REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

Powstrzymajcie łzy wzruszenia. "Archon Classic" do wzięcia prawie za darmo!

W zamierzchłych czasach, kiedy komputery były wolniejsze od kalkulatorka Casio a monitory święciły pięknym zielonym światłem, powstała gra strategiczna zatytułowana "Archon: The Light and the Dark". Na pierwszy rzut oka „Archon” wyglądał jak zwykłe szachy, ale gdy gracz tylko zbliżył się do przeciwnika, gierka zamieniała się w zręcznościową przygodę, w której nie brakowało baśniowych potworów, złych goblinów i łagodnych jednorożców. Cały ten świat zajmował równo 26 KB miejsca w pamięci mikrokomputera, a był to rok 1983.

19.02.2013
21:02
Powstrzymajcie łzy wzruszenia. „Archon Classic” do wzięcia prawie za darmo!
REKLAMA

To nie piękna bajka, ale rzeczywistość, którą być może pamiętają jeszcze nieliczni dziadkowie odpoczywający teraz przed komputerem i czytający te słowa mimo pięciu dioptrii na minusie. Okazja, aby przypomnieć emerytom i młodszym czytelnikom tę prehistorię jest nielicha, bowiem na greenmangaming pojawiła się właśnie możliwość zakupu spadkobiercy legendarnego Archona. Za jedyne 2,48 funta (przecena o 75%) można nabyć „Archon Classics”, remake z 2010 roku wybite przez studio React Games.

REKLAMA

Okazja może się prędko nie powtórzyć, więc warto chwile nad nią podumać, tym bardziej, że możliwość zaznania legendy kosztuje w tym wypadku równowartość dużego kebaba. To naprawdę niedużo.

Dlaczego warto odwiedzić „Archona” na jego szachownicy? Choćby po to, aby wziąć udział w wielkiej bitwie pomiędzy dwoma frakcjami. Chodzi o rywalizację na szachownicy czarno-białych, 81 pól. Zmagania toczą się pomiędzy siłami dobra i ciemności, co oznacza dwie armie (po 18 postaci) w szeregach takich stworzeń jak mantikory, bazyliszki, czy trolle.

REKLAMA

„Archon Classic” to turówka, która ze zwykłych szachów przeistacza się w pojedynek wówczas, gdy dwie przeciwne jednostki staną na tym samym polu. Gra przechodzi w tryb rzeczywisty a o zwycięstwie decydują umiejętność gracza w wykorzystaniu atutów jednostki, ataków ofensywnych, czy nawet koloru pola, na którym doszło do starcia (w zależności od barwy faworyzowane są albo siły ciemności albo światła).

„Archon Classic” nie zawiera już bohaterów, których gatunku możemy się najwyżej domyślać po kolorze pikseli wielkości płyt chodnikowych. Grze brakuje też charakterystycznego popierdywania formatu MIDI, ale nie straciła jednej, najważniejszej rzeczy. To nadal kawałek wsysającej jak odkurzacz Zeptera giery, której pomysł się nie zestarzał, a wykonanie nie pozostawia wiele do życzenia. Tylko brać i prać!

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA