Wiadomości

Znamy polskie ceny nowego Audi Q8. Można już składać zamówienia

Wiadomości 17.07.2018 34 interakcje

Znamy polskie ceny nowego Audi Q8. Można już składać zamówienia

Piotr Barycki
Piotr Barycki17.07.2018
34 interakcje Dołącz do dyskusji

Prawie 50 tys. zł będą musieli dopłacić ci, którzy szukają wielkiego SUV-a od Audi, ale Q7 jest dla nich zbyt zwyczajne. Nowe Audi Q8 wjechało właśnie do Polski i znamy już jego ceny. 

Osoby, które są zdecydowane właśnie na tego SUV-a coupe, mogą już składać zamówienia w polskich salonach. Muszą jednak przygotować co najmniej 369 tys. zł – od takiej kwoty bowiem zaczyna się cennik.

Na start dostępna jest jedna jednostka napędowa – 6-cylindrowy, 3-litrowy silnik wysokoprężny o mocy 286 KM (oznaczenie 50 TDI), łączony z napędem na cztery koła i automatyczną skrzynią tiptronic. Ma ona zapewnić przyspieszenie do 100 km/h w 6,3 sekundy, przy zachowaniu średniego spalania na poziomie 6,6-6,8 l/100 km.

Podobnie jak w przypadku Audi A6, również i Q8 oferowane jest wyłącznie jako mild-hybrid.

A skoro o Audi Q8 wiemy już wszystko od jakiegoś czasu i zdążyliśmy nawet przyjrzeć się wyposażeniu i cenom dodatków na rynku niemieckim, czas zobaczyć, jak nowy SUV niemieckiej marki prezentuje się – na razie głównie cenowo – na tle konkurencji. Przy czym ta nie jest zbyt wielka – 5-metrowych SUV-ów coupe nie ma w naszym kraju zbyt wiele (np. Range Rover Velar jest za mały, żeby dołączyć go do porównania).

Audi Q8 kontra… Audi Q7

Bardziej praktyczna, ale mniej sportowa wersja wielkiego SUV-a od Audi startuje cennikowo zdecydowanie skromniej, choć trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że oferowana jest z wyraźnie słabszym silnikiem.

Za odmianę 3.0 TDI o mocy 218 KM (7,1 s) zapłacimy 281 200 zł. Druga jednostka napędowa w Q7 – również 3.0 TDI, ale o mocy 272 KM – to z kolei wydatek niecałych 320 tys. zł. Moc jest wprawdzie nieco niższa, ale przyspieszenie do 100 km – identyczne.

Możliwe, że gdzieś na etapie dodawania opcji różnica pomiędzy tymi dwoma modelami zwiększa się lub zmniejsza. Niestety na razie trudno to ustalić, z racji tego, że konfigurator Q8 po prostu nie działa.

Audi Q8 kontra BMW X6

Druga generacja BMW X6 jest już na rynku od 2014 roku, więc – choć jest to model nieco starszy – na zmianę modelu możemy liczyć dopiero za kilka lat.

Do wyboru w przypadku X6 mamy trzy silniki – xDrive30d (258 KM, 6,7 s), doskonałe xDrive40d (313 KM, 5,8 s.) oraz potężne M50d (381 KM, 5,2 s). Najtańsza odmiana X6 kosztuje ponad 25 tys. zł mniej niż Audi Q8 – 352 500 zł. Najbardziej zbliżona cenowo jest odmiana 40d, kosztująca 373 800 zł, która przy okazji jest od Q8 o 0,5 sekundy szybsza w sprincie do 100 km/h.

M50d to oczywiście inna bajka finansowa. Za taką wersję zapłacimy prawie 450 tys. zł. Nie licząc opcji.

Mercedes GLE Coupe

O ile Audi i BMW oferują wyłącznie odmiany wysokoprężne, o tyle Mercedes proponuje głównie wersje benzynowe. GLE Coupe sprzedawany jest jako cywilne 400 4MATIC, pośrednie AMG 43 4MATIC albo dzikie AMG 63 4MATIC lub AMG 63 S 4MATIC. Diesle? Jest tylko jeden – 350d, który pewnie niedługo zastąpiony zostanie przez mocniejsze 400d.

Ceny? Najtańsza w gamie jest wersja 350d – kosztuje 339 400 zł, czyli 30 tys. zł mniej od Audi Q8. Oferuje jedyna tylko 258 KM i aż 7 sekund do setki. Kosztujący 344 500 zł benzynowy „400” jest już z kolei od Audi szybszy – do 100 km/h rozpędza się w 5,9 s i ma aż 333 KM.

Najdroższy w całej gamie GLE 63 S oferuje za to 585 KM i 4,2 s do setki. Ale kosztuje aż 638 500 zł i prawdopodobnie Audi będzie kiedyś miało odpowiednią odpowiedź na niego. Na zdecydowany plus trzeba też zaliczyć Audi fakt, że Q8 jest dużo mniej dziwaczne, niż jego konkurenci od Mercedesa i BMW.

Maserati Levante

Nie dam głowy, czy pojawi się jakakolwiek osoba, która będzie wybierała pomiędzy Q8 a Levante, ale bez wątpienia są to konkurenci w klasie wielkich SUV-ów coupe.

Maserati wycenia swój model na ok. 390 tys. zł za wersję Levante Diesel (V6, 275 KM), 417 tys. zł za odmianę Levante (benzynowe V6, 350 KM)  i 465 tys. zł za wersję S (benzynowe V6, 430 KM).

Porsche Cayenne

Teoretycznie nie jest to bezpośredni konkurent Audi Q8 – będzie nim Cayenne coupe, które dopiero za jakiś czas zadebiutuje na rynku. Ale trudno nie dostrzec tutaj podobieństw – jeden i drugi SUV ma być nastawiony na przyjemność z jazdy, wyposażenie (m.in. układ czterech kół skrętnych) jest podobne, a do tego tylna klapa Cayenne też nie jest raczej pionowa.

Cayenne, co ciekawe, jest w bazowej wersji tańsze niż Q8. Za standardową odmianę (benzyna, 6 cylindrów, 340 KM) zapłacimy 361 330 zł. Spróbujmy jednak dodać odpowiednie opcje, a bez wątpienia zbliżymy się do 450, może nawet 500 tys. zł.

Do wyboru jest jeszcze E-Hybrid (łączna moc 462 KM) za 432 tys. zł, S (6 cylindrów, 440 KM) za 454 tys. na start i Turbo (8 cylindrów, 550 KM) za… 681 tys. zł.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać