Oto jak Apple "naprawia" fatalnie działający program Mail w OS X

(Nie bierzcie nic do ust w trakcie czytania dalej tego tekstu...)

W OS X Mavericks (10.9) od początku były problemy z aplikacją Mail, czyli oficjalnym klientem poczty e-mail. Program notorycznie się zawiesza w taki sposób, że nie pobiera nowej poczty. Awarie bywają niestety na tyle przykre, że nie widać kiedy Mail się zawiesza.

Problem, głównie związany z obsługą kont Gmail, występuje od pierwszej wersji Mavericksa. Głośno był komunikowany w mediach, przedstawiciele Apple obiecywali rychłą naprawę.

Wyszedł 10.9.1, który naprawiał problem tylko na chwilę. W zasadzie po kilku dniach od aktualizacji problem z fatalnie działającym Mailem powrócił. Aktualnie korzystam z beta wersji 10.9.2 i niestety Mail działa tak jak działał dotychczas, czyli bardzo chimerycznie.

Na stronach wsparcia OS X dwa dni temu pojawiła się wspaniała porada jak radzić sobie z problemami z Mailem.

"Zamknięcie i ponownie otwarcie programu Mail zmusza go do ponownego ustanowienia połączenia z serwerem e-mail"

Tak, rzeczywiście świetne rozwiązanie problemu..., które i tak nie zawsze działa. Zresztą takie postępowanie jest chyba znane każdemu użytkownikowi komputera - jak ci coś nie działa, zrestartuj program. U mnie to nie naprawia połączenia Maila z serwerami pocztowymi.

"Możesz także użyć następujących kroków bez zamykania programu Mail:
1. Wybierz: skrzynka pocztowa > pracuj z wszystkimi kontami poza siecią
2. Wybierz: skrzynka pocztowa > pobierz nową pocztę

Możesz także utworzyć skrót komendy "Pracuj z wszystkimi kontami poza siecią"

Dzięki. Utworzyłem skrót. Rzeczywiście działa.

Super rozwiązanie Apple. Prawdziwy XXI wiek.