Jerzy Zięba o lekarzach: bandyci. Co na to resort zdrowia? Jest jak albatrosy z Gough
Lawinowo rosnąca liczba osób odmawiających szczepienia swoich dzieci to najbardziej jaskrawy, choć niejedyny negatywny efekt publicznej działalności Jerzego Zięby, samozwańczego eksperta od medycyny. Swój przekaz opiera na podważaniu wiarygodności lekarzy, ale gdy posuwa się do nazwania ich mordercami i bandytami, jakoś zareagować musi Ministerstwo Zdrowia, prawda?
Czerwcowa demonstracja antyszczepionkowców w Warszawie. Niektórzy przebrali się za… więźniów obozów koncentracyjnych. Fot. Wikimedia/Bladość (CC BY-SA 4.0)
Liczy tylko 65 kilometrów kwadratowych i ma nieprzystępny, wulkaniczny krajobraz. Wyspa Gough położona jest na środku południowej części Oceanu Atlantyckiego, z dala od wszelkiej cywilizacji, dlatego stała się idealnym schronieniem i miejscem wylęgu wielu gatunków ptaków morskich.
Bizblog.pl poleca:
- Jerzy Zięba z zarzutami spowodowania śmierci?
- Co ze śledztwem w sprawie Jerzego Zięby? Oskarżony nawiał do USA, prokuratura się nie przejęła
Niestety na świecie prawie nie ma takiego zakątka, do którego w którymś momencie z buciorami nie wkroczyliby jacyś bezmyślni ludzie, zakłócając lokalny ekosystem. Tak było także z wyspą Gough, do której przybywały statki polujące na foki. Wraz z nimi na wyspę dostały się domowe myszy.
Bezbronny gigant
Niepozorne gryzonie, których populację w normalnych warunkach skutecznie trzymają w ryzach koty czy kuny, w nowym miejscu nie miały żadnych naturalnych wrogów. Myszy nie tylko szybko opanowały całą wyspę, ale także zaczęły rozmiarami i agresywnością przypominać szczury.
Na Gough gnieździ się prawie cała światowa populacja albatrosa atlantyckiego — wielkiego, drapieżnego ptaka morskiego. Rozpiętość skrzydeł albatrosów często przekracza 3 metry, a ich wielki, haczykowaty dziób stworzony jest do polowań na głowonogi, ryby i skorupiaki.

To są jednak organizmy morskie, a ewolucja zupełnie nie przygotowała albatrosa atlantyckiego na spotkanie z biegającymi po lądzie gryzoniami. Naukowcy, których zastanowiła gwałtownie spadająca populacja tego gatunku ptaka, kilkanaście lat temu dokonali na Gough przerażającego odkrycia.
Hordy myszy żywcem pożerają wyklute pisklaki, a nawet młode ptaki, podczas gdy ich matki, nic nie rozumiejąc, biernie się temu przyglądają. Inwazja myszy była tak szybka, że ten majestatyczny ptak nie zdążył się przystosować do kompletnie nowego dla niego zagrożenia.
Nieumyślna śmierć
Dlaczego to wszystko piszę, czy nie pomyliły mi się blogi? Otóż nie, po prostu uznałem, że to równie smutne, co fascynujące zjawisko jest doskonałą alegorią bezbronności polskiego państwa wobec wszelkiej maści ruchów antyszczepionkowych czy ogólnie antymedycznych.
W połowie lipca opisywałem jeden z patostreamów Jerzego Zięby, pozującego na autorytet medyczny biznesmena, w którym puścił plotkę, jakoby prokuratura chciała mu postawić zarzut „spowodowania nieumyślnej śmierci czterech osób” (sic!). Prokuratura szybko to zdementowała, ale z jego ust padły też inne słowa, które mogą budzić co najmniej niesmak.
Zięba nazwał lekarzy z jednego z polskich szpitali „bandytami”. – W szpitalu w Polsce zabito polskie dziecko. Zabili lekarze. Zabili. Zabili. Wy, bandyci, bo tacy jesteście, podaliście szczepionkę WZW B – powiedział medyczny hochsztapler, powielając ignorancki przekaz o „rtęci w szczepionkach”.
W typowy dla siebie sposób ciężkie oskarżenie rzucił w eter, nie podając żadnych szczegółów — nie tylko nazwisk lekarzy czy nazwy szpitala, ale nawet jego lokalizacji. To radykalnie utrudnia złożenie pozwu lekarzom, których zelżył, ale chyba w takiej sytuacji w obronie ich dobrego imienia powinien stanąć samorząd lekarski i Ministerstwo Zdrowia?
Wspomniany Pan
Jeszcze w czasie pracy nad tekstem z 15 lipca wysłałem maile do Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL) oraz do resortu prof. Łukasza Szumowskiego. Pytałem, czy rozważają złożenie w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury lub podjęcie w tej sprawie innych kroków prawnych.
Przy okazji poprosiłem resort zdrowia o wyjaśnienie, czy w jakikolwiek sposób stara się reagować na fakt, że Jerzy Zięba od kilku lat regularnie lży i pomawia lekarzy oraz skutecznie namawia ludzi do podejmowania ryzykownych zachowań (niepodawanie szczepionek, „leczenie” zawału serca wykałaczką). Zapytałem też, czy jego działalność nie jest łamaniem ustawy o wykonywaniu zawodu lekarza i farmaceuty (rozpoznawanie chorób bez uprawnień).
Odpowiedź z ministerstwa nadeszła dopiero 1 sierpnia, ale dobre i to, bo NIL zupełnie zignorował moje pytania. Gdy ją jednak przeczytałem, nie mogłem uwierzyć, że to nie jest jakaś pomyłka. Sprawdziłem, ale nie — tytuł maila to RE: Jerzy Zięba nazywa lekarzy „bandytami” – reakcja MZ?. No to zobaczcie:

Może umyka mi jakiś przekaz pomiędzy wierszami, ale wygląda na to, że jedynym jak dotąd działaniem Ministerstwa Zdrowia jest skierowanie pisma do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej przy NIL z pytaniem, czy opisywany szkodnik ma uprawnienia do wykonywania zawodu lekarza.
Skoro to nie lekarz, to nie ma problemu
Nikt, nawet sam Zięba w najbardziej zawoalowany sposób nie sugeruje, że jest lekarzem, więc po co Ministerstwo Zdrowia zwraca się do przedstawiciela organu samorządu lekarskiego, który pełni funkcję oskarżyciela przed sądami lekarskimi? Równie dobrze resort mógłby wysłać podobne pismo do Rzecznika Dyscyplinarnego Adwokatury czy Głównego Sądu Koleżeńskiego SARP.
Odpowiedź resortu Szumowskiego ma także wymiar zgoła humorystyczny. W ostatnim akapicie resort chwali się efektami swojego „śledztwa”. Okazuje się, że w Centralnym Rejestrze Lekarzy jest jakaś osoba mająca wątpliwe szczęście mieć to samo imię i nazwisko, co znany youtuber, ale już nie wykonuje zawodu lekarza, więc nie można jej ścigać. Naprawdę nie wiem, jak to skomentować.
Złośliwości złośliwościami, ale wniosek nasuwa się jeden — państwo mogłoby zareagować na proceder Jerzego Zięby tylko wówczas, gdyby był lekarzem i można go było pozbawić prawa wykonywania tego zawodu. Skoro nie jest, Ministerstwo Zdrowia będzie nadal — niczym albatrosy z Gough — biernie przyglądać się, jak Zięba i jemu podobni przykładają się do krzywdy tysięcy dzieci, których rodzice dają się otumanić szamanowi z YouTube i odmawiają szczepień oraz podejmują inne fatalne dla ich zdrowia działania.
Czy autor ma dowód na to, że Zięba namawia do „„leczenie” zawału serca wykałaczką”? Uważam, za skandal, że rodzice decydują się nie szczepić dzieci…ale jest druga strona tematu…..po urgyzieniu kleszcza w szpitalu zakaźnym w Warszawie podano mojemu dziecko antybiotyk. Powiedziano, ze ma brać 2 tygodnie a potem „zapominacie Państwo o całej sprawie”. Od urgyzia kleszcza mineły 4 miesiące. Dziecko dostało 4 antybiotryki na kolejne 3 miesiące. Skupianie się tylko na jednym temacie wokół Zięby uważam na nierzetelność „dziennikarską”
Nie bardzo rozumiem, jaki sens miałoby wrzucenie do artykułu o Ziębie ataków na nierzetelnych lekarzy? Może od razu i wspomnianych adwokatów lub pilotów?
O tych problemach można czytać w innych artykułach innych autorów. Ambicją tego nie była kompleksowa analiza kompetencji w całej polskiej służbie zdrowia, tylko konkrety przypadek wyjątkowo agresywnego szkodnika. Zarzucanie nierzetelności „dziennikarskiej” bo autor nie opisał konkretnego, prywatnego przypadku całkowicie niezwiązanego ze sprawą uważam za rażącą nierzetelność „czytelniczą”.
Odnotowałem twoje niezadowolnie. Nie zmienia to faktu, że autor skupia i się tylko na dwóch rzeczach.
Bo artykuł jest o dwóch rzeczach. Skupianie się na temacie artykułu (nie książki) jest dobre i dla artykułu i dla czytelnika. Inaczej to ględzenie.
Artykuł skupił się na dwóch rzeczach, ale to nie znaczy, że do tematu autor podszedł kompleksowo. Słyszałeś o wyjmowaniu z kontekstu? Wybiórczość rodem z wyborczej…
Wpisz, w YouTube wykałaczka zawał Jerzy zięba i znajdziesz swój dowód, konkretny, namacalny.
