REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Spacelift jest z Polski, ale bazę ma już w Kalifornii. Praca? Proszę bardzo – zdalnie

Spacelift niesie obietnicę łatwiejszego zarządzania zasobami chmurowymi dla deweloperów aplikacji. To branża, która rośnie jak na drożdżach, więc nie dziwią wysokie kwoty inwestycji.

18.02.2021
9:15
Spacelift jest z Polski, ale bazę ma już w Kalifornii. Praca? Proszę bardzo – zdalnie
REKLAMA

Infrastruktura chmurowa przeżywa obecnie prawdziwe oblężenie. Już 83 proc. firmowych obliczeń odbywa się właśnie w cloudzie. Dodatkowo, aż 94 proc. firm korzysta z usług w chmurze, a 30 proc. budżetów IT dotyczy właśnie tej sfery technologii. Nic dziwnego, że Azure od Microsoftu czy AWS od Amazona stają się kurami znoszącymi złote jajka. Jest to zwłaszcza widoczne w przypadku Amazona, który w swoim sklepie nakłada znikomą marżę. Co innego w przypadku AWS-a. Około połowa zysków całego konglomeratu pochodzi właśnie z chmury.

REKLAMA

W firmach rodzi się potrzeba efektywnego zarządzania serwerami

Choć nie utrzymujemy ich we własnym centrum danych, to wciąż są to maszyny, którymi trzeba zarządzać: monitorować zasoby czy trzymać koszty pod kontrolą. Właśnie w tej sferze działa Spacelift - polski startup, który umożliwia developerom bezpieczną budowę, rozwijanie i testowanie aplikacji w chmurze.

W samej tylko Polsce mamy ponad 300 tysięcy deweloperów, na całym świecie jest ich ok. 25 milionów. Praca, którą wykonują, to fundament każdego technologicznego startupu. Rozwiązania, które ułatwią jej zarządzaniem oraz optymalizacją mają gigantyczny potencjał do rozwoju.

– mówi Maciej Małysz, partner w Inovo Venture Partners.

Co ciekawe, bez Inovo Venture Partners startup najpewniej by nie powstał. To właśnie ten fundusz połączył ze sobą Marcina Wyszyńskiego (na zdjęciu powyżej po lewej), dewelopera z doświadczeniem w Google i Facebooku, a także Pawła Hytrego, który tworzył wcześniej FitPass, przejęty w roku 2019 przez francuski holding Groupe Up. To właśnie obaj Panowie przed niespełna dwunastoma miesiącami wystartowali ze Spacelift i pozyskali 6 mln zł w pierwszej rundzie finansowania.

Teraz mogą się pochwalić dodatkowymi milionami na koncie.

Tym razem polski fundusz usunął się nieco w cień, a rundzie przewodził brytyjski Blossom Capital, wspierany przez Hoxton Ventures i Inovo. Przedsiębiorcy pozyskali 22,3 mln złotych (6 mln dolarów) w Serii A. Pieniądze pozwolą im na rozbudowie własnego zespołu deweloperów i przyspieszenie rozwoju produktów.

Przejście do chmury oraz rozwiązania Infrastructure-as-Code przyniosły firmom olbrzymie korzyści, ale postawiło zespoły deweloperskie przed nowymi wyzwaniami. Szczególnie, gdy pracują zdalnie

– mówi Paweł Hytry, COO i współzałożyciel Spacelift. 

Automatyzacja w cenie

Na platformie Spacelift deweloperzy mogą automatyzować zarządzanie infrastrukturą czy monitorować dostęp do serwerów. Jak można łatwo zrozumieć wartość dodaną polskiego startupu? Wyobraźmy sobie, że mamy aplikację do analizy danych, której instalacja i konfiguracja zajmuje kilka tygodni. Trzeba pobrać oprogramowanie, zainstalować licencję, połączyć się ze źródłami danych i upewnić, że nie naruszamy polityk bezpieczeństwa. Cały ten proces może potrwać nawet kilka miesięcy i kosztować miliony dolarów.

Można go również zautomatyzować. Służą temu m.in. terraformowe skrypty (jak ten z poniższego obrazka). Za ich pomocą można zadeklarować potrzeby naszej aplikacji czy końcowy stan środowiska, a także zapisać konkretne akcje do wykonania, które w przeciwnym razie musielibyśmy wykonać manualnie.

 class="wp-image-1361500"

W przyszłości Spacelift, wspierać ma również język Ansible czy CloudFormation, na którym z kolei stoi cały AWS.

REKLAMA

Polski startup rozwija obecność w USA

Choć Spacelift wywodzi się z Polski i tu ma swoje biuro, to główna siedziba firmy już znajduje się w Redwood City w Kalifornii. Startup rekrutuje również do pracy zdalnej, zwłaszcza w sprzedaży i marketingu.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA