PlayStation 4 kontra PlayStation 3 - pojedynek blogerów

[Radzewicz] Powiedzmy to sobie jasno - ceny nowych gier dla PlayStation 4 i Xboksa One nie są skrojone na polską kieszeń. Towary są odczuwalnie droższe od tych na PS3 i X360. To niepodważalny fakt i wielka wada nowej generacji. Chciałbym jednak skończyć z mitem mówiącym o tym, że konsoli nie warto kupić, ponieważ gry są za drogie. Wystarczy być po prostu nieco przedsiębiorczym.

Gdy kupuję nową grę za 250 złotych, przechodzę ją i sprzedaję za 200 złotych. Starsze tytuły, zwłaszcza pozbawione trybów wieloosobowych, bardzo szybko tanieją. Dodatkowo w cyfrowych sklepach co jakiś czas pojawiają się promocje. Podczas gdy my tu debatujemy, w PS Store mają miejsce cztery równolegle trwające festiwale wyprzedaży i jestem przekonany, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. Grać po taniości na pewno się da. Trzeba tylko chcieć.

[Kosinski] Ceny gier na konsole poprzedniej generacji to główny argument za zakupem starszego urządzenia. Koszt tych tytułów jest na tyle niski, że w cenie jednej gry na PlayStation 4 lub Xbox One można kupić kilka tytułów stworzonych z myślą o poprzedniej generacji. Gdy mi się znudzi, mogę ją odstawić na półkę i wrócić do niej, kiedy najdzie mnie ochota.

To najwygodniejsze możliwe rozwiązanie, które pozwala mi przechodzić grę tak długo, jak tylko będę chciał, bez zastanawiania się, czy za miesiąc dany tytuł nie straci zbyt dużo na wartości. Pamiętajmy też, że istnieje wiele tytułów typowo imprezowych, takich jak bijatyki czy gry piłkarskie. Z nich można cieszyć się przez długie miesiące lub lata. Kupno 5 takich gier z myślą o PlayStation 3 lub Xboxie 360 będzie co prawda wydatkiem zauważalnym, ale w przypadku PlayStation 4 lub Xboksa One - wręcz zaporowym.

[Radzewicz] Najlepszym tytułem dedykowanym PlayStation 4 jest trudne, wciągające i bezwzględne Bloodborne. Kapitalna gra od From Software, która dostała jeszcze lepsze rozszerzenie - The Old Hunters.

Platformowy Knack okazał się rozczarowaniem. Nowy InFamous był udany, ale nie zapisał się w historii gier. Killzone: Shadow Fall powalało wizualnie, ale grze zabrakło duszy. To samo można napisać o The Order 1886. Driveclub stał się grywalny dopiero w kilka miesięcy od oryginalnej premiery. Niezwykle przerażający horror Silent Hills został anulowany, natomiast Uncharted i Gran Turismo dopiero majaczą na horyzoncie. Najlepsze gry dopiero przed nami.

Doszło do sytuacji, w której jednymi z najciekawszych ofert na wyłączność dla PS4 są… remastery gier na PS3. The Last of Us: Remastered oraz Uncharted: Kolekcja Nathana Drake’a to niesamowite zestawy, w które koniecznie trzeba zagrać. Warto również mieć na uwadze, że Sony zainwestowało w ekskluzywną zawartość dla gier multiplatformowych, takich jak Destiny czy Call of Duty.

[Kosinski] To jest kolejny argument za konsolą poprzedniej generacji i nie mam tu do dodania nic więcej, niż to, co napisał Szymon. O jakości gier na PlayStation 3 najlepiej świadczy właśnie fakt, że ogromna część z nich w formie remasterów to najlepsze gry na… PlayStation 4. Oczywiście odnowione tytuły zostały ulepszone i cechują się o wiele lepszą grafiką. Jednak osoby, którym nie zależy na grafice, ale czystej grywalności, mogą śmiało kupić PlayStation 3. Zabawa będzie tak samo dobra.

Warto też pamiętać o grach, które są dostępne wyłącznie na PlayStation 3 i nie zostały (jeszcze) przeniesione na PlayStation 4. Poprzednie części God of War, Killzone oraz inFamous to pozycje obowiązkowe. Do tego dochodzi mnóstwo gier multiplatformowych, takich jak Red Dead Redemption czy Tekken Tag Tournament 2, które na nowej konsoli Sony najprawdopodobniej nigdy się nie pojawią.

[Radzewicz] Kontroler dedykowany PlayStation 4 to najlepszy pad w całej historii Sony. DualShock 4 bije na głowę poprzednie rozwiązania. Jest znacznie wygodniejszy, ze względu na odchudzony i wydłużony kształt. Triggery w końcu dobrze leżą pod palcami wskazującymi i nareszcie przypominają spusty broni. Przycisk SHARE zamiast wielkiego niewypału, okazał się wielkim sukcesem, z kolei uniwersalne gniazdo słuchawkowe to niezwykle praktyczne rozwiązanie.

Warto dodać, że DS4 świetnie współpracuje również z… komputerami osobistymi. Wszystko za sprawą nieoficjalnego programu, który przypisuje padowi biblioteki kontrolerów Microsoftu. Co więcej, taka współpraca może odbywać się nie tylko po kablu, ale również za pomocą technologii bluetooth. Bajka.

Architektom Sony mam za złe jedynie to, że tak rzadko wykorzystują małą, poręczną Kamerę PlayStation. Ta, wbrew swoim rozmiarom, staje na wysokości zadania i naprawdę potrafi uatrakcyjnić rozgrywkę. Widać to chociażby po horrorze Until Dawn - w czasie rozgrywki kamera rejestrowała gracza, dokumentując każdy jego krzyk i podskok w fotelu. Świetna sprawa.

Na korzyść PS4 przemawia również fakt, że po dwóch latach od rynkowego debiutu, urządzenie w końcu doczekało się relatywnie tańszych kierownic i układów wyścigowych. Lista kompatybilnych produktów wciąż jest skromna, ale wypada znacznie lepiej, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Będąc przy peryferiach, nie sposób nie napisać o nadchodzących goglach wirtualnej rzeczywistości - PlayStation VR. Urządzenie może zrewolucjonizować sposób, w jaki podchodzimy do gier.

[Kosinski] Jasne, Dual Shock 4 jest bardziej poręczny i bardziej dopracowany od poprzednika, ale większość osób nie poczuje miażdżącej różnicy między dwiema generacjami kontrolera. Za to PlayStation 3 oraz Xbox 360 mają ogromną wartość dodaną w postaci PlayStation Move oraz Kinecta, za pomocą których można obsługiwać gry ruchowe, która najlepiej sprawdzają się na imprezach i rodzinnych spotkaniach.

Konsole nowej generacji też są wyposażone w kamery, ale liczba gier ruchowych dostępnych na nie jest tak mała, że akcesoria te częściej są używane do obsługi oprogramowania kontrolującego konsolę, niż w samych grach. Sam mam Xboksa 360 wyposażonego w Kinecta, kilka gier ruchowych i miłe wspomnienia związane z tymi grami. To jedne z tych tytułów, w których grafika przestaje się w ogóle liczyć.

A co do obsługi wirtualnej rzeczywistości, która ma się pojawić w PlayStation 4. To bardzo ciekawe rozwiązanie, ale zanim zostanie w odpowiedni sposób dopracowane, zdążysz przejść wszystkie interesujące gry na konsoli poprzedniej generacji. Chcesz być early adopterem? Zostajesz testerem. Ja wolę korzystać z dopracowanych rozwiązań.

[Radzewicz] Jeżeli chodzi o aplikacje, PlayStation 4 oferuje kapitalnie wdrożone Spotify. Program może działać w tle i nic nie stoi na przeszkodzie, aby jednocześnie grać, słuchać muzyki i w czasie rzeczywistym przełączać się pomiędzy otworami. Miłośnicy filmów i seriali mają z kolei Player od TVN-u, YouTube, Crunchyroll, Dailymotion Filmbox i … to niestety wszystko, jeżeli chodzi o praktyczne aplikacje. Chociaż w polskim PS Store znajdziecie kilkanaście programów, tylko niewielka część z nich jest naprawdę przydatna.

Jestem za to pod ogromnym wrażeniem społecznościowego środowiska, jakie udało się stworzyć Sony wokół konsoli nowej generacji. Dzięki przyciskowi SHARE umieszczonemu na kontrolerze, gracze instynktownie i odruchowo dzielą się filmikami oraz zrzutami ekranu na Facebooku i Twitterze. Posiadacze PS4 w każdym momencie mogą rozpocząć strumieniowanie rozgrywki na YouTubie, Twitchu i Ustream. Jest tutaj wszystko, czego gracz potrzebuje do szczęścia.

Ekosystem PS4 w coraz większym stopniu umożliwia również interakcje pomiędzy graczami. Zakładka “co nowego” to nic innego jak kopia ściany z Facebooka, na której możemy komentować poczynania znajomych. Dzięki SharePlay mamy okazję zagrać ze znajomym za pośrednictwem sieci nawet wtedy, jeżeli ten nie posiada swojej kopii gry. W system PS4 wszyte są grupy dyskusyjne poświęcone konkretnym grom, gildie oraz system branżowych wydarzeń. Architekci konsoli zdecydowanie idą w dobrym kierunku.

[Kosinski] Może na świecie PlayStation 3 nie jest tak zaawansowane pod tym względem jak jego młodszy brat, ale w Polsce jako jedyna konsola na rynku oferuje dostęp do usług takich jak ipla oraz player.pl. Na PlayStation 4 do tej pory brakuje pierwszej wymienionej aplikacji. A przy tym posiadacze PS3 również mają dostęp do usług takich jak Spotify, Plex, YouTube oraz Filmbox Live.

Brak Twitcha jest bolesny, irytuje mnie też brak możliwości łatwego udostępniania treści oraz gier swoim znajomym. Jednak zaręczam, że bez tych możliwości da się żyć. W końcu konsola do gier, jak sama nazwa wskazuje, służy go gier. W dodatku możliwość udostępnienia swoich gier znajomym rekompensuje fakt, że znajomi opłacający abonament PS+ otrzymują te same tytuły, co my. Z kolei prawie wszystkie pozostałe, godne uwagi produkcje, można kupić za grosze.

[Radzewicz] Nowe podejście Sony wobec Plusa przysporzyło gigantowi wielu zajadłych przeciwników. Tak oto PlayStation 4 jest pierwszą konsolą w rodzinie, która wymaga regularnego opłacania abonamentu, by uczestniczyć w sieciowych zmaganiach. Dotychczas takie rozwiązanie było obecne jedynie na konsolach Microsoftu i wielka szkoda, że Sony również poszło tą drogą.

Od kiedy środek ciężkości w PS Plus został przekierowany z darmowych gier na usługi sieciowe, Sony odczuwalnie obniżyło jakość tytułów oferowanych w ramach abonamentu. Nie zrozumcie mnie źle - drugi sezon The Walking Dead, InFamous: First Light, Rocket League, Broken Age. Outlast i Resogun to naprawdę świetne tytuły. Brakuje jednak jakiegoś tortu AAA, chociażby na Święta.

[Kosinski] Posiadacze PlayStation 3 mogą za darmo grać za pośrednictwem sieci. Z tego powodu Sony musi skusić ich w inny sposób do wydania swoich pieniędzy na abonament PlayStation Plus. Robi to za pomocą świetnych, udostępnianych co miesiąc za darmo gier. W tym miesiącu są to Far Cry: Blood Dragon, czyli świetna strzelanina utrzymana w stylu lat 90-tych oraz SSX, kolejna odsłona kultowej serii o jeździe na snowboardzie.

W poprzednich miesiącach w ofercie dostępne były tytuły z serii Tomb Raider, Assassin’s Creed, Bioshock oraz Uncharted. Czy naprawdę muszę kogoś przekonywać, że dla większości graczy tytuły te są bardziej interesujące niż nieznane nikomu gry indie, regularnie dodawane do PlayStation 4? PlayStation 3 w połączeniu z abonamentem PS+ to gratka dla fanów taniego grania. Wystarczy wykupić roczną subskrypcję i co miesiąc przypisywać dwa smakowite kąski dostarczane przez Sony.

W serwisie Ceneo trwa świetny konkurs, w którym do wygrania są mega nagrody. Na stronie CeneoWybory.pl możesz przystąpić do gry i głosować na ciekawsze Twoim zdaniem: konsole, smartfony, tablety, ale również książki i sprzęt domowy. Biorąc udział w konkursie zaczynasz walkę o świetne nagrody główne.

Nie muszę chyba przypominać, że zbliżają się Święta i taka nagroda może być idealnym prezentem dla Ciebie lub dla bliskich Ci osób?! Dlatego nie czekaj dłużej i zawalcz o nagrody na stronie CeneoWybory.pl! Powodzenia.

//

//

//

//