Morgan Freeman w nowej adaptacji Dziadka do Orzechów. Zwiastun baśniowej produkcji Disneya

Dziadek do Orzechów stanowi jeden z najpopularniejszych baletów na świecie. Nie dziwi więc fakt, że Disney nie mógł przejść obok niego obojętnie. Mimo wcześniejszych ekranizacji i adaptacji teatralnych, najnowsza produkcja twórców Myszki Miki ma przyciągnąć uwagę dopracowaną scenografią i najwyższych lotów aktorstwem.

Z tym ostatnim trudno się nie zgodzić. W obsadzie zobaczymy wybitnego Morgana Freemana, który wcieli się w postać Drosselmeyera. Obok aktora wystąpi również Keira Knightley w roli wróżki, oraz Helen Mirren jako złowroga matka. Główną rolę zagra Mackenzie Foy, znana szerszej publiczności z serii Zmierzch.

Główną bohaterką filmu jest Clara, której największym pragnieniem jest odnalezienie klucza do pudełka z bezcennym darem. Ów prezent dziewczynka otrzymała od matki tuż przed jej przedwczesną śmiercią. Do upragnionej zdobyczy prowadzi ją nić, którą dziewczynka odnalazła na przyjęciu bożonarodzeniowym u swojego ojca chrzestnego, Drosselmeyera. Jednak losy Clary nieco się komplikują, kiedy dziewczynka trafia do tajemniczego, równoległego świata. To tam spotyka swoich kompanów przewodzących trzema Królestwami. By odnaleźć zaginiony klucz, dziewczynka wraz z przyjaciółmi musi zmierzyć się z tyranią matki Ginger w czwartym królestwie. Odnalezienie klucza ma jednocześnie przywrócić ład i harmonię na świecie.

Disneyowska adaptacja odbiega nieco od oryginalnej fabuły Dziadka do Orzechów. Dzięki temu produkcja ma szansę przyciągnąć przed ekrany zarówno dzieci, jak i dorosłych.

Trailer odkrywa przed nami minimalną część zaczarowanego królestwa, dając przedsmak tego, co ujrzymy w kinie. W oczy rzucają się kolorowe, bujne stroje oraz zróżnicowane otoczenie. Całości charakteru dodają fragmenty układów baletowych i muzyka orkiestry w tle. Dzięki temu wytwarza się obraz pełen wdzięku, ale także tajemniczości, nuty dramatyzmu i dobrze skonstruowanej fabuły. Dzieło będzie mieszać ze sobą baśniową otoczkę z nutą kontrolowanego niepokoju.

Za reżyserię Dziadka do Orzechów i Czterech Królestw odpowiedzialny jest Joe Johnston, który objął ster po odejściu Lasse Hallströma.