REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

To nie miała być walka z wiatrakami, tylko z kopciuchami. Kraków i Warszawa bez szans w starciu ze smogiem

Jak donosi Polski Alarm Smogowy, w gminach Metropolii Krakowskiej wymiana pieców idzie bardzo ospale. Nie ma szans, żeby zdążyć przed małopolską uchwałą antysmogową, które stare piece wyeliminuje z użytku od 1 stycznia 2023 r. Podobna sytuacja jest w Warszawie.

19.10.2021
5:47
ekogroszek-chrust-samowyrob
REKLAMA

Przypomnijmy: Małopolska to pierwszy region Polski (potem za nimi poszedł Śląsk i inne), który postanowił zacząć walczyć ze smogiem. To samorząd tego województwa pierwszy w Polsce przyjął regionalną uchwałę antysmogową. Ta m.in. wprowadziła od 1 lipca 2017 r. zakaz palenia mułów, flotów i miałów węglowych. Na podstawie tych przepisów od 1 września 2019 r. na terenie Krakowa nie można stosować węgla i drewna w kotłach, piecach i kominkach. Z kolei od 1 stycznia 2023 r. dopuszczono używanie tylko urządzeń, które spełniają wymagania ekoprojektu lub mają sprawność cieplną na poziomie co najmniej 80 proc. To zaś oznacza, że tylko w krakowskim obwarzanku w ciągu zaledwie lekko ponad 14 miesięcy trzeba wymienić jeszcze 21 tys. 793 kopciuchy. Wychodzi 1816 starych pieców na miesiąc, czyli jakieś 60 dziennie. Mission impossible. 

REKLAMA

Pod Krakowem za wolno wymieniają stare piece

Po tym, jak ustalono, że smog w Małopolsce, to nie tylko sprawka Krakowa, ale też gmin leżących wokół, wzmożono działania na rzecz wymiany starych źródeł pieca w sąsiadujących ze stolicą województwa miejscowościach. Można przy tej okazji czerpać z trzech programów: „Czyste Powietrze”, „Stop smog” i z programu „Jawor”, realizowanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie. Ale okazuje się, że tempo wymiany starych kotłów jest tak fatalne, że na to, żeby zdążyć przez 1 stycznia 2023 r. nie ma już żadnych szans. 

W pierwszych sześciu miesiącach 2021 r. w 14 gminach Metropolii Krakowskiej wymieniono raptem 587 pieców. Czyli jakieś 2,7 proc. z wszystkich, których jest do wymiany jeszcze 21 tys. 793. W sumie złożono w tym czasie 2489 wniosków (11,4 proc. w stosunku do wszystkich kotłów przeznaczonych do likwidacji). Najgorsza sytuacja jest bodaj w Wieliczce, gdzie do tej pory wymieniono raptem 39 starych pieców, złożono 421 wniosków, ale dalej do koniecznej wymiany pozostaje 4281 kotłów. Aby zatem Wieliczka zdążyła na czas, musi do końca 2022 r. wymieniać blisko 12 pieców każdego dnia, licząc soboty, niedziele i wszystkie święta jak leci. Najlepiej chyba jest z kolei w Zielonkach, gdzie do wymiany pozostaje jedynie 357 pieców. 50 już zlikwidowano i złożono 242 wnioski.

REKLAMA

Warszawa też nie zdąży na czas

Polski Alarm Smogowy uruchomił specjalną stronę licznikkopciuchow.pl, gdzie można zobaczyć tempo wymiany starych pieców, jak i też składania wniosków o ich wymianę w dwóch lokalizacjach: właśnie tzw. Metropolii Krakowskiej oraz Warszawie. Z wykazu wynika, że stolica naszego kraju też pod tym względem, podobnie jak Kraków, ma kłopoty. Jak przypomina Polski Alarm Smogowy, w stolicy przepisy nakazują do końca 2022 r. zlikwidować jeszcze w sumie 14 tys. 821 kopciuchów bezklasowych lub klasy 3. Wychodzi więc 1235 na miesiąc, czyli ok. 41 każdego dnia. Nieco mniej niż Krakowie, ale dalej nie do zrobienia. Po 1 stycznia 2023 r. używanie tego typu pieców w Warszawie zgodnie z tamtejszą uchwałą antysmogową stanie się nielegalne. Kary mogą sięgnąć 5 tys. zł.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA