Sukces darmowego House of Cards w nc+ pokazuje, jak bardzo polski widz czeka na Netflixa
Polscy fani serialu House of Cards mają naprawdę duże powody do radości. Serial zadebiutował już dzień po amerykańskiej premierze, a co więcej, wszyscy abonenci nc+ mogą go oglądać bez dodatkowych opłat. Taki właśnie prezent zrobił Canal+ na swoje 20 urodziny. Nie obyło się bez problemów, ale sytuacja dobitnie pokazuje, jak wielu Polaków chce oglądać seriale legalnie.
Dzień po amerykańskiej premierze
Co mógł zrobić polski widz, który chciał jak najwcześniej obejrzeć trzeci sezon historii Franka Underwooda? Miał on do wyboru trzy opcje, przy czym pierwsze dwie są albo nielegalne, albo – nazwijmy to – „wątpliwe moralnie”.
Po pierwsze, mógł połączyć się poprzez VPN z Netflixem, zapłacić za dostęp do usługi i cieszyć się materiałem w dniu premiery. Po drugie, mógł poczekać, aż serial pojawi się na torrentach, co trwało niespełna dzień. W obu przypadkach można było uzyskać szybki dostęp do serialu, do tego w dobrej jakości. Netflix oferuje strumieniowanie obrazu 4K, a w Internecie szybko pojawiły się torrenty 1080p. W obu wypadkach widz nie miał jednak dostępu do polskiej wersji serialu – Netflix jej nie oferuje, a na napisy do świeżych torrentów trzeba poczekać. Głównym problemem jest jednak temat legalności – łączenie się z Netflixem z Polski łamie regulamin, a udostępnianie dalej torrentów jest nielegalne.
Na szczęście pojawiła się także trzecia opcja. Trzeci sezon House of Cards oficjalnie zadebiutował 28 lutego, czyli dzień po premierze na Netflixie. Tego dnia wszystkie odcinki trzeciego sezonu pojawiły się w kolekcji Seriale+ w usłudze VOD dostępnej dla abonentów nc+, całkowicie po polsku.
Co więcej, premiera zbiegła się w czasie z dwudziestymi urodzinami Canal+, co firma wykorzystała w mistrzowski sposób. Z okazji jubileuszu, kolekcję Seriale+ udostępniono za darmo na dwa miesiące wszystkim abonentom nc+, niezależnie od tego, czy mają wykupiony pakiet kanałów Canal+. To naprawdę miły gest, bowiem kolekcja Seriale+ standardowo kosztuje 30 zł/mies., a do tego trzeba doliczyć koszt utrzymania podstawowego konta VOD, który wynosi 1,99 zł/mies.
Tak więc dzięki promocji klienci nc+ mogli obejrzeć House of Cards dzień po globalnej premierze, po polsku, w cenie 1,99 zł.
Zainteresowanie promocją przewyższyło oczekiwania nc+
Niestety nie obeszło się bez problemów. Zainteresowanie akcją jest tak duże, że nc+ nie nadąża z aktywowaniem promocyjnych pakietów. Jeśli masz dekoder nc+ podpięty do Internetu, masz konto w serwisie VOD nc+ GO TV i chcesz obejrzeć odcinek House of Cards, zostaniesz poinformowany, że musisz aktywować usługę Seriale+ w cenie 30 zł/mies. Niestety jest to efektem ogromnego zainteresowania serialem.
Aktywacja usługi powinna trwać do 3 godzin, natomiast w praktyce trzeba czekać na to nawet 4-5 dni. Taką informację podają konsultanci na infolinii nc+. Swoją drogą, aby się do nich dodzwonić, trzeba grzecznie czekać na swoją kolej przez kilka minut. Nie wiem, czy to standard w przypadku infolinii nc+, jednak wydłużenie czasu potrzebnego na aktywację usługi mówi samo za siebie.
Słodko-gorzka promocja
Z jednej strony wypada się cieszyć, że Polacy mogli (przynajmniej w teorii) oglądać trzeci sezon serialu, w swoim ojczystym języku, już dzień po światowej premierze. Z drugiej strony, cieszenie się tym faktem pokazuje, jakim zaściankiem jest Polska dla producentów treści.
Taka premiera powinna być czymś całkowicie naturalnym w 38-milionowym kraju w centrum Europy, a tymczasem wszyscy wiemy, jak jest w rzeczywistości. W mediach można spotkać się z zachwytami, że HOC zadebiutował z zaledwie jednym dniem zwłoki, jednak jedna jaskółka wiosny nie czyni. To powinien być standard, a nie wychwalany wyjątek.
Przy okazji warto zwrócić uwagę na jakość transmisji
Amerykanie i „geohakerzy” mogą cieszyć się serialem w jakości 4K. Piraci na dzień dzisiejszy mają do wyboru wersje 1080p i 720p. 4K to zapewne kwestia czasu – jestem pewien, że jakiś „dobroczyńca” już uploaduje materiał w takiej jakości.
Tymczasem w ramach promocji nc+ serial można pobrać na dysk dekodera, ale tylko w podłej jakości SD. Z kolei w kolekcji internetowej nc+go TV dostępna jest wersja HD. Najprawdopodobniej jest to tylko 720p, która choć przyzwoita, to ustępuje temu, co mogą oglądać piraci.
Tym razem obóz piratów znów wygrał, choć opcja legalna w końcu jest realną alternatywą. Na prawdziwą rewolucję musimy jednak poczekać do uruchomienia Netflixa w Polsce. Nie wiadomo, czy od razu dostaniemy materiały w 4K, ale nawet netfliksowe 1080p jest rewelacyjnie dobre. Przynajmniej w przypadku House of Cards.
Jeśli chcesz skorzystać z promocji nc+, masz czas do końca kwietnia. Więcej informacji znajdziesz pod tym adresem.