Kryminalno-drogowe combo na Mazowszu. Poszukiwany 16-latek wyprzedzał na ciągłej nieoznakowany radiowóz

Mamy zwycięzcę w kategorii „największy przypał w najkrótszym czasie”. Pewien bardzo młody kierowca wie już doskonale, jak tworzyć kumulacje złamanych przepisów.

Jak powinna jeździć samochodem osoba poszukiwana przez policję? Jedyna słuszna odpowiedź brzmi „wcale”, ewentualnie „na tylnej kanapie”, jeżeli pod pojęciem „samochód” kryje się policyjny radiowóz. Ale nawet gdyby ktoś taki jednak wpadł na pomysł, by wsiąść za kółko, powinien przede wszystkim jechać przepisowo i tak, by nie rzucać się w oczy.

Podobnie wygląda sprawa z osobami niepełnoletnimi

Być może część z was miała okazję jeździć po drogach publicznych przed uzyskaniem uprawnień (i przed osiągnięciem wieku, w którym można zdawać na prawo jazdy). To oczywiście karygodne, ale się zdarza. Jak należy wtedy jeździć? Oprócz tego, że „wcale”, to jednak przepisowo i tak, by nie rzucać się w oczy.

Szkoda, że pewien 16-latek nie wziął sobie tych porad do serca

Był chyba zbyt zajęty planowaniem tego, jak nie stawić się na czas w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Niestety, cały misterny plan spalił na panewce.

„Policjant z płockiej sekcji wydziału konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu wracał nieoznakowanym autem do swojej jednostki. Przejeżdżając przez miejscowość Kąty, funkcjonariusz zauważył wyprzedzającego go na podwójnej linii ciągłej Seata” – podał portal TVN Warszawa, cytując rzeczniczkę sochaczewskiej komendy.

Teoretycznie, to żadna sensacja

Codziennie na polskich drogach ktoś wyprzedza na ciągłej. Pewnie w chwili, w której czytacie to zdanie, taki manewr odbywa się jednocześnie we wszystkich województwach. Kilku pechowców pewnie trafi na nieoznakowany radiowóz. Zdarza się i nikogo to nie dziwi. Ale policjant, który po chwili dogonił Seata i podszedł do kierowcy, musiał być pewnie sam zdumiony tym, jaką kumulację ustrzelił.

Pewnie już domyślacie się, o co chodzi. Kierowca nie posiadał prawa jazdy, bo miał 16 lat. Był w dodatku poszukiwany przez policję za unikanie pobytu w ośrodku wychowawczym.

To wspaniały początek kariery w świecie łamania prawa

Ciekawe, czy w jego aucie podczas całej przejażdżki grał utwór „Breaking the Law” zespołu Judas Priest. Ale 16-latkowie chyba nie słuchają takiej muzyki.

Pozostaję mi tylko złożyć gratulacje młodemu, zdolnemu kierowcy. Wygląda na to, że nieźle ogarnia, jak trzeba poruszać się po polskich drogach. Chciałem mu tylko delikatnie zasugerować, że jego kumulacja różnych naruszeń – choć imponująca – nie była pełna. Tytuł tego artykułu brzmiałby jeszcze lepiej, gdyby przed „poszukiwany” można było dopisać na przykład „pijany”. No cóż, rozsądny człowiek. No i teraz już na pewno wkroczy na ścieżkę praworządności. Resocjalizacja działa przecież w Polsce wspaniale.