Instagram zmienia strategię - eksploracja ma być jeszcze bardziej społecznościowa
Instagram ma w tym momencie około 200 mln użytkowników na całym świecie. To z pewnością liczba, z którą trzeba się liczyć. Jednak aby cały czas rosnąć, serwis połączony z aplikacją musi się rozwijać. Na razie na warsztat poszła zakładka „eksploruj”, która teraz ma bardziej odpowiadać naszym preferencjom.
W aplikacji Instagrama mamy mam w sumie cztery zakładki (pięć jeśli policzyć dodatkowo przycisk do robienia własnych zdjęć lub kręcenia kilkunastosekundowych filmików). Są to odpowiednio: dom, gdzie widzimy materiały osób, które śledzimy, eksploruj, gdzie do tej pory można było zobaczyć najpopularniejsze w tym momencie multimedia, aktualności oraz nasz własny profil. Całość jest całkiem nieźle przemyślana. Jednak włodarze Instagrama wpadli na pomysł, jak sprawić, aby ich aplikacja była jeszcze lepsza. Dlatego przyszykowali zmiany w drugiej z wymienionych zakładek, czyli eksploruj.
Do tej pory mogliśmy zobaczyć tam najpopularniejsze w tym momencie materiały z globalnego Instagrama. Lądowały tam wpisy z największą liczbą polubień czy też dużą liczbą komentarzy. Z oczywistych względów często były to zdjęcia z profilów znanych osób, np. aktorów lub muzyków. Mówiąc w skrócie – widzieliśmy tam to, co lubią inni ludzie. Mike Krieger, jeden z twórców Instagrama, na swoim profilu na Facebooku poinformował, że zakładka doczekała się kilku zmian.
Wciąż będziemy widzieć tam najpopularniejsze materiały wśród całej społeczności Instagrama, ale pojawią się także rzeczy, które są popularne wśród osób przez nas obserwowanych.
Jeśli są to na przykład muzycy, to najprawdopodobniej zobaczycie fotki z koncertów, prób i tym podobnych. Jeśli śledzicie profesjonalnych fotografów, to dużo częściej w zakładce eksploruj powinniście trafić na piękne fotografie, a nie smartfonowe fotki z nałożonym filtrem. A jeśli obserwujecie tylko znajomych, to zobaczycie ich zdjęcia oraz to, co sami polubili. W ten sposób Instagram ma się stać bardziej osobisty, a zdjęcia trafiać celniej w nasze gusta.
Co ciekawe, w tym przypadku Instagram ma zupełnie inne podejście niż po części konkurencyjny Vine, ponieważ ten skupia się przede wszystkim na profesjonalnych filmikach (a takie też na Vine są) lub najbardziej zabawnych i to je oferuje nam w zakładce popularne. Do tej pory podobnie było z Instagramem. Teraz serwis należący do Facebooka ma być bardziej społecznościowy i to podejście zdecydowanie bardziej mi się podoba.
Wiadomo, że Vine czy też Instagram są od tego, aby dzielić się swoimi materiałami i dodatkowo oglądać zdjęcia i filmy wrzucane przez inne osoby. Czasami fajnie jest zobaczyć zdjęcie kogoś popularnego lub wyjątkowo piękną fotografię zrobioną przez profesjonalnego fotografa. Jednak mnie osobiście bardziej interesują moi znajomi, moje otoczenie i to, co oni chcą pokazać.
Nie znaczy to jednak, że Vine wybrał złą strategię. Po prostu jego grupa odbiorcza jest nieco inna niż Instagrama. Nie wiem, czy większa, czy mniejsza. Nie ma to chyba większego znaczenia. Najważniejsze to znaleźć swoją niszę, a tym momencie każdy ją ma. Nadal będę korzystał i z Instagrama, i z Vine’a, tylko do różnych celów.
Zdjęcie Instagram pochodzi z serwisu Shutterstock