REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy /
  3. Seriale /
  4. VOD
  5. Netflix

„Black Mirror” wraca z interaktywnym filmem. „Czarne lustro: Bandersnatch” obejrzysz już dziś w Netfliksie

Netflix zrobił nam wczoraj niespodziankę i w końcu już na serio zapowiedział film spod szyldu „Black Mirror”. „Czarne lustro: Bandersnatch” właśnie teraz możemy obejrzeć w serwisie.

28.12.2018
9:23
black mirror: bandersnatch
REKLAMA
REKLAMA

„Black mirror” wyrósł już niemal na kultowy serial, który od lat rozpala wyobraźnię widzów. Brytyjska seria Charliego Brookera, emitowana początkowo przez Channel 4, po latach została przejęta przez Netfliksa, który od tego czasu dostarczył nam dwa sezony produkcji (3. i 4.). Antologia, której każdy odcinek opowiada odrębną historię, choć wszystkie tworzą swoiste uniwersum, skupia się na niedalekiej - ale bardzo namacalnej - przyszłości. Ludzie są w niej świadkami rozwijającej się technologii, z którą nie do końca umieją sobie radzić. Twórcy „Czarnego lustra” snują nieco czarne, ale czasem zabawne, a przede wszystkim refleksyjne wizje na temat tego, jaki wpływ na społeczeństwo i relacje międzyludzkie może - i już ma - rozwój maszyn, elektroniki i nauki.

Każdy sezon ma jakiś motyw przewodni, który konsekwentnie realizowany jest w kolejnych odcinkach. Dziś jednak nie dostaniemy nowej serii.

„Black Mirror: Bandersnatch” to pełnometrażowy film, który właśnie wylądował na Netfliksie. Widzowie tym razem będą podróżować do przeszłości, choć poniekąd już kiedyś, w odcinku „San Junipero”, się to zdarzyło.

Czarne lustro: Bandersnatch - o czym opowie produkcja?

Jest rok 1984. Głównym bohaterem filmu jest młody programista, Stefan. Chłopak pracuje nad mroczą grą wideo z gatunku fantasy na podstawie książki „Bandersnatch”, będącej... grą paragrafową. W trakcie jej tworzenia zaczyna mieć problem z odróżnieniem tego, co jest prawdą, a co tylko mu się nią wydaje. W produkcji wystapili m.in. Fionn Whitehead, Asim Chaudhry, Alice Lowe i Will Poulter. Za reżyserię obrazu odpowiada David Slade.

Nowe „Black mirror” jest interaktywną opowieścią tak jak gra paragrafowa, którą „przeczytał” główny bohater.

W trakcie oglądania filmu będziemy musieli podejmować różne decyzje, czyli wpłynąć na wydarzenia, w których ten bierze udział. Na dokonanie wyboru mamy ograniczony czas - musimy po prostu kliknąć na którąś z możliwych opcji.

REKLAMA

Słowo bandersnatch to odwołanie do dzieł autorstwa Lewisa Carrolla: „Po drugiej stronie lustra” oraz „Wyprawa na żmirłacza: męka w ośmiu konwulsjach”. Tak właśnie zostało nazwane - przedstawione na kartach książek - stworzenie o długich włosach i silnych szczękach.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA