Najdłuższe drogowe tunele w Europie. Pierwsza "10" mogłaby połączyć Warszawę z Białorusią

Fot. Adriana Aprati/Flickr - tunel Gran Sasso d'Italia

Ostatnio pisaliśmy na Bizblogu o inwestycjach w 3 największe tunele drogowe w Polsce. Przyszła pora na omówienie, jak wyglądamy na tle reszty Europy.

W pierwszej dziesiątce znajduje się także najgłębszy tunel drogowy podwodny na świecie, jak również ogólnie najdłuższy spośród wszystkich wybudowanych do tej pory.

Tunel jest częścią autostrady A24, łączącej Rzym z Morzem Adriatyckim przez Apeniny. Został on podzielony na dwa oddzielne korytarze, każdy z dwoma pasami ruchu.

Jest ponad 7 razy dłuższy od najdłuższego drogowego tunelu w Polsce - Tunelu pod Martwą Wisłą, liczącego sobie 1380 m.

Co ciekawe, tuż obok niego, ulokowano podziemne laboratorium Narodowego Instytutu Fizyki Jądrowej, będące największym podziemnym centrum badawczym na świecie.

Łączy on ze sobą gminy Leirfjord oraz Vefsn, w ciągu drogi krajowej nr 78. Toven położony jest na 66. równoleżniku, co czyni go najbardziej wysuniętym na północ tunelem w zestawieniu.

Obiekt leży w ciągu drogi krajowej 551 i jest wydrążony w Lodowcu Folgefonna.

Jego budowa pozwoliła na skrócenie podróży między dwiema spośród norweskich gmin - Odda i Kvinnherad - z czterech godzin do zaledwie 10 minut.

Tunel jest częścią szlaku E16 i częściowo łączy Wielką Brytanię z Norwegią.

W obiekcie miało miejsce kilka poważnych pożarów, w 2013, 2015 oraz 2019 r., w których rannych zostało łącznie ok. 80 osób.

Tunel du Mont Blanc łączy Francję oraz Włochy i wydrążony został pod wierzchołkiem góry Aiguille du Midi (3842 m n.p.m.).

Jest to pojedynczy tunel z dwukierunkową jezdnią. Od strony francuskiej jego początek znajduje się na drodze krajowej N205 w miejscowości Chamonix, zaś od strony włoskiej – na autostradzie T1, w Courmayeur.

Obiekt łączy północ i południe Europy, gdyż jest częścią trasy E25. Dzięki niemu możliwe jest skrócenie czasu podróży z Francji do Turynu o 50 km lub Mediolanu - o 100 km.

Przejazd tunelem jest płatny i kosztuje ok. 46 euro, czyli w przybliżeniu 200 złotych.

Fakt, że otwarto go już w 1965 roku, sprawia, iż jest to najstarszy spośród tuneli w zestawieniu.

Także łączy on Francję oraz Włochy. Od strony francuskiej wjazd zlokalizowany jest na wysokości 1228 m n.p.m. przy miejscowości Modane w ciągu autostrady A43. Od strony włoskiej kierowcy znajdują się z początku na wysokości 1298 m n.p.m., przy miejscowości Bardonecchia, jadąc biegnącą z Turynu autostradą T4. Prócz tego obiekt leży na trasie E70.

Panują tam ograniczenia prędkości - min. 50 km/h i max. 70 km/h. Droga w tunelu jest jednojezdniowa, a w każdą ze stron poprowadzono tylko jeden pas ruchu. Od paru lat trwa jednak budowa drugiej nawy, której (opóźnione) otwarcie ma mieć miejsce w 2021 r.

Tu również znajdują się punkty poboru opłat - zarówno po francuskiej, jak i po włoskiej stronie - a pojedynczy przejazd kosztuje tu tyle samo, co w przypadku tunelu du Mount Blanc.

Wewnątrz zamontowano hydranty oraz złożony system czujników dymu, temperatur i kamer rejestrujących prędkość, a także wszystkie zaistniałe zdarzenia.

Łączy doliny Innu oraz Walgau w ciagu drogi S16, będącej częścią szlaku E60. W najwyższym punkcie kierowcy jadą w nim na wysokości aż 1640 m n.p.m. Przejazd jest tu płatny blisko 11 euro.

Najdłuższy i najgłębszy tunel podwodny na świecie. Łączy on miasta Ryfylke oraz Stavanger, w ciągu DK13. Posiada dwie jezdnie, a w najgłębszym punkcie znajduje się 292 m p.p.m.

Korzystanie z niego jest dla pojazdów lekkich płatne 140 koron norweskich (prawie 60 zł). Jest on zarazem najświeższym tunelem w zestawieniu, otwartym zaledwie rok temu.

Sąsiaduje on z Tunelem bazowym Świętego Gotarda, najdłuższym tunelem kolejowym na świecie. Ten łączy ze sobą miejscowości Göschenen i Airolo. Stanowi jednonawowy odcinek autostrady A2.

Kolejowy tunel prowadzący przez masyw Świętego Gotarda ma z kolei aż 57 km długości.

Najdłuższy tunel drogowy Europy będący jednocześnie najdłuższym drogowym tunelem świata. Znajduje się w Norwegii, gdzie łączy ze sobą miejscowości Lærdal oraz Aurland. Leży także na szlaku drogowym E16, dzięki czemu umożliwia również drogę z Oslo do Bergen.

Tunel jest podzielony na cztery sekcje, pomiędzy którymi – co 6 km – znajdują się trzy górskie jaskinie oświetlone niebiesko-żółtym światłem. Lærdal jest także zaopatrzony w system wentylacji i oczyszczania powietrza z pyłu i spalin.

Pomimo rozmieszczenia wewnątrz gaśnic i numerów alarmowych, cały obiekt nie ma żadnych wyjść awaryjnych. Jest on prawie 18 razy dłuższy od polskiego Tunelu pod Martwą Wisłą.

Tak samo, jak w Polsce, tak też w Europie trwają realizacje kolejnych ogromnych inwestycji, których efekty niebawem sprawią, że powyższe zestawienie stanie się nieaktualne.

Najbardziej imponującym jest budowa tunelu drogowego Rogfast przechodzącego pod fiordem Boknafjord. Jego długość ma wynieść aż 26,7 km, co uczyni go nowym najdłuższym drogowym tunelem w Europie i na świecie, a jego głębokość wyniesie 392 m p.p.m., więc stanie się także jednocześnie i najniżej położonym podmorskim tunelem drogowym powstałym kiedykolwiek.

Obiekt będzie częścią trasy E39 i połączy miejscowości Harestad oraz Arsvagen.

Na razie inwestycja została odroczona. Anulowano przetarg ze względu na ogromne koszty, przekraczające możliwości finansowe wszystkich zaangażowanych w projekt stron. Przewiduje się, że Rogfast zostanie oddany do użytku najwcześniej w 2029 r.

Inny projekt wystartuje w styczniu 2021 r. i będzie to budowa najdłuższego na świecie zatapianego drogowo-kolejowego tunelu Fehmarnbelt, mającego długość 18 km.

Obiekt połączy Danię z Niemcami na trasie TEN-T - największego korytarza w europejskiej sieci transportowej pomiędzy północą a południem. Znajdzie się w nim nie tylko dwutorowe połączenie kolejowe, ale i czteropasmowa droga szybkiego ruchu. Otwarcie ma mieć miejsce w połowie 2029 r.

Wartość projektu oszacowano na blisko 8 mld euro, czyli ok. 35 mld złotych. To kwota bagatela ponad 23 raza większa od inwestycji w najdłuższy dziś polski tunel drogowy na S3 (1,5 mld złotych).