REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

Zakręcona jak rollercoaster przygodówka za połowę ceny!

"Deponia" to nietypowa przygoda, której główną zaletą jest absurdalny humor i szalone pomysły scenarzystów, jakich nie powstydziłby się Baron von Munchausen. Kto nie boi się wysilić swój umysł w poszukiwaniu nieoczekiwanych, fantastycznych rozwiązań, ma świetną okazję odwiedzić Deponię, świat, który utonął w śmieciach.

22.02.2013
15:06
Zakręcona jak rollercoaster przygodówka za połowę ceny!
REKLAMA

Mogłoby się wydawać, że to dość przygnębiające uniwersum, zbliżone trochę do opuszczonego świata, w którym ostał się jeno słynny robot Wall-E. W grze studia Daedalic Entertainment góry i doliny śmieci zostały jednak narysowane (to nie animacja komputerowa) i przypominają raczej kolorowe, trochę chaotyczne targowisko staroci. To nie zasnuty mgłą smogu, smutny świat, gdzie Wall-E wykonywał swą bezsensowną pracę, próbując uporządkować tysiącletnie wysypisko.

REKLAMA

Na Deponii wielowiekowe hałdy różnorakich przedmiotów są drążone przez mieszkańców, którzy górniczymi metodami wydobywają co ciekawsze okazy starożytnych „artefaktów”. Jednym z samozwańczych górników jest niejaki Rufus, nicpoń, wałkoń i obibok, którego jedynym celem jest dostać się do Elysium, orbitujących nad planetą platform-miast, gdzie niegdyś wynieśli się bogaci mieszkańcy.

Początkowo wydaje się, że jest to równie prawdopodobne jak skosztowanie przez bohatera czystej wody, o której wśród Deponian krążą jedynie legendy, ale Rufusowi dopisuje szczęście. Na powierzchnię planety przypadkiem spada Gola, mieszkanka Elysium. Zrządzeniem losu trafia na Rufusa, który ma niepowtarzalną okazję pomóc dziewczynie powrócić do domu, a przy okazji spełnić swoje marzenie.

"Deponia" to kawał klasycznej przygodówki, w której nie uświadczymy wyzwań zręcznościowych, nie ma łamigłówek matematycznych ale jest mrowie zadań, gdzie należy wykorzystać niemałą liczbę przedmiotów. Trzeba szybciutko dopowiedzieć, że wyzwania są logiczne i spójne a ich ilość, początkowo niemała, stopniowo maleje, na rzecz fabuły gry. Udało się to znakomicie, tak samo jak skrzące się od humoru dialogi, zabawne sytuacje i gagi, które rozruszają największego ponuraka.

Jedynym minusem jest finał "Deponii", ucięte w pół słowa zakończenie, które pozostawia gracza z wyrazem zaskoczenia i niedowierzania na facjacie.

Oferta z cdp.pl pozwala uniknąć grymasu karpia wyjętego znienacka z wody bowiem promocja obejmuje również drugą część przygodówki. Aktualna oferta na cdp.pl to niecałe 20 złotych za „Deponię” (poprzednio 39,99 zł) i 25 złotych bez jednego grosza za „Chaos na Deponii” (49,99 zł). Gry są w angielskiej wersji językowej z polskimi napisami. Wielu użytkowników może uważać, że to minus ale oryginalni lektorzy są świetni i naprawdę nie ma potrzeby aby po raz enty zatrudniać Rozenka, Fraszyńską, czy innych polskich aktorów.

REKLAMA

Warto jeszcze nadmienić, że konkurencja tym razem śpi. Na ultima.pl "Deponia" w promocji kosztuje 34.90 zł, a GOL sprzedaje klasyka point and click za 28,90 zł. To nadal drożej niż na cdp.pl.

Mówiąc krótko, jeśli ktoś ma jakieś dwa dni wolnego czasu (co za szczęśliwy przypadek, że akurat mamy weekend), może znaleźć fajną alternatywę dla telewizyjnej sieczki lub biegania po mokrym śniegu, z czego będzie tylko katar i obolałe kulasy. O wiele weselej i ciekawiej będzie wybrać się z wizytą na Deponię. Przygoda już czeka.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA