REKLAMA
  1. bizblog
  2. Praca

Rekrutacja zdalna jest super, bo nie trzeba jechać do siedziby firmy. Polacy boją się tylko jednej rzeczy

ClickMeeting, którego platforma webinarowa coraz częściej wykorzystywana bywa do prowadzenia rekrutacji, sprawdził, co Polacy myślą o zdalnych rozmowach w sprawie pracy.

17.11.2021
14:50
Rekrutacja zdalna jest super, bo nie trzeba jechać do siedziby firmy. Polacy boją się tylko jednej rzeczy
REKLAMA

Rekrutacja zdalna to przede wszystkim oszczędność czasu. Jako główną zaletę spotkań online z rekruterami wskazało ją 57 proc. badanych. Na dodatek na drugim miejscu znalazła się możliwość udziału w rekrutacji z dowolnego miejsca w Polsce lub na świecie (24 proc.), a na trzecim opcja korzystania z wcześniej przygotowanych notatek ułatwiających autoprezentację (7 proc.).

REKLAMA

Część ankietowanych przez ClickMeeting stwierdziła, że spotkania online kosztują ich mniej nerwów niż te na żywo (6 proc.). Najmniej badanych (4 proc.) wskazało, iż pozytywem zdalnej rozmowy o pracę jest mniej formalna atmosfera. 

Spotkania online wybieramy też chętniej, ponieważ aż dla blisko 40 proc. ankietowanych są one mniej stresujące niż rozmowa na żywo. Tremę przed zdalną rozmową o pracę odczuwa 15 proc. badanych, 34 proc. stwierdziło, że niezależnie od formy stresują one tak samo. Co ciekawe, tylko 10 proc. badanych w ogóle nie odczuwa stresu podczas rozmów o pracę – ani na żywo, ani online.

Polacy obawiają się problemów technicznych

Największą wadą e-rekrutacji zdaniem badanych jest ryzyko wystąpienia problemów technicznych (48 proc.), brak okazji do zapoznania się z kulturą i atmosferą panującą w firmie (15 proc.) oraz ryzyko przeszkodzenia w spotkaniu przez członków rodziny lub zwierzęta domowe (14 proc.).

 class="wp-image-1601923"

Dla nieco ponad 8 proc. problemem jest brak bezpośredniego kontaktu i trudności ze skupieniem uwagi na rozmówcy. Najmniej ankietowanych wskazało, iż spotkania online są dla nich bardziej stresujące niż te na żywo (5 proc.), na problemy ze znalezieniem dogodnego miejsca, które dobrze prezentowałoby się w kamerze (4 proc.) czy te związane z zachowaniem zarówno rekruterów, jak i uczestników podczas zdalnej rekrutacji (ponad 3 proc).

Rekrutacja online: sprawdzamy sprzęt i dbamy o wygląd

Choć Polacy tak się obawiają problemów technicznych, to tylko 9 proc. przytrafiły się takie, które sprawiły, że trzeba było przerwać spotkanie i rozpocząć je raz jeszcze. 56 proc. wskazało, że dotychczas zdarzały im się jedynie drobne zakłócenia, takie jak zanikający dźwięk czy słaba jakość obrazu, a ponad 30 proc. nie spotkały dotąd żadne problemy.

Warto jednak zaznaczyć, że ponad 50 proc. badanych przyznało, że przed rozpoczęciem spotkania online zawsze sprawdza jakość połączenia z internetem oraz działanie sprzętu, a 30 proc., że robi to często, 10 proc. – czasem, a 8 proc. – rzadko.

Tylko 1 proc. ankietowanych przyznało, iż nie weryfikuje stabilności połączenia i nie sprawdza, czy sprzęg działa poprawnie. 

Polacy zwracają uwagę nie tylko na kwestie techniczne, ale także na swój wizerunek. Prawie 60 proc. badanych stwierdziło, że nie ma dla nich znaczenia, czy rekrutacja odbywa się online, czy na żywo, bo w obu przypadkach w takim samym stopniu starają się zadbać o wygląd. Ponad jedna trzecia badanych odpowiedziała, że zwraca uwagę wyłącznie na elementy, które obejmuje kamera, a dla 4 proc. ankietowanych wygląd nie ma żadnego znaczenia.

ClickMeeting zachęca do rekrutacji zdalnej

Martyna Grzegorczyk, Communications and Outreach Manager, zauważa, że szybko przystosowaliśmy się do nowej formuły spotkań i co więcej wielu z nas uważa, że są dużym udogodnieniem.

Biorąc pod uwagę, iż minęło zaledwie półtora roku od zdalnej rewolucji, dobrze sobie w tej kwestii radzimy, co potwierdziło badanie ClickMeeting – wskazuje.

REKLAMA

I dodaje, że narzędzia do komunikacji online w ostatnim czasie zrewolucjonizowały wiele obszarów, jak choćby edukacja czy eventy.

Wiemy, jak ważna jest ich rola teraz i jak istotną pełnić będą w przyszłości, dlatego skupiamy się nad rozwojem naszej platformy, by wyprzedzać potrzeby i trendy – przekonuje Martyna Grzegorczyk.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA