REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

GRID Autosport ma szansę zrehabilitować upadłą serię gier wyścigowych

Gra GRID 2 była jednym z największych rozczarowań minionego roku. Producenci z Codemasters postanowili zamienić lubianą markę na typową grę zręcznościową. Teraz twórcy mają szansę wynagrodzić swoim fanom pot, łzy i zgrzytanie zębami. GRID Autosport nadchodzi.

22.04.2014
20:00
GRID Autosport ma szansę zrehabilitować upadłą serię gier wyścigowych
REKLAMA
REKLAMA

O tym, że powstaje kolejna gra z serii, wiadomo było już od jakiegoś czasu. Nikt jednak nie wiedział, czym będzie nowa odsłona serii Activision. Ten wydawca już nie raz i nie dwa miał bardzo kontrowersyjne pomysły na własne gry wyścigowe, co by tylko wspomnieć Dirt Showdown. Na całe szczęście póki co GRID Autosport wygląda nad wyraz normalnie, żeby nie napisać – kusząco.

grid autosport 9

Do teraz mam w pamięci okropną kampanię w GRID 2, która polegała na… zdobywaniu fikcyjnych lajków. To było przerażające, do teraz mam ciarki. Z kolei typowo zręcznościowy model jazdy wciąż śni mi się po nocach, po tylu miesiąc od premiery tej gry.

Dosyć napisać, że w GRID 2 naprawdę wystarczało odbijać się od barierek, aby zagwarantować sobie miejsce na podium, nieraz z pucharem w ręce. Nie to, żeby GRID kiedykolwiek aspirował do ranki prawdziwego symulatora, no ale proszę Was! Casualowa linia charakterystyczna dla miotu pokroju kolejnych odsłon Need for Speed została przekroczona.

grid autosport 11

Tutaj niemal wszystko było złe, z trybem wieloosobowym na czele. Takiego grubiaństwa i wredoty jak na trasach w GRID 2 dawno już nie widziałem. Podejście na zasadzie „jeżeli ja nie wygram, to ty też nie” bardzo szybko stało się podstawową zasadą funkcjonowania na serwerach.

Do tego makabryczna widownia ustawiona zaraz przy barierkach, brrr. Te kanciaste modele wyszły spod tego samego młota, co Lara Croft z pierwszej odsłony Tomb Raider, jestem tego pewien. Na moment przed zielonym światłem sygnalizującym początek wyścigu zdeformowani kibice wręcz krzyczeli w stronę rajdowca „kill me”.

Codemasters ma teraz szansę, aby wynagrodzić swoim fanom te wszystkie cierpienia. Co wiemy o GRID Autosport? Cóż, na razie niewiele. Twórcy chwalą się ponad 100 trasami w 22 rejonach, trybem kariery oraz rozgrywkami wieloosobowymi wpieranymi przez system RaceNet. Nie zabrakło również obietnicy o znacznie bardziej wymagającym i realistycznym doświadczeniu. No to teraz trzymam was za słowo.

Producenci pochwalili się przy okazji pierwszymi zdjęciami prezentujący ich tytuł w akcji. Te jak zwykle wbijają w fotel. Niestety, po prezentacjach GRID 2 nauczyłem się, aby do materiałów prasowych Codemasters podchodzić z niezwykłą ostrożnością. Mimo tego naprawdę zachęcam do obejrzenia screenów, które zostały wplecione w tekst.

REKLAMA

Co bardzo ciekawe, GRID Autosport zadebiutuje jedynie na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 3 i Xbox 360. Oczywiście nie dziwię się tym działaniom, porównując ilość posiadaczy siódmej oraz ósmej generacji platform do grania. Mimo tego, brak GRID Autosport na urządzeniach PlayStation 4 oraz Xbox One nieco studzi mój zapał.

Ich nieobecność świadczy o tym, że raczej nie powinniśmy nastawiać się na niezwykle głośny i rewolucyjny tytuł. To raczej pożegnanie Codemasters z minioną generacją sprzętu, poprzedzające przejście na nowe platformy. Cóż, mam nadzieję, że twórcy są na tyle wychowani, aby pożegnać się z klasą. Niestety, oficjalna data premiery wciąż nie jest jeszcze znana.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA