LG porównuje swoje nowe smartfony do... X-Menów

Firma LG ma wiele linii smartfonów. Chociaż najbardziej medialna jest oczywiście topowa linia LG G, która ma ambicje konkurować z Samsungami Galaxy S, to największą sprzedaż dla firmy wygenerował w zeszłym roku budżetowy LG Spirit. Jego miejsce w tym roku zajmuje z kolei LG K8.

Obok topowych i budżetowych smartfonów firma LG chce zaproponować użytkownikom atrakcyjne cenowo smartfony w rodziny LG X. W skład tej linii wchodzą cztery urządzenia i niczym superbohaterowie Marvela, X-Meni, każdy z nich ma jedną wyróżniającą go cechę - i wszystkie cztery mogliśmy wczoraj sprawdzić.

Podstawą oferty są LG X screen i LG X cam, czyli dwa smartfony dostępne w sprzedaży już od jakiegoś czasu. Pierwszy z nich cechuje się dodatkowym, malutkim wyświetlaczem nad głównym ekranem, a drugi z nich ma dodatkowy szerokokątny aparat. Dołączają do nich właśnie LG X mach i LG X power, i ten ostatni model właśnie testujemy.

Firma LG chwali się, że jest największym dostawcą ogniw litowo-jonowych na świecie i nic dziwnego, że firma chce mieć w ofercie telefon o naprawdę pojemnym ogniwie, który byłby pod tym względem jeszcze lepszy niż LG L7 II z 2013 roku, który w tamtym czasie cechował się ponadprzeciętnym czasem pracy na jednym ładowaniu.

Akumulator w LG G power ma 4100 mAh pojemności. Producent obiecuje conajmniej 2 dni intensywnego wykorzystania urządzenia, a w przypadku korzystania z niego w normalny sposób telefon podłączać do ładowarki będzie się tylko raz na kilka dni. To miła odmiana w porównaniu do wielu innych smartfonów, które wołają o prąd już w połowie dnia.

5,3-calowy LG X power ma ogniwo o pojemności 4100 mAh i można go wykorzystać do ładowania innych urządzeń. Wystarczy dokupić kabel USB OTG, a podłączone do telefonu sprzęty będą pobierały prąd. Telefon do pełna można naładować w dwie godziny, a w zestawie znalazła się ładowarka zgodna ze standardem Quick Charge 2.0.

Na uwagę zasługuje to, że mimo zastosowania akumulatora o tak dużej pojemności LG X power wcale nie jest przesadnie gruby i ciężki. Urządzenie budową przypomina smartfony, które mają nawet o połowę mniejsze ogniwam, a to spore osiągnięcie. Upchnięcie takiego akumulatora w urządzeniu o mniej niż 8 mm grubości i 139 gramów masy robi wrażenie.

Drugim i znacznie droższym urządzeniem w ofercie jest LG X mach. Wyróżnikiem tego telefonu ma być szybkość transmisji danych. To pierwszy smartfon LG w ofercie, który oferuje LTE w kategorii 9. Dzięki agregacji pasm częstotliwości przez operatorów pozwala osiągnąć przepustowość na poziomie 450 Mbps - oczywiście w sprzyjających warunkach obok odpowiedniej stacji bazowej.

Pod względem specyfikacji LG X mach, którego nazwa nawiązuje do szybkości dźwięku, to połączenie LG G4 (m.in. ekran 2K) i Nexusa 5x (z którego wzięto aparat). Urządzenie napędza znany z LG G4 układ Qualcomm Snapdragon 808 taktowany zegarem 1,8 GHz i 3 GB RAM. Nie jest to co prawda demon wydajności, ale ten procesor nadal jest bardzo przyzwoity.

W LG X mach pojawiła się zdejmowana klapka, dzięki czemu można dokupić dodatkowy akumulator i wymieniać w razie potrzeby rozładowane ogniwo na zapasowe - takie samo jak w LG G4. Niestety, z tego powodu obudowa nieco trzeszczy. W smartfonie znalazł się czytnik linii papilarnych umieszczony razem z przyciskami regulacji głośności z tyłu telefonu.

Rodzinę LG X dopełniają dwa smartfony, które są już od jakiegoś czasu dostępne w sprzedaży. Jednym z nich jest szklany LG X screen, w którym pojawiły się dwa ekrany. Drugi wyświetlacz o przekątnej 1,76-cala umiejscowiono nad głównym ekranem o 4,93-calowej przekątnej i działa od niego niezależnie. Tak jak w LG V10, ten drugi, mniejszy wyświetlacz jest cały czas włączony i wyświetla podstawowe informacje, w tym ikonki powiadomień itp.

W drugim telefonie znalazły się z kolei dwa główne aparaty fotograficzne 13 Mpix i 5 Mpix - to rozwiązanie niczym w LG G5. Nie użyto niestety tych samych podzespołów, co w topowym smartfonie w ofercie firmy, ale patrząc na cenę trudno tego oczekiwać. Fani fotografii mobilnej z pewnością jednak docenią to, że smartfonem z tej półki cenowej można wykonywać zdjęcia z wykorzystaniem szerokokątnego obiektywu.

Dwa z modeli z linii LG X są już dostępne w sprzedaży. Sugerowana cena LG X screen z dodatkowym wyświetlaczem to 999 zł, a LG X cam z drugim obiektywem wyceniony został na 1149 zł.

Nowy LG X power, który właśnie trafia do sprzedaży można kupić za 999 zł, a LG X mach będzie najdroższym smartfonem z całej serii - jego zakup wiąże się z wydatkiem 1899 zł.