Hodor nie skończył szóstego sezonu w najlepszym stanie, ale odgrywający go Kristian Nairn zdradził, że bardzo chciałby powrócić na plan. Argumentów za powrotem wielkiego strażnika drzwi jest jednak więcej.
Na siódmy sezon jeszcze poczekamy, ale z każdym dniem 16 lipca jest coraz bliżej. Oczekiwanie bardzo kreatywnie działa na fanów, którzy wymyślają różne, ciekawe teorie - powstał nawet ich specjalny generator. Jednym z bardziej poważnych pomysłów jest powrót Hodora na plan, o który Kristiana Nairna wypytał Belfast Telegraph.
Z punktu widzenia fana nie wiem czy chciałbym powrotu Hodora, ale jako aktor - bardzo by mi się to spodobało - powiedział Nairn.
Poniżej możesz znaleźć spoilery finału szóstego sezonu
Ostatnia z dotychczas opublikowanych scen z udziałem Hodora to ta, gdzie zajmuje się on podpieraniem drzwi, za którymi kłębią się tłumy Szwędaczy - sługusów Białych Wędrowców. Swoją ofiarą Hodor umożliwia ucieczkę Branowi, ale - choć możemy się tego domyśleć - nie widzimy, aby bohater umierał.
Ci, którzy umierają za murem, na terytorium Białych Wędrowców, zmartwychwstają jako Szwędacze. Czy podobny los czeka Hodora?
Powiem "nie", ale mogę kłamać - odpowiedział Nairn.
Nic nie wiemy na pewno, ale ta teoria zdecydowanie miałaby sens. Pacyfistyczny Hodor nie dałby bowiem odporu chordom Szwędaczy.
Za pewną wskazówkę służyć może wideo promocyjne HBO, w którym występuje Hodor:
Czy HBO chciałoby ściągać do studia bohatera, który już nigdy nie pojawi się serialu tylko po to, aby puścić oko w kierunku fanów? Z pewnością ich na to stać.
Bardzo chętnie zobaczyłbym Hodora po złej stronie mocy w Grze o tron 7.
Ze swoim bogatym słownikiem stałby się poliglotą wśród Szwędaczy.