REKLAMA

Ovi Store Nokii - czy ktoś to jeszcze pamięta?

Nokia ma 44% udziałów w rynku smartfonów, dużo więcej niż dwaj gracze, którzy aktualnie są na ustach całego świata razem wzięci - Apple z iPhone'm (15%) oraz Google z Androidem (10%). 68 mln smartfonów sprzedawanych przez Nokię rocznie nie robią wrażenia na deweloperach aplikacji mobilnych. Szumnie ogłaszany swego czasu Ovi Store nie rozwija się tak szybko jak AppStore czy Android Market.

Ovi Store Nokii – czy ktoś to jeszcze pamięta?
REKLAMA

Dlaczego tak się dzieje? Świetnie opisuje sytuację twórca jednej z aplikacji obsługującej Twittera na smartfony Nokii w wywiadzie dla Bloomberga: - Trudno jest małym deweloperom inwestować w segment smartfonów Nokii, kiedy nie wiadomo jaka jest jego przyszłość. Nie ma nowych lśniących rzeczy, są tylko stare, na których trzeba się nieźle natrudzić, aby oprogramowanie wyglądało dobrze - mówi Jon Ole Suhr, twórca Gravity.

REKLAMA

Ovi Store to chyba najmniej atrakcyjna platforma dla deweloperów oprogramowania mobilnego. Daleko mu nie tylko do AppStore oraz Android Market, ale również do Windows Marketplace, BlackBerry Aplications Center, a nawet do przejętego niedawno przez HP - Palm Software Store. Wszystkie konkurencyjne do Nokii wirtualne sklepy z oprogramowaniem oferują nowoczesne aplikacje działające na nowoczesnych i intuicyjnych zazwyczaj smartfonach z odpowiednimi na czasie systemami operacyjnymi. Tymczasem premiera pierwszego smartfonu Nokii ze zaktualizowanym Symbianem 3 do bardziej na czasie interfejsu użytkownika - model N8 - została przełożona i telefon nie pojawi się na rynku przed trzecim kwartałem bieżącego roku.

Nokia nie chwali się także rozmiarem katalogu aplikacji dostępnych w Ovi Store, więc można domniemywać, że nie ma ich tam zbyt wielu, szczególnie w konfrontacji z AppStore, gdzie programów jest już ponad 225 tysięcy, czy Androidem, na którego napisano już 70 tys. programów. Na większości smartfonach Nokii znajdują się zapewne te same aplikacje - pakiet biurowy QuickOffice, Skype, Shazam i pewnie Spotify. O reszcie nie słychać. Jedna z najpopularniejszych aplikacji na wszystkie pozostałe platformy mobilne - Evernote - nie jest dostępna w Ovi Store i jak twierdzi szef firmy Phil Libin w najbliższej przyszłości nie będzie.

Niektórzy powątpiewają w problemy Nokii twierdząc, że to wydumana retoryka fanów Apple'a i Google'a. Liczby jednak nie kłamią - pomimo 44% udziału w rynku smartfonów cena akcji Nokii spadła o ponad 51% od lipca 2008 r., czyli od debiutu AppStore od Apple'a. Jeszcze w 1999 r. Nokia warta była 203 mld euro; dziś kapitalizacja firmy do zaledwie 29 mld.

Aktualizacja 21 czerwca: kolejne odcinki naszej dyskusji na temat faktycznego stanu Ovi Store znajdziecie tutaj:

Piotr Wrzosiński: Nie takie Ovi biedne jak ...

REKLAMA

Dlaczego Nokia traci programistów?

Alternatywny świat złudzeń Nokii

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA