REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Lily Allen powraca! Komu się oberwie tym razem?

Niegrzeczna Brytyjka wraca z urlopu macierzyńskiego! Lily Allen, która jako niepokorna 20-latka zrobiła karierę dzięki internetowi zapowiada kolejny album. Kto lub co tym razem zostanie zbesztane przez cięty język Lily?

14.11.2013
9:13
Lily Allen powraca! Komu się oberwie tym razem?
REKLAMA

Lily Allen od początku swej muzycznej kariery obśmiewała i krytykowała w swoich utworach wszystko i wszystkich - od swoich eks na showbiznesie skończywszy. Nie można jednak powiedzieć że robiła karierę na skandalach i kontrowersyjnych wypowiedziach, bowiem ze wszystkim szła w parze dobra muzyka. Debiutancki longplay Lily "Allright, Still" wydany 2006 roku stał się wielkim sukcesem - w ojczyźnie piosenkarki pokrył się potrójną platyną, Amerykanie kupili w złotym nakładzie, a krążek był pozytywnie oceniany przez wielu krytyków i otrzymał nominację do Grammy. Singiel "Smile" z tego albumu stał się megahitem.

REKLAMA

Kiedy trzy lata później dostaliśmy kolejny album, tym razem zatytułowany "It's Not Me, It's You" było jasne że Lily nie zamierza siedzieć cicho kiedy coś się jej nie podoba. Dalej z właściwym sobie wdziękiem i urokiem słodko wypowiadała słowo "fuck" w co drugiej piosence, zarzucała facetom że są kiepscy w łóżku, i że do osiągnięcia sławy wystarczy się publicznie rozebrać. Drugi krążek wokalistki osiągnął nie mniejszy sukces komercyjny niż poprzedni, a potem Lily zapowiedziała że... przechodzi na muzyczną emeryturę.

Przez jakiś czas wydawało się że wokalistka dotrzyma słowa, bowiem w ogóle się nie udzielała muzycznie. Nie licząc dwóch gościnnych występów - najpierw w singlu rapera Professor Green, a w zeszłym roku zaśpiewała na albumie P!nk. Lily rzuciła się w życie rodzinne - wyszła za mąż, i obecnie jest matką dwójki dzieci. Z tego drugiego fani mogą cieszyć się najbardziej, bowiem wokalistka już kilkakrotnie poroniła. Ostatnie dziecko przyszło na świat w styczniu.

REKLAMA

Jednak Lily nie wytrzymuje długo bez muzyki. Jeszcze w sierpniu zapowiadała że "wkrótce" wróci z nową muzyką. I to wkrótce właśnie nadeszło! Właśnie pojawił się wraz z teledyskiem nowy singiel Lily Allen zatytułowany "Hard Out Here". Patrząc na ten obrazek i słuchając tekstu, nie ma wątpliwości co tym razem chce nam powiedzieć Lily. Wokalistka najwidoczniej nie jest fanką teledysków Rihanny, Nicki Minaj, Miley Cyrus i Robina Thicke. Lily ze swoim urokiem cudownie wyśmiewa zasady działające w showbiznesie.

Posłuchaj i zobacz klip do nowego singla Lily Allen "Hard Out Here":

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA