Wrocławscy studenci mają lepiej z Mobile Vikings
Handel i podboje, z których słynęli już od najwcześniejszych lat wikingowie, nie byłyby możliwe, gdyby nie jedno - rozwój najnowocześniejszych i najbardziej zaawansowanych technologii. I tak jak przed wiekami doskonalili się w produkcji m.in. mieczy, tak dzisiejsi Vikingowie przykładają swoje wojownicze dłonie do rozwiązań pozwalających zachować w fizycznej formie coś, co jest często o wiele potężniejsze od miecza - wiedzę.
To właśnie dzięki Mobile Vikings i ogłoszonej właśnie współpracy z wrocławską firmą Zeccer, studenci Politechniki Wrocławskiej będą mogli przez cały miesiąc, bez żadnych opłat, bez stania w kolejkach i bez przekazywania pendrive’ów (z obowiązkowym skanowaniem!) wydrukować wszystkie potrzebne im notatki.
Jak przystało na firmę z „Mobile” w nazwie, inicjatywa wspierana przez Vikingów nie wymaga od nas w momencie odbioru stosu notatek posiadania żadnego nośnika z danymi. Wszystko znajduje się w chmurze, do której wcześniej, np. z domu, wrzucamy potrzebne pliki. Potem wystarczy jedynie, stojąc już przy drukarce na uczelni, uruchomić aplikację mobilną i wybrać, które dane mają zostać wydrukowane.
To tyle. Ile czasu można w ten sposób zaoszczędzić wie prawdopodobnie każdy, kto kiedykolwiek próbował wydrukować cokolwiek na uczelni, szczególnie jeśli chciał to zrobić na ostatnią chwilę, a na podobny pomysł wpadło w tym czasie jeszcze kilkanaście osób. Każda z nich musi znaleźć swojego pendrive’a, oddać go do przeskanowania, wskazać palcem, które pliki mają zostać wydrukowane i tak dalej, i tak dalej.
Łatwo założyć, że nawet po zakończeniu miesięcznego darmowego okresu współpracy, spora część studentów, skuszona prostym, wygodnym i nowoczesnym rozwiązaniem, zdecyduje się na pozostanie przy nim na dłużej.
I… będą mogli to zrobić bez większych problemów i właściwie bez żadnych wydatków. W związku z tym, że Vikingowie zawsze mają lepiej, studenci, którzy posiadają kartę w MV otrzymają przy każdym doładowaniu 19 (przy doładowaniu za 19 zł) lub 29 (przy doładowaniu za 29 zł) darmowych kartek do wydrukowania. W przypadku, kiedy zdecydują się dopiero zostać Vikingami i przeniosą do Mobie Vikings swój numer (lub zakupią nowy starter), otrzymają tych kartek jeszcze więcej, bo aż 100.
W rezultacie, młodsi i starsi stażem Vikingowie z braci studenckiej nie będą musieli wydawać ani grosza, jednocześnie nigdy nie rezygnując z wydrukowania najważniejszych materiałów. A zaoszczędzone pieniądze będą mogli wydać np. na… książki. Bo przecież to na książki studenci wydają swoje ostatnie pieniądze.
I tylko ci, którzy swoje musieli odstać w kolejkach do punktu ksero, a potem swoje wydać na to, żeby otrzymać te kilka kartek papieru, które i tak ginęły jeszcze zanim udało się utrwalić zapisane na nich informacje, mogą żałować, że wtedy nie można było stać się Vikingiem.
Cóż, czasem znowu chce się być studentem.