Zapnij pasy. Internet mobilny LTE 600 Mb/s wjechał właśnie do Warszawy
Sieć Orange uruchomiła w okolicy warszawskiego Placu Politechniki stację bazową, która umożliwia zgodnym urządzeniom z antenami LTE osiągać transfery sięgające nawet 600 Mb/s!
Multiple Input, Multiple Output (MIMO) to rozwiązanie, którego celem jest zwiększenie przepustowości sieci komórkowej. Pomysł opiera się na transmisji wieloantenowej, zarówno w urządzeniu nadającym, jak i odbiorczym. Po co w ten sposób? A z kilku powodów. Po pierwsze, dzięki temu, że sygnały z wielu anten nie są skorelowane, zanik sygnału pochodzącego z jednej anteny nie ma wpływu na sygnał z innej. Po drugie, dzięki temu rozwiązaniu wzrasta SNR (stosunek sygnału do szumu). A po trzecie, to co jest dla nas szczególnie interesujące, dzięki multipleksacji, wzrasta przepustowość łącza.
A co to jest to MIMO4x4?
Te cyferki oznaczają liczbę anten nadawczych i odbiorczych stosowanych w urządzeniach, które wymieniają ze sobą dane. A więc moduł nadawczy składa się z czterech niezależnych nadajników połączonych z oddzielnymi antenami, które mogą wysłać do czterech odbiorników w naszym urządzeniu odbiorczym, a więc w naszym modemie czy telefonie. To z kolei oznacza, że nasze urządzenie musi być zgodne z tym standardem, by odczuć z niego korzyści.
Do tej pory operatorzy stosowali technikę MIMO2x2. W przypadku Orange pozwalały one na maksymalną teoretyczną przepustowość na poziomie 300 Mb/s. MIMO4x4 zwiększa ją dwukrotnie. A czemu teoretycznie? Ponieważ sieć radiowa podatna jest na zakłócenia. Czy to przeszkody w postaci budynków, czy ulewa czy też inne czynniki zewnętrzne mogą zakłócać sieć, a więc wpływać na maksymalny możliwy do osiągnięcia transfer danych.
MIMO4x4 możesz już przetestować. W teorii
Orange uruchomił, wspólnie z firmą Huawei, w okolicy warszawskiego Placu Politechniki stacje bazową 4G LTE zgodną z MIMO4x4, a więc w teorii możemy sami się przekonać jak wydajnie to działa i jak fantastyczna jest to technologia. Niestety, będziemy jednak musieli uzbroić się w odpowiedni sprzęt. Telefony obsługujące MIMO4x4 mają pojawić się w sprzedaży w Polsce (w tym w Orange) dopiero w przyszłym roku.
Jednak jak twierdzi Orange, wszyscy, którzy znajdą się w okolicy stacji znaczący wzrost prędkości. Zwiększy się bowiem jej pojemność i będzie można przesyłać w jej granicy więcej danych. Lepszy ma być także sygnał w budynkach, a ewentualne zakłócenia będą rekompensowane przez zwielokrotnienie kanałów transmisji.
Jak tylko zyskamy do naszej dyspozycji jakikolwiek modem MIMO4x4 z pewnością pojawimy się na miejscu, by sprawdzić działanie tej stacji bazowej i mamy nadzieję, że to rozwiązanie będzie się popularyzować. Bo nie istnieje coś takiego, jak „zbyt wydajne łącze”.
