REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes /
  3. Podróże

Grześki wyparły wafelki Prince Polo z samolotów LOT-u. Mają być bardziej polskie

Dziś po raz ostatni w 12-letniej historii współpracy LOT-u z Mondelēz International pasażerowie narodowego przewoźnika dostaną wafelki Prince Polo. Od jutra ich miejsce zajmą Grześki.

30.04.2019
14:52
ekopodatek od lotów lotniczych
REKLAMA

Prince Polo będzie można spotkać już tylko sporadycznie - do wyczerpania zapasów. Skąd ta zmiana?

REKLAMA

– Produkt Goplany jest jednym z najpopularniejszych i najchętniej kupowanych wafelków w Polsce. Jego receptura nawiązuje do polskich tradycji cukierniczych. Jesteśmy przekonani, że nową propozycję docenią wszyscy nasi pasażerowie, w tym rosnąca liczba gości z zagranicy

komentuje zmianę Biuro Prasowe Polskich Linii Lotniczych LOT.

LOT powołuje się na „polskość” Grześków.

Producentem Grześków jest Goplana, poznański zakład cukierniczy należący do Colian Holding S.A. Grupa kapitałowa działała wcześniej pod nazwą Jutrzenka. Do dziś kontrolowana jest przez Jana Kolańskiego, który biznesową karierę zaczynał na początku lat 90.

Prince Polo także produkowane jest w Polsce, ale właścicielem marki jest Mondelēz International. To globalny koncern spożywczy w siedzibą w Stanach Zjednoczonych.

O ile więc nawiązania do polskich tradycji cukierniczych nie jesteśmy w stanie zweryfikować, to Grześki są bardziej polskie, niż Prince Polo. Te drugie radzą sobie jednak lepiej za granicą. Amerykanie sprzedają je w Czechach, na Słowacji, na Węgrzech, na Litwie, na Łotwie, na Malcie, na Ukrainie pod nazwą Siesta i w Islandii jako Prins Póló. Zwłaszcza w tym ostatnim kraju wafelki stały się kultowym produktem, dzięki zmonopolizowaniu rynku.

Poczęstunek na pokładach LOT-u jest najwyżej przeciętny.

REKLAMA

W klasie ekonomicznej na kontynencie Grześkom towarzyszyć będzie tylko woda, kawa i herbata. Wszystko powyżej trzeba dokupić dodatkowo.

Konkurencja oferuje tu nieco więcej. Air France daje przykładowo małego wrapa i sok. Z kolei TAP Portugal na trasie Warszawa - Lizbona podaje już ciepły posiłek.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA