Powstanie pompa ciepła made in Poland. Unia też chce być eko
Komisja Europejska wskazała na technologie, dzięki którym Unia ma szansę być konkurencyjna. Kraje członkowskie powinni skoncentrować się na ich produkcji, równolegle należy także przenosić systematycznie ich łańcuchy dostaw do Europy. Wśród nich znalazła się m.in. pompa ciepła. Zdaniem Pawła Lachmana, prezesa Stowarzyszenia Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), to jednoznaczne wskazanie, w jakim kierunku powinniśmy w Polsce rozwijać nasz rynek pracy. Z kolei minister Anna Moskwa zapowiedziała powstanie polskiej pompy ciepła.
Najpierw pandemia koronawirusa, a potem napędzany przez Rosję kryzys energetyczny pokazały zbyt skomplikowaną sieć łańcuchów dostaw i za duże uzależnienie od surowców energetycznych, co pozwala jednemu krajowi manipulować prawie całym światem. Dobitnie pokazuje to Gazprom ze swoimi dostawami gazu do Europy. I chociaż Putin wierzył, że taki energetyczny szantaż wystarczy do tego, żeby Ukraina została sama, bez wsparcia Zachodu, to stało się dokładnie odwrotnie. Nie dość, że w sprawie Ukrainy UE i NATO wydają się wyjątkowo solidarne, to w dodatku taka a nie inna polityka Moskwy tylko przyspieszyła transformację energetyczną Unii.
Teraz KE, idąc za ciosem, wskazała na kluczowe technologie, dzięki którym Unia będzie mogła być dalej konkurencyjna dla innych rynków. To:
- pompy ciepła i technologie energii geotermalnej,
- technologie fotowoltaiczne i słoneczne,
- lądowa i morska energetyka wiatrowa,
- technologie bateryjne i magazynowanie energii,
- elektrolizery i ogniwa paliwowe,
- zrównoważone technologie biogazu/biometanu,
- wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla (CCS)
- technologie sieciowe.
Potrzebujemy otoczenia regulacyjnego, które pozwoli nam szybko zwiększyć skalę przejścia na czystą energię. Rozporządzenie Net-Zero Industry Act właśnie to uczyni. Stworzy najlepsze warunki dla sektorów, które są kluczowe dla osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r.: dla technologii takich jak turbiny wiatrowe, pompy ciepła, panele słoneczne, odnawialny wodór oraz przechowywanie CO2. Popyt na nie rośnie w Europie i na świecie, a my działamy już teraz, aby upewnić się, że będziemy mogli zaspokoić większą część tego popytu dzięki europejskiej produkcji - komentuje Ursula von der Leyen, szefowa KE.
Zielone technologie UE
Zdaniem KE właśnie dzięki tym technologiom unijny system energetyczny będzie bezpieczniejszy i też przy okazji bardziej zrównoważony. Dzięki temu będą również lepsze warunki do realizacji Europejskiego Zielonego Ładu. Plan jest taki, żeby do 2030 r. ogólne strategiczne zdolności produkcyjne UE jeżeli chodzi o zielone technologie zbliżyły się do poziomu odpowiadającego co najmniej 40 proc. unijnych potrzeb w zakresie wdrażania tych technologii. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że w tzw. czystych technologiach (net-zero technologies), pompy ciepła są jedyną technologią grzewczą.
To wskazuje także, jakie kompetencje i umiejętności powinniśmy rozwijać na rynku pracy, by budować w Polsce nowoczesny przemysł - komentuje Paweł Lachman, prezes PORT PC.
Zdaniem Lachmana, Polska dalej powinna wspierać takie programy jak Czyste Powietrze czy Mój Prąd. W przypadku tego ostatniego wiadomo, że w piątej edycji, która ruszy w kwietniu 2023 r., znajdzie się też miejsce dla dotacji na zakup pomp ciepła.
W obszarze technologii związanych z ogrzewaniem budynków ważne jest także, by nie ulegać złudzeniom, iż technologie gazowe będą odgrywać istotną rolę. Bez wątpienia ważna rola zielonego wodoru w dekarbonizacji jest do odegrania w innych sektorach - zwraca uwagę szef PORT PC.
Powstaje polska pompa ciepła
Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, w rozmowie z Polsat News, zapowiedziała że nowa, zaktualizowana Polityka Energetyczna Polski do 2040 r. przewidujemy zwiększenie mocy w odnawialnych źródłach energii. W czym mają m.in. pomóc programy Czyste Powietrze i Mój Prąd. Dzięki temu szefowa MKiŚ o los pomp ciepła w Polsce się nie boi.
Polska w ostatnim roku była tym krajem, gdzie pompy ciepła rozwijały się najszybciej. Na dziś pompy ciepła są droższym źródłem, jednak wierzę, że im więcej tej technologii, tym będzie ona tańsza - przekonuje Anna Moskwa.
Przy tej okazji minister klimatu i środowiska zapowiedziała powstanie polskiej pompy ciepła. W projekt ma być zaangażowanych kilka rodzimych instytucji. Jednocześnie w nowej PEP2040 nie zmienia się data odejścia od węgla: 2049 r. Chociaż to nie jest jeszcze aż tak pewne.
Pod warunkiem, że atom będzie się rozwijał zgodnie z planem i powstaną wszystkie zaplanowane bloki jądrowe. Wierzę, że tak będzie - zastrzega Anna Moskwa.
