Aplikacja Filmweb na iPhone'a to dzieło wybitnie perfekcyjne - recenzja Spider's Web
Zazwyczaj jest tak, że jak dostajesz przedpremierowy produkt do zrecenzowania, szczególnie gdy wiesz, że to materiał częściowo na wyłączność, to piszesz w stylu "jest świetnie, ale…", starając się sprzedać ewentualne niedociągnięcia w dość łagodny, jednak obiektywny sposób. W przypadku mobilnej aplikacji serwisu Filmweb na iPhone'a, której używam od dłuższego czasu, nie ma mowy o żadnym "ale". To jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza aplikacja mobilna, jaką kiedykolwiek miałem możliwość włączyć na smartfonie. I mówię tu o wszystkich aplikacjach, nie tylko tych rodzimej produkcji. Filmweb zadebiutuje na iPhone'a 20 lub 21 listopada. Aplikacja już jest dostępna w App Store. My już dziś zapraszamy do przeczytania jej szczegółowej recenzji.
Zazwyczaj jest tak, że gdy duży i rozbudowany serwis internetowy tworzy aplikację mobilną, to jest to okrojona wersja serwisu z najważniejszymi funkcjonalnościami, które jednak stanowią zaledwie wycinek tego, co można robić w wersji przeglądarkowej. O tym nie ma mowy w przypadku mobilnej wersji Filmwebu - aplikacja na iPhone'a to w zasadzie przeniesienie serwisu do świata mobilnego.
Warto to wyraźnie podkreślić - Filmweb na iOS to debiut nowego Filmwebu i to w środowisku mobilnym, które w naturalny sposób będzie bardziej sprzyjało temu, aby częściej korzystać z serwisu, niż z poziomu komputera. W końcu to na smartfonach, ewentualnie tabletach częściej przyjdzie nam sprawdzać, jaki film moglibyśmy obejrzeć dziś w telewizorze, a po wyjściu z kina, to za ich pośrednictwem szybciej będziemy mogli dzielić się wrażeniami ze znajomymi, przy okazji na gorąco oceniając obejrzany przed chwilą film.
Filmweb na iOS to rewelacyjnie pomyślana aplikacja, która w swoich poszczególnych blokach funkcjonalnych idealnie realizuje ścieżki naturalnego zachowania użytkownika przeglądającego zasoby serwisu. To przy okazji niesamowicie szybka aplikacja, co docenimy przede wszystkim odtwarzając wideo ze zwiastunami filmów i programów produkcji Filmwebu. To dwie najważniejsze cechy aplikacji, które czynią ją idealnym dziełem. Ale po kolei.
W kinach => film => społeczność
Po zalogowaniu się do aplikacji Filmweb używając loginu/hasła z desktopowego serwisu, bądź też za pośrednictwem Facebook Connect, trafiamy od razu do pierwszej naturalnej ścieżki zachowania użytkownika aplikacji.
Na starcie dostajemy to, co najważniejsze dla użytkownika Filmwebu, czyli informacje o tym, co aktualnie wyświetlane jest w kinach w pobliżu miejsca przebywania. Za pomocą geolokalizacji aplikacja od razu pokazuje repertuar kinowy w naszym mieście, a promocyjne plakaty filmów ułożone w klasycznym apple'owym "cover flow" przenoszą nas pomiędzy poszczególnymi filmami.
Z głównego panelu zakładki "w kinach" możemy zawęzić pole wyświetlania filmów do wybranego kina, a przy okazji dotrzeć do podstawowych informacji o kinie włącznie z adresem, numerem telefonu (klik w niego od razu wywołuje aplikację telefon), oraz repertuarem na najbliższe dni. Możemy przy okazji dodać dane kino do naszych "ulubionych".
Klik w wybrany film przenosi nas do szczegółowych informacji na jego temat, choć może słowo "szczegółowe" nie do końca oddaje bogactwa tego, co dostajemy po zaledwie jednym dotknięciu ekranu. Filmweb słynie z tego, że to nie tylko największy portal filmowy w Polsce, ale także druga największa baza filmów i aktorów na świecie. Serwis ma w swojej bazie ponad 511 tys. filmów i 38 tys. seriali oraz ponad 1,5 mln ludzi kina. Aplikacja mobilna Filmwebu w pełni korzysta z tego dobrodziejstwa.
W przypadku każdego filmu kinowego mamy więc dostęp do kompletnego dossier, na które składa się:
- informacja o tytule, długości trwania filmu oraz krótkiej zajawki jego treści;
- ocenę filmu przez społeczność Filmwebu z możliwością dodania własnej oceny;
- kadry z filmu;
- zwiastun filmu;
- informacje o seansach filmu w kinach w pobliżu;
- obsada filmu, w której klik w konkretnego aktora przenosi z kolei do kompletnego archiwum informacji z biografią, filmami z jego udziałem oraz zdjęciami;
- szczegółowe informacje o filmie wraz z opisem i jego recenzją autorstwa dziennikarzy Filmwebu;
- twórcy filmu, gdzie również dostajemy dostęp do kompletnych informacji na temat ich dotychczasowych karier.
To nie wszystko, bowiem w panelu informacji o konkretnym filmie możemy mu wystawić własną ocenę, oznaczyć jako "chcę zobaczyć" lub "interesuje mnie", a także zaznajomić się z ocenami, jakie wystawili mu nasi znajomi w serwisie Filmweb (oraz podejrzeć, kto jeszcze go nie widział, ale zamierza to zrobić).
W ten sposób za pośrednictwem ścieżki złożonej z zaledwie trzech ekranów, mobilna aplikacja Filmwebu daje dostęp do wszystkich informacji, jakich możemy szukać na temat filmu w najbardziej naturalnym ciągu: kino, konkretny film ze wszystkimi możliwymi informacjami o nim oraz jego ocena społeczności.
TV => kanał telewizyjny => film => społeczność
W podobny sposób funkcjonuje druga najważniejsza ścieżka mobilnego Filmwebu, przy czym tu ścieżka wydłużona jest o jeden ekran z wyborem konkretnego kanału i jego programu. To oznacza, że aplikacja Filmwebu jest przy okazji bardzo zaawansowanym narzędziem z programem telewizyjnym. Zaawansowanym dlatego, że daje możliwość ustawiania powiadomień dla konkretnej pozycji (choć nie integruje się z wybranym kalendarzem lecz z systemowymi powiadomieniami), a także wyświetla informację o tym, jak bardzo dany film w ofercie stacji telewizyjnej jest w naszym guście (wg wyników gustomierza, o którym poniżej). Przy okazji mamy także możliwość sortowania programu telewizyjnego po kategoriach: filmy, seriale oraz sport.
Dalej ścieżka nawigacji jest już zbieżna z tym, z czym mieliśmy do czynienia w zakładce "w kinach" - tapnięcie w konkretny film przenosi nas do szczegółowych informacji na jego temat wraz z obsadą, która z kolei przenosi do dossier na temat konkretnego aktora bądź twórcy filmu. Podobnie jak w przypadku filmów kinowych, tu również mamy dostęp do części społecznościowej - możemy ocenić film, dodać go do listy tych, które chcemy zobaczyć oraz podpatrzeć oceny i recenzje naszych znajomych.
Gustomierz => film => społeczność
Gustomierz to hitowa funkcja serwisu Filmweb, za pomocą której na podstawie historii oceniania poszczególnych pozycji kinematograficznych przygotowywane są rekomendacje filmów, które powinny być w naszym guście, więc warto je obejrzeć. Nie mogło zabraknąć jej w mobilnej wersji serwisu na iPhone'a.
Po wybraniu trzeciej ścieżki nawigacji po aplikacji Filmweb trafiamy najpierw do ekranu, w którym aplikacja informuje nas o tym, że tworzona jest lista z rekomendacjami filmów i że powiadomi nas o tym, kiedy będzie gotowa. Co ciekawe, w trakcie przygotowywania rekomendacji na ekranie pojawia się… zegar, który pokazuje aktualną godzinę.
Tworzenie listy z rekomendacjami trwa dość długo (to chyba jedyny element, na który musimy czekać w aplikacji), ale jak już się ona pojawi, to znowu zyskujemy natychmiastowy dostęp do wszystkich możliwych informacji na temat rekomendowanych nam filmów, włącznie z informacjami o ich nadchodzących wyświetleniach w programie telewizyjnym.
Zwiastuny => film => społeczność / Programy Filmwebu
Gdy pliki wideo załączane są w aplikacjach mobilnych, to najczęściej jest to embed materiału z YouTube, a te - jak wiemy - potrafią zachowywać się różnie - raz odtwarzają się szybko i bez problemu, a innym razem, mimo przebywania w miejscu, gdzie zasięg sieci komórkowej jest świetny, są z szybkością dostępu do pliku, a następnie jego odtwarzania problemy. To nie dotyczy materiałów wideo w aplikacji Filmwebu, które odtwarzają się momentalnie po kliknięciu. To naprawdę wspaniałe - w ten sposób naprawdę przyjemnie się ogląda zwiastuny filmów jeden po drugim bez czekania choćby przez kilka sekund. Zwiastuny nie poprzedzane są reklamami, co zdecydowanie potęguje przyjemność z ich oglą∂ania.
Podobnie jak w przypadku plakatów reklamujących filmy kinowe w zakładce "W kinach", tak w przypadku "Zwiastunów" aplikacja korzysta z klasycznego apple'owego efektu "cover flow" - w ten sposób przemieszczamy się pomiędzy zwiastunami poszczególnych filmów, które możemy następnie odtwarzać zarówno w układzie wertykalnym, jak i horyzonstalnym. Mamy tu także dostęp do listy najnowszych zwiastunów.
W tej ścieżce nawigacji po aplikacji mamy również dostęp do programów Filmwebu. To szczególna gratka dla miłośników pracy redakcji serwisu, a tych przecież nie brakuje. Z poziomu aplikacji mobilnej Filmwebu mamy dostęp do wszystkich produkowanych przez serwis programów, w tym m.in.: Mój gust filmowy, Na skróty, Top gier wideo, czy wideo relacji z premier kinowych i wywiadów z ludźmi kina. Listy poszczególnych odcinków programów wideo Filmwebu ułożone są chronologicznie - od najnowszego do najstarszego.
Profil => społeczność
Ostatnią zakładką i jednocześnie ścieżką nawigacyjną w aplikacji Filmweb jest "Profil", który nie tylko zbiera wszystkie informacje dotyczące zarejestrowanego użytkownika serwisu, ale także umożliwia dostęp do informacji na temat gustów i filmów oglądanych przez naszych znajomych.
To w tym miejscu mamy dostęp do wszystkich ocen obejrzanych przez nas filmów, oraz listy tych, które chcemy obejrzeć. Z tego poziomu mamy także dostęp do rekomendacji gustomierza, listy naszych ulubionych kin oraz kanałów TV, które z kolei prowadzą do szczegółowych informacji na ich temat.
W przypadku prezentacji znajomych prezentowane jest nam procentowe podobieństwo do nas pod względem gustu filmowego. Mamy tu także dostęp do listy ocenionych przez nich filmów oraz tych, które chcą zobaczyć.
Podsumowanie
Szczerze wyznam, że nie jestem wielkim fanem przeglądarkowej wersji serwisu Filmweb. Jest on dla mnie nieco skomplikowany pod względem nawigacyjnym, a szata graficzna raczej odstaje od aktualnych standardów związanych z layoutem nowoczesnych serwisów internetowych. Zupełnie odwrotne odczucia mam w przypadku aplikacji mobilnej Filmwebu. Jak mam nadzieję udało mi się powyżej udowodnić, Filmweb w postaci aplikacji na iPhone'a to nie tylko niezwykle skrupulatnie przemyślany produkt pod względem nawigacyjnym, ale także świetnie wyglądająca i funkcjonująca aplikacja. Z takiego Filmwebu po prostu chce się często korzystać. Jestem przekonany, że tak samo będzie w przypadku wszystkich innych użytkowników tej aplikacji, która już jutro bądź pojutrze pojawi się w App Store.
Nasza ocena: 10/10!