Jak poprawnie odmieniać słowa Apple, iPhone, Mac
Co jakiś czas w sieci (średnio co dwa lata) powraca ta sama dyskusja - jak poprawnie po polsku wymawiać słowa typu Apple, Mac, iPhone, Microsoft, Steve Ballmer, czy Windows. Padają dziwne argumenty w obronie? niepoprawnych sformułowań. A przecież zasady są proste, gdyż język polski jest językiem fleksyjnym.
Język polski jest językiem fleksyjnym, co oznacza, że to właśnie końcówki fleksyjne odgrywają kolosalną rolę w formułowaniu znaczenia danych wyrazów. Bez odmian fleksyjnych nie sposób byłoby zdeterminować w jakim kontekście mówimy o danym wyrazie. Ponadto zasady języka polskiego są proste: wszystkie rzeczowniki, także nazwy własne podlegają deklinacji. Podobnie zresztą jak przymiotniki, liczebniki, itd. Podobnie jak czasowniki, które podlegają koniugacji.
Dlatego jeśli mówimy o firmie Apple, to powinniśmy tę nazwę odmieniać: o Apple'u, z Apple'm, czy Apple'owi. Apostrof dodajemy wtedy, kiedy słowo kończy się na samogłoskę. Oczywiście, czasami jest problematycznie, jak na przykład ze słowem iPhone. iPhone'm, iPhone'ami jest proste, nieco trudniej jest w celowniku - iPhone czy iPhone'ie, a może iPhonie (wymowa "ajfonie"). Tu można zastosować tę naturalną oboczność dla języka polskiego i używać iPhonie.
Nieco problemów przysparza słowo Mac. Deklinując to słowo nie użyjemy apostrofu, gdyż słowo nie kończy się na samogłoskę. Musimy też zastosować naturalną polską oboczność - zmianę litery "c" na "k". Czyli o Maku, Makiem, Makami i Makach.
Co najbardziej może dziwić, to niekonsekwencja wielu tych, którzy w imię "wygody" i "naturalności" nie odmieniają przez przypadki iPhone'a, czy Apple'a - piszą o iPhone, o Apple. Jakoś te same osoby, mówiąc na przykład o Nokii, odmieniają tę nazwę. Nie często spotyka się, że ktoś mówiłby o swojej Nokia, czy robił coś ze swoją Nokia. Skąd więc ten dziwny brak odmiany słów iPhone, Apple?
Niekonsekwencji jest zresztą całe mnóstwo. Słowo Mac jakoś wszyscy odmieniają, choć mają problem z zapisem. Dziwnym trafem mało kto odmienia z kolei słowa typu iTunes czy AppStore. Te słowa, mimo iż nazwy anglojęzyczne, również podlegają normalnej polskiej odmianie, czyli iTunesie, AppStorze.
I nie trzeba wcale pytać profesora Miodka. To jest po prostu oczywiste ze względu na charakter naszego języka. Ci, którzy nie odmieniają tych słów przez przypadki kaleczą nasz język.
Ps. Jest też nieco inny problem, po części związany ze słowem Apple i jego odmianą przez przypadki: czy Apple po polsku powinno być traktowane jako wyraz rodzaju męskiego, żeńskiego, czy nijakiego? Prawie wszyscy używają rodzaju nijakiego w stosunku do słowa Apple opisującego firmę Steve'a Jobsa. Powinno się jednak używać męskiego: ten Apple (i konsekwentnie o Apple'u, itd). Podobnie zresztą ma się z nazwą Google. Tu też powinno się używać męskiego rodzaju: ten Google, z tym Google'm.