Nowe smartfony Sony Xperia w pigułce to design, aparat i bateria
Sony zaprezentowało właśnie dwa nowe smartfony serii Xperia. To sztandarowa Sony Xperia XZ oraz mniejsza Sony Xperia XCompact. Mogliśmy przyjrzeć im się z bliska przed premierą.

Na kilka dni przed globalną premierą mieliśmy okazję zapoznać się ze smartfonami Sony Xperia. Sony pokazuje konsekwentną ewolucję, która tym razem polega nie tylko na poprawianiu istniejących cech, ale i na dodaniu nowych funkcji, które mogą bardzo przydać się na co dzień.
Większa nowość Sony - Xperia XZ - to flagowiec z krwi i kości
Ekran smartfona Sony Xperia XZ ma przekątną 5,2 cala i rozdzielczość Full HD. Sony nie zdecydowało się na panel o wyższej rozdzielczości 2K, co jest de facto dobrą informacją. W praktyce niewiele osób rozróżniłoby panel 1080p od panelu 2K, a niższa rozdzielczość smartfona z pewnością przyczyni się do dłuższego czasu działał na jednym ładowaniu.
Urządzenie jest wykonane z metalu, a przód przykrywa szkło Gorilla Glass. Bryła zmieniła się tylko delikatnie w stosunku do poprzedników, dzięki czemu nadal będzie podobać się fanom klasycznych kształtów. Mimo to widać tu zmiany na lepsze. Smartfon jest nieco bardziej obły, co w połączeniu z ładnym szkłem 2,5D potęguje wrażenie korzystania z urządzenia klasy premium. Co najważniejsze, świetnie leży w dłoni.
Ciekawie wygląda sam materiał wykończeniowy, czyli stop metalu o nazwie Alkaleido. Charakteryzuje się on tym, że praktycznie się nie „palcuje”, czyli nie pozostają na nim odciski palców, które są ogromną bolączką większości współczesnych smartfonów. Bo cóż z tego, że urządzenie wygląda na zdjęciach jak milion dolarów, kiedy w praktyce razi brzydkimi odciskami? Nikt nie lubi przecież wycierać telefonu co kilka minut.
Sony Xperia XZ będzie sprzedawana w trzech kolorach. Będą to kobaltowy granat (na żywo spodobał mi się najbardziej), platyna i onyksowa czerń.
Jeśli chodzi o podzespoły, Sony Xperia XZ jest wyposażona w procesor Snapdragon 820 oraz w 3 GB pamięci RAM. Do wyboru będą dwie wersje pojemności pamięci: 32 i 64 GB. Oczywiście w urządzeniu nie mogło też zabraknąć czytnika linii papilarnych, który - standardowo dla Sony - został umieszczony w bocznym przycisku zasilania, tuż pod kciukiem.
Baterię o pojemności 2900 mAh naładujemy poprzez złącze USB-C. Smartfon spełnia też normę szczelności IP68, a więc z powodzeniem możemy korzystać z niego w deszczu, czy nawet pod prysznicem.
Zastosowany aparat ma 23-megapikselową matrycę i światło f/2.0. Sony zastosowało w nim również - po raz pierwszy - laserowy autofocus, który będzie ustawiał ostrość wspólnie z komórkami detekcji fazy umieszczonymi na matrycy. Potrafią one przewidywać ruch obiektów zanim ten nastąpi. Aparat nagrywa w rozdzielczości 4K.
Kolejną bardzo ważną nowością jest pięcioosiowa stabilizacja obrazu, która wyeliminuje drgania i przechyły we wszystkich płaszczyznach i osiach. W aparacie znajdziemy też cały szereg innych technologii, o których szerzej opowiem w odrębnym tekście.
Sony Xperia XCompact to z kolei propozycja dla osób, które nie potrzebują sztandarowych rozwiązań
Nowy smartfon kompaktowej serii ma ekran o przekątnej 4,6 cala przy rozdzielczości 720p. Ten model zrobił na mnie szalenie dobre wrażenie swoim wyglądem, jak i materiałami wykończeniowymi.
Owszem, smartfon jest dość gruby, podobnie, jak poprzednie Xperie Compact (9,5 mm grubości), ale kapitalnie leży w dłoni, a jego obudowa ma w sobie coś wyjątkowego. Trudno to opisać, ale Sony zastosowało materiał wzorowany na ceramice, wykończony na wysoki połysk. I faktycznie, szlachetna ceramika jest tu najbliższym skojarzeniem. Bardzo udana nowość. Dostępne będą trzy kolory obudowy: pastelowy błękit, czerń i biel.
Pod względem parametrów znajdziemy tu procesor Snapdragon 650, 3 GB pamięci RAM i 32 GB wbudowanej pamięci. Nie zabrakło też czytnika linii papilarnych umieszczonego w przycisku zasilania. Baterię o pojemności 2700 mAh naładujemy poprzez złącze USB-C.
Aparaty Sony Xperii XCompact są bliźniaczo podobne do flagowego modelu Xperia XZ. Również są stabilizowane w pięciu osiach, co jest świetną informacją. Różnice dotyczą rozdzielczości: przednia kamerka ma 5 MP, a nagrywać możemy maksymalnie w jakości Full HD.
Nowa technologia Battery Care to jedna z kluczowych nowości. Zapobiegnie ona pogarszaniu się parametrów baterii z biegiem czasu
Nie, Sony nie wprowadziło nowej, oczekiwanej przez wszystkich, magicznej technologii akumulatorów. Zamiast tego Sony podchodzi z głową do tego, co mamy dziś.
Nowe smartfony Sony Xperia potrafią inteligentnie zarządzać baterią podczas ładowania. Bateria jest ładowana do 90 proc., a następnie ten stan jest stale podtrzymywany. Dopiero tuż przed tym, jak właściciel odłączy telefon od prądu, smartfon ładuje baterię do 100%.
Jak to możliwe? Smartfon uczy się zachowań użytkownika i podczas ładowania potrafi przewidzieć, kiedy właściciel odłączy telefon od prądu. Najczęściej ładujemy telefon w nocy, a więc nowe Xperie mogą po prostu sprawdzić godzinę budzika i dostosować do niej poziomy naładowania.
Takie rozwiązanie skutkuje tym, że bateria nie jest przesadnie eksploatowana i nie jest sztucznie utrzymywana w stanie pełnego naładowania, który jest stanem skrajnym. Dzięki temu Sony obiecuje, że nowe Xperie przez dwa lata od zakupu będą zachowywały tą samą sprawność baterii. Nie będzie sytuacji, kiedy z każdym kolejnym miesiącem ogniwo będzie zapewniać coraz krótszy czas pracy na jednym ładowaniu.
Design, bateria i aparat to trzy obszary, które najbardziej poprawiono w nowych Xperiach
Nowe Xperie to przemyślany krok w rozwoju serii smartfonów Sony. Poprawiły się podzespoły, aparaty, wygląd, a także żywotność baterii, co dla wielu użytkowników jest kluczowym parametrem.
Nowe smarfony Sony nie są też przesadnie drogie. W momencie premiery sztandarowa Xperia XZ będzie kosztować 2999 zł, a mniejsza Xperia XCompact została wyceniona na 2199 zł.