Jeśli faktycznie Audi kupiło McLarena, to SUV pod tą marką jest nieunikniony

Audi kupiło McLarena – donosi brytyjskie czasopismo „Autocar”. Co to oznacza? Prawdopodobne wejście koncernu VAG do Formuły 1. I pewnie też SUV-a z Woking.

McLaren zmagał się ostatnio ze sporymi problemami finansowymi. Fani marki zastanawiali się, czy firma z Woking przetrwa zawirowania. Teraz – z jednej strony – mogą być już spokojni o jej przyszłość. Z drugiej, rozwiązanie problemu pewnie wielu z nich nie przypadnie do gustu.

Jak donosi „Autocar”, nowym właścicielem McLaren Group będzie Audi

Nie wydano w tej sprawie jeszcze oficjalnego stanowiska, ale „Autocar” jest sprawdzonym źródłem. Tamtejsi dziennikarze nie rzucają słów na wiatr. Cała sprawa, o której w motoryzacyjnych kuluarach mówiło się od dawna, nabrała rozgłosu po artykule niemieckiego czasopisma Automobilwoche, według którego McLaren miał być podzielony na dwie dywizje – tę produkującą samochody i tę działającą w Formule 1. Pierwszą miało kupić BMW, a drugą właśnie koncern Volkswagena. Po negocjacjach postanowiono jednak niczego nie dzielić. Udziałowcy McLarena odrzucili pierwszą ofertę z Wolfsburga. Druga, wyższa, została podobno przyjęta.

Czy to zmiana właściciela marki spowodowała decyzję dotychczasowego prezesa McLarena, Mike’a Flewitta, który w zeszłym miesiącu po ośmiu latach zrezygnował ze stanowiska? Bardzo możliwe.

Audi jest już właścicielem Lamborghini

Mogłoby się więc wydawać, że niemieckie portfolio superluksusowych marek produkujących auta sportowe jest już pełne. Ale warto pamiętać, że VAG pozbył się Bugatti, oddając tę prestiżową firmę w ręce Chorwatów z Rimaca. Być może McLaren ma zapełnić tę lukę.

Audi kupiło McLarena – co to oznacza?

Czy nowe samochody z Woking będą bardziej podobne do Lamborghini? Czy dostaną elementy z Audi? Tego nikt jeszcze nie wie, ale miłośnicy McLarenów pewnie zadają sobie te same pytania. Wielu z nich może być zaniepokojonych o charakter przyszłych modeli. Z drugiej strony – dobrze, że prawdopodobnie w ogóle jakieś będą.

Najciekawszą stroną sprawy „Audi kupiło McLarena” jest jednak Formuła 1. Przejęcie całej grupy, a nie tylko dywizji samochodów drogowych, oznacza pojawienie się koncernu VW na dworze królowej motorsportu.

O debiucie Volkswagena w F1 mówi się już od dawna

Bolidy ze znaczkiem którejś z marek koncernu miałyby pojawić się na torach w 2026 roku, przy okazji kolejnej zmiany technologii budowy silników. Mówiło się o tym, że team mógłby nosić nazwę Porsche. Decyzja o przejęciu McLarena nie skreśla oczywiście szansy na takie rozwiązanie, ale raczej „obok” a nie „zamiast”. Wygląda na to, że Niemcy postanowili – zamiast budować wszystko od zera – kupić sprawdzony team wraz z doświadczoną i odnosząca sukcesy załogą. I to pomimo tego, że jeszcze tydzień temu szef zespołu, Andreas Seidl, na pytania o połączenie sił z Audi odpowiadał, że to czysta spekulacja.

Co jeszcze zmieni się po tym, gdy Audi kupiło McLarena? Nie byłbym zdziwiony, gdyby do SUV-a marki Lamborghini za jakiś czas dołączył także „krewniak” z brytyjskim znaczkiem. Ale najpierw poczekajmy na oficjalne potwierdzenie tych wszystkich rewelacji. Jak na razie, według Motor1, rzecznicy marek nie udzielają komentarzy, tłumacząc się „delikatnością tematu”. Co może być odpowiedzią samą w sobie.

EDIT z godziny 14.45: McLaren stanowczo zaprzecza pogłoskom o przejęciu przez Audi. W oficjalnym oświadczeniu przedstawiciele marki piszą, że ich strategia opiera się na współpracy i dyskusjach z wieloma partnerami – ale to nie zmienia struktury właścicielskiej firmy. Choć to wcale nie musi być ostatni akt tej historii…