Polski Ład uderza w instytucję małżeństwa. Wspólne rozliczenie podatkowe mniej opłacalne
Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle. Okazuje się, że nowe rozwiązania podatkowe w Polskim Ładzie premiują rozliczających się indywidualnie. Stracą natomiast ci podatnicy, którzy rozliczają się wspólnie z małżonkiem.
Wspólne rozliczenie będzie mniej opłacalne niż dotychczas, a zyskają płacący PIT indywidualnie – pisze „Rzeczpospolita”. Polski Ład powstawał na kolanie, a w przez ostatnie tygodnie w pośpiechu naklejano na niego kolejne łaty i coraz bardziej widać tego efekty. Najnowszy wykryty „kwiatek” dotyczy wspólnych rozliczeń małżeństw.
Jak to będzie wyglądać w rzeczywistości? Eksperci firmy MDDP na prośbę „Rzeczpospolitej” obliczyli skutki podatkowe tych zmian. I mamy zaskoczenie. Jak się okazało, przy rozliczeniu indywidualnym podatek będzie nieco niższy niż obecnie. Chyba nie o to chodziło rządowi Mateusza Morawieckiego, który tak często podkreśla, że dba o rodzinę.
Polski Ład, podatki i małżeństwa. Czy warto rozliczać się wspólnie?
Przygotowana analiza dotyczyła zarobków przeciętnej osoby z klasy średniej, Pracuje ona na etacie, zarabia 11 tys. miesięcznie i otrzymała w grudniu solidną premię od pracodawcy w wysokości 18 tys. zł. W sumie jej dochód to 150 tys. zł rocznie.
Jak wyszło z obliczeń, taka osoba, zamiast dopłacać rocznie do PIT 429 zł, dopłaci 214 zł. Na rozwiązaniach, które weszły w życie wraz z Polskim Ładem, zyska więc 215 zł.
Co, jeśli ktoś, kto zarabia 150 tys. zł, rozliczy się z małżonkiem? Czy Polski Ład premiuje małżeństwa? Teraz rozliczając się z Urzędem Skarbowym, tacy małżonkowie będą mieli 6750 zł nadpłaty. W 2022 r. ich nadpłata wyniesie 5851 zł, czyli 899 zł mniej niż obecnie.
Ulga dla klasy średniej w Polskim Ładzie
Polski Ład został przyjęty przez Sejm w piątek i wywrócił system podatkowy do góry nogami. Wśród wielu nowych przepisów znalazła się ulga podatkowa dla klasy średniej.
Ulga dla klasy średniej to kolejna zmiana pomyślana jako łata przykrywająca fundamentalne wady Polskiego Ładu, która dodatkowo skomplikuje system podatkowy – tak podsumował ten przepis Jacek.
Zauważył on, że zdefiniowanie klasy średniej w taki sposób, że są to osoby o dochodach między 68 412 zł a 133 692 zł, jest czysto arbitralne i będzie prowadzić do prób zmieszczenia się w tym przedziale.
W Polskim Ładzie osoby zarabiające do 133 692 zł mają mieć też kwotę wolną od podatku w wysokości 30 tys. zł. Podwyższono również dla nich próg podatkowy, który nie zaczyna się jak dotąd od 85,5 tys. zł, a od 120 tys. zł.
