W Tesco pojawiły się dwa śmiesznie tanie tablety. Jeden z nich warto kupić, nawet jeśli... nie potrzebujesz tabletu
Całkiem dobry tablet za 100 zł naprawdę istnieje. Jeśli szukacie takiego urządzenia, powinniście wybrać się do Tesco. W sklepie tym można znaleźć dwa takie modele. Urządzenia te z całą pewnością spodobają się mniej wymagającym lub młodszym użytkownikom.
Sieć niestety nie chwali się nigdzie swoimi promocjami, co może oznaczać, że każdy z opisanych tu tabletów za 100 zł z hakiem będzie dostępny w niewielu sklepach. Ja urządzenia te widziałem w całodobowym Tesco na warszawskich Kabatach, dlatego mieszkańcom stolicy szukającym tanich urządzeń mobilnych polecam wybranie się przede wszystkim właśnie do tego sklepu. Pracujący tam sprzedawca stwierdził, że dostępnych tam sprzętów jest naprawdę sporo.
Pierwsza propozycja to Lark Ultimate 7i kosztujący zaledwie 120 zł.
Ten 7-calowy tablet jest wyposażony w wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1024 x 600 pikseli. Ze względu na małą szczegółowość nie będzie on nadawał się do czytania dokumentów, jednak mała liczba pikseli znajdujących się na ekranie przełoży się na całkiem wysoką wydajność tego urządzenia w grach. Ponadto obudowa jest całkiem dobrze spasowana i nie trzeszczy podczas codziennego użytkowania.
Jeżeli chodzi o wydajność to tablet za 100 zł jest wyposażony procesor Intel Atom Z2520 i aż 2 GB pamięci operacyjnej. Urządzenie ma też 8 GB pamięci flash, którą można rozszerzyć za pomocą karty microSD.
Lark Ultimate 7i ma dwie kamery z matrycami o rozdzielczościach 0,3 oraz 2 megapikseli i moduły Bluetooth oraz WiFi. Brakuje tu modemu 3G, jednak jak na tę cenę tablet i tak jest wyposażony nad wyraz dobrze. Idealnie sprawdzi się jako urządzenie dla dzieci, które będzie służyć przede wszystkim do oglądania wideo oraz grania.
Drugi warty uwagi tablet to Lark Ultimate 7i Win, którego cena to 140 zł.
Tak jak w poprzednim przypadku, tutaj również mamy do czynienia z 7-calowym urządzeniem z ekranem IPS o rozdzielczości 1024 x 600 pikseli. Zastosowano tu jednak całkiem inne podzespoły. Sercem urządzenia jest procesor Intel Atom Z3735G, który współpracuje z 1 GB RAM. Niestety może okazać się, że połączenie to nie będzie działać zbyt płynnie. Moim zdaniem rozsądne minimum do codziennego korzystania z takiego sprzętu to 2 GB RAM.
Oprócz tego sprzęt ma 16 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć za pomocą kart microSD. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że do korzystania z tego urządzenia konieczne jest dokupienie karty pamięci. Wszystko dlatego, że zdecydowaną część z wspomnianych 16 GB zabiera system Windows 8. W dodatku do przeprowadzenia aktualizacji do systemu Windows 10 wymagane jest więcej miejsca, niż jest dostępne na tablecie.
Urządzenie to oferuje oprócz standardowego portu microUSB również wyjście HDMI, dzięki czemu można podłączyć je do monitora i stworzyć z niego komputer, którego wydajność będzie wystarczająca dla mniej wymagających użytkowników.
Ten tablet za 100 zł z hakiem warto kupić nawet, jeśli nie potrzebujemy tabletu.
Jest bowiem do niego dołączona roczna licencja na pakiet biurowy Microsoft Office 365, która osobno… jest droższa niż Lark Ultimate 7i Win. Dlatego jeżeli po prostu zamierzacie korzystać z Worda, Excela i kilku innych programów, warto wybrać się do Tesco i kupić ten tablet, zaś urządzenie komuś podarować lub zostawić sobie na wszelki wypadek. W końcu jeśli komputer ulegnie awarii, nawet tak niepozorna maszyna, na której da się uruchomić większość oprogramowania stworzonego z myślą o pracy będzie mogła uratować nam życie.
Jednak osobom, którym nie zależy na pakiecie Office zdecydowanie polecam bardziej kupienie opisywanego wcześniej modelu Lark Ultimate 7i z systemem Android.