REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka /
  3. Środowisko

Słowa Zalewskiej i Tobiszowskiego zmroziły górnikom krew w żyłach. To już nie skręt, a ostry wiraż UE

Za chwilę procedowany ma być bardziej rygorystyczny pakiet klimatyczny. Wśród proponowanych nowości jest miejsce na nowy byt administracyjny: międzynarodowy zespół ekspertów, który ma być klimatycznym przewodnikiem dla Komisji Europejskiej.

10.09.2020
11:04
greenwashing-reklama-komisja-europejska
REKLAMA

Nie tylko informacje od eurodeputowanych Anny Zalewskiej i Grzegorza Tobiszowskiego na temat braku subsydiowania węgla i innych paliw kopalnych po 2025 r. zamroziły krew w żyłach górnikom i przedstawicielom sektora energetycznego. Usłyszeli też o najnowszych planach KE, która chce ustanowić nowy organ administracyjny: międzynarodowy zespół ekspertów, składający się głównie z naukowców, ale nie tylko. I to ten podmiot ma być głównym rozgrywającym na Starym Kontynencie jeżeli chodzi o walkę ze zmianami klimatu.

REKLAMA

Jest znacznie gorzej niż było jeszcze parę tygodni temu. Wszystko w Unii ma się zazielenić

– mówią jednym głosem reprezentanci branży.

Eurodeputowani PiS: ETS ma podbijać cenę węgla

Grzegorz Tobiszowski przekonuje, że nowe regulacje energetyczne mają podbić Polskę. Wszystko sprowadza się do tego, żebyśmy w miarę niedalekiej przyszłości importowali energię - z rejonów, gdzie osiąga niższą cenę. Rozbudowany ETS - europejski system handlu emisjami - ma odpowiednio zadbać o to, żeby cena energii z węgla była zawsze na stosownie wysokim poziomie. I teraz do tej układanki dołączony ma być międzynarodowy zespół ekspertów, który ma pokazywać niedowiarkom, że absolutnie nie chodzi o jakąś grupę interesu tylko o obiektywne fakty naukowe. 

Komisja Europejska chce mieć naukową podkładkę do dalszych decyzji w tym względzie

– uważa eurodeputowana Anna Zalewska.

Na razie o nowy zespole ekspertów bardzo niewiele wiadomo. Ma być podmiotem zależnym od KE. Ale na próżno szukać szczegółów dotyczących samego funkcjonowania czy finansowania jego działalności. 

Wiadomo jedynie, że ta grupa ma rekomendować KE klimatyczne rozwiązania. Rzecz jasna przy okazji mówimy o administracyjnym rozroście. Zespół wszak ma mieć swoją europejską centralę oraz krajowe oddziały. Szkoda tylko, że znowu nikt nie policzył, ile to wszystko razem będzie kosztować

– dziwi się Anna Zalewska.

Nowy pakiet klimatyczny będzie gotowy za trzy miesiące?

Polsce europosłowie namawiają związkowców o informowaniu o tych najnowszych planach KE wszystkie centrale związkowe w UE. Na tych propozycjach, np. zmierzających do ustanowienia drugiego ETS, naliczającego wszystkie gazy cieplarniane w tym metan - stracą przecież nie tylko Polacy. 

Niemcy, Czesi, Węgrzy i inni będą mieli podobne kłopoty, co my

– przewiduje Grzegorz Tobiszowski.

Jego zdaniem bierność może być bardzo kosztowna. Bez zdecydowanych działań ze strony Polski w sprawie ETS-u nasze zakłady energetyczne, w tym kopalnie, za 3-4 lata po prostu mogą zbankrutować. Część proponowanych rozwiązań na razie udało się zahamować. 

REKLAMA

Unia chciała na przykład sprawdzać poszczególne budżety krajów członkowskich, czy aby nikt za plecami jednak nie łoży pieniędzy na górnictwo i węgiel

– przekonuje Tobiszowski.

Zawierający różne nowe mechanizmy pakiet klimatyczny w październiku ma trafi do Parlamentu Europejskiego. Polscy europosłowie ostrzegają, że bez zdecydowanych działań zbiór tych nowych regulacji może zacząć obowiązywać już za trzy miesiące.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA