Żegnaj świecie. Właśnie kupiłem 27 DLC do Europa Universalis IV za… 50 złotych!
Europa Universalis IV to moja ulubiona „wielka strategia” na komputery. Zakochałem się w podstawowej wersji gry, wiecznie dostępnej w mojej bibliotece Steam. Teraz kupiłem kompletny zestaw wszystkich DLC, który wystarczy mi na tygodnie, jak nie miesiąca grania. Cena? Śmieszne 50 złotych z groszami.
Jeżeli jesteście stałymi czytelnikami Spider’s Web, na pewno wiecie, że uchodzę za ogromnego zwolennika grania na konsolach. Stacjonarne komputery i laptopy to dla mnie narzędzia pracy, no i wolę, gdy rozgrywka czeka na mnie w salonie, przed wielkim TV. Są jednak takie gry, których na konsoli nigdy nie zobaczę. Gry cudowne, ze wszystkich miar warte polecenia i po prostu ponadczasowe. Jedną z nich jest właśnie Europa Universalis IV.
Europa Universalis IV to jedna z „wielkich strategii”, będących spełnieniem marzeń każdego domorosłego króla, cesarza i marszałka.
W przeciwieństwie do takiego Hearts of Iron III, najnowsza Europa jest przystępna dla mniej doświadczonych graczy. Z drugiej strony, weterani strategii również nie mają powodów do narzekania. Liczba możliwości dostępnych w Europa Universalis IV powala. Dyplomacja, handel, negocjacje, działania odśrodkowe na obcych dworach, mariaże - walka w EUIV to zaledwie jedna z możliwości. Co najlepsze, wcale nie ta najciekawsza.
Każdy ruch gracza ma tutaj znaczenie. Każda decyzja - gigantyczne konsekwencje. To nie Civilization, gdzie w jednej turze atakujemy prowincję sąsiada, w drugiej zawieramy pokój, a w trzeciej wymieniamy się surowcami. Europa Universalis IV wprowadza kulturowego, cywilizacyjnego i historycznego ducha każdej nacji. Wystarczy zająć jedną prowincję sąsiada, a ten będzie miał o to uraz przez dziesiątki, jak nie setki lat. Czyli tak, jak w prawdziwej geopolityce. Tutaj się nie zapomina!
Dla takiego średnio zaawansowanego gracza jak ja, Europa Universalis IV to jak spełnienie marzeń. To strategia totalna, od A do Z. Gra, która obejmuje wszystkie obszary rządzenia - polityka, wojna, ekonomia, administracja, ustrój. Jest tutaj wszystko i znacznie, znacznie więcej.
Nie mogę się doczekać, aż odkryję zawartość tych 27 DLC, kupionych na wyprzedaży.
Kilka dni temu stałem się (bardzo zadowolonym) posiadaczem pierwszego MacBooka. Europa Universalis IV będzie debiutancką grą, którą uruchomię na nowym sprzęcie. Sprzęcie, który kupiłem do pracy. Do tworzenia tekstów, do prostego cięcia wideo, do przeglądania zawartości Internetu i wymieniania się korespondencją.
Nie mogę jednak nic poradzić na to, że nie jestem w stanie oprzeć się tak kapitalnej grze strategicznej. Zwłaszcza poszerzonej o tyle dodatkowej zawartości. W skład zestawu nabytego za około 50 złotych wchodzi bowiem:
- DLC American Dream
- DLC Digital Extreme Edition Upgrade Pack
- DLC Pre-Order Pack
- DLC Call-to-Arms Pack
- DLC National Monuments II
- DLC Conquistadors Unit pack
- DLC Native Americans Unit Pack
- DLC Songs of the New World
- DLC Conquest of Paradise
- DLC Native Americans II Unit Pack
- DLC Colonial British and French Unit pack
- DLC Muslim Advisor Portraits
- DLC Wealth of Nations
- DLC Muslim Ships Unit Pack
- DLC Trade Nations Unit Pack
- DLC Res Publica
- DLC Indian Subcontinent Unit Pack
- DLC Indian Ships Unit Pack
- DLC Republican Music Pack
- DLC Songs of Yuletide
- DLC 100 Years War Unit Pack
- DLC Horsemen and the Crescent Unit Pack
- DLC Winged Hussars Unit Pack
- DLC Stars and the Crescent
- DLC Purple Phoenix
- DLC National Monuments
- DLC Conquest of Constantinople
Nie mam dladego pojęcia, czy kiedykolwiek uda mi się zapoznać ze wszystkimi nowościami i poprawkami wprowadzonymi do gry. Ostatni raz miałem styczność z surową wersją podstawową i umieram z ciekawości, co takiego się zmieniło.
Jeżeli macie ochotę na solidną, wymagającą, ambitną i rozwijającą strategię, zawsze będę polecał Europę Universalis. Czwarta odsłona serii to produkcja, z którą spędziłem zdrowo ponad 100 godzin. Jestem przekonany, że teraz pęknie drugie tyle.
Zestaw dodatków nabyłem w ramach Wiosnobrania na Muve.pl. tam też możecie znaleźć podstawową wersję gry w naprawdę atrakcyjnej cenie, a także szereg poszczególnych DLC, możliwych do nabycia osobno.
No, to teraz trzeba zobaczyć, ile kosztują pełnoprawne rozszerzenia...