bele siana. Również sygnał GPS może być dość urywany.

Czy autonomiczny Robocar sobie poradzi?

Robocar ma cztery silniki elektryczne, z których każdy wytwarza moc 181 KM, przez co łączna maksymalna moc wyjściowa przekraczająca 500 KM. Ale moc to nie wszystko w przypadku samochodów autonomicznych. Liczą się także odpowiednie czujniki.

Robocar jest wyposażony w nowoczesne czujniki LiDAR oraz kamery i system GPS. Wszystkie zbierane przez nie na drodze informacje są dostarczane do komputera, a ten je przetwarza za pomocą skomplikowanych algorytmów, co w rezultacie umożliwia w pełni autonomiczną jazdę.

Goodwood Festival of Speed

Festiwal odbywa się corocznie od 1993 roku. Trwa cztery dni, a jego głównym elementem jest wyścig górski na trasie długości 1,16 mili. Biorą w nim udział m.in. kierowcy Formuły 1 i MotoGP.

Nie mogę wymyślić bardziej ekscytującego sposobu uczczenia naszego Srebrnego Jubileuszu, niż udział Roborace w wyścigu – ekscytuje się inicjator festiwalu, Charles Gordon-Lennox

Czy technologia wykorzystana w Robocar poradzi sobie z trasą? To może być bardzo ciekawy wyścig, jednak mam nadzieję, że autonomiczne pojazdy nie zastąpią tych, kierowanych przez prawdziwych zawodowców. Taka wizja przyszłości motorspotu wydaje się być praktycznie wyprana z emocji i do mnie nie przemawia.