Przeciez sekta smoleńska wierzy we wszystkie bzdury pseudoekspertów, więc co się dziwić, ze nie ma reakcji, jak oni po cichu wierzą mu 🙂
A co ma piernik do wiatraka? Czyli co ma tragedia smoleńska do tematu artykułu? Przecież oprócz „sekty” są tacy światli ludzie jak Ty, KOHwithLOVE… To ta „sekta” ma aż taki wpływ?
To proste. Ludzie podatni na wszelkie teorie spiskowe, a do tego grona zaliczam sektę smoleńską ( i nie mówię tu o tragedii jaką był ten wypadek i strata głowy państwa, tylko o pieniaczach wozacych się na pseudo specjalistach i próbujących udowodnić pseudo teorie) która rozpanoszyła się u władzy, są bardzo podatni na wszelkie sugestie, łatwo nimi manipulować i wciskać im tajemne kity o spiskach i złych lekarzach 🙂
To ci powie akurat każdy psycholog i psychiatra.
Ci sami ludzie w latach 90-tych pląsali w rytm Amway-a 🙂
Mam takie wrażenie, ze coś mi tu pachnie totalitaryzmem. Ludzie są różni i jest miejsce dla każdego, nawet dla sekty – skoro sekta to jest ich mało. Zatem nie wyrządzają szkody społeczeństwu w dużej skali. A jeśli uważasz że to sekta, to z sektą nie wygrasz poprzez ich obrażanie – szacunek należy się każdemu nawet jeśli ma poglądy inne od moich. Dziwię się temu co piszesz bo skąd masz wiedzę że to ci sami ludzie co w Amway? to są chyba uprzedzenia, a co wynika z uprzedzeń? Odpowiedz sobie sam
„Zatem nie wyrządzają szkody społeczeństwu w dużej skali.”, a co powiesz jak tak w ramach nie dużej skali ktoś nie szczepiony zaraził by cię np. różyczką?
Wszak jesteś „tylko” jednym człowiekiem, a to niewielka skala.
A teraz to jak jest? Nie można się zarazić? Zwróć proszę uwagę na kontekst i postaraj się zrozumieć jaką myśl ktoś chce przekazać.
Oczywiście że nie chciałbym być zarażonym, ale zdaję sobie sprawę, ze mogę być tak jak mogę zginać w wypadku, ktoś może mnie napaść… Ale co to ma do rzeczy? Jak wyobrażasz sobie wyeliminowanie takich ryzyk? Szczerze powiedziawszy to muszę powtórzyć: pachnie mi to totalitaryzmem…
Jeśli jesteś szczepiony na różyczkę to w czym problem? Niech sobie nieszczepieni dorośli zdychają, byle nie na mojej wycieraczce.
Inna sprawa to nieszczepienie dzieci. Tu odebranie praw rodzicielskich jest chyba jedynym możliwym rozwiązaniem. No, chyba że takie rodziny zwieją do Ameryki śladem swojego „medycznego” ajatollacha. 😛
Zarowno wyznawca parowek z TNT jak i POwiec ktory uwierzyl w „sledztwo” MAK to ten sam rodzaj zjeba. Ten drugi moze nawet wiekszy bo tkwiac gownie po kolana mowi ze jest na lawendowej lace.
Autor pisze: „Niestety na świecie prawie nie ma takiego zakątka, do którego w którymś
momencie z buciorami nie wkroczyliby jacyś bezmyślni ludzie, zakłócając
lokalny ekosystem.” Prostą konsekwencją tego jest to, że szczepionki są czymś co „zakłóciło lokalny ekosystem” – to człowiek to „wynalazł”. Człowiek wprowadza rozwiązania, chcący czy niechcący, których konsekwencji często nie rozumie. Nie znam się na szczepionkach i nie będę zabierał w tej sprawie głosu – sam jestem szczepiony i … żyję. Nie podoba mi się jednak gdy ktoś spłyca problem i wie na pewno, ze tak jak jest to jest dobrze (mam na myśli szczepionki) i tak powinno być. Trzeba ważyć argumenty z różnych stron, a nie skupiać się na słownictwie („bandyta”). Ja bym tak nie powiedział, ale skupił się na faktach, argumentach i obiektywizmie. Skoro człowiek wkroczył z buciorami” na wyspę i to spowodowało takie konsekwencje, to dopuszczam również myśl, że „wynalazki” człowieka mogą być również takimi „buciorami” w globalnym ekosystemie
Ty nie rozumiesz, co nie znaczy, że inni też nie. Trzeba było uważać na lekcjach biologii w podstawówce (gimnazjum). Jest tam mowa m. in. o odkryciach Pasteura z historią szczepionki przeciw wściekliźnie.
Muszę się tu wtrącić. Szczepionki Pasteura to zupełnie INNE szczepionki. Te dzisiejsze, wytwarzane masowo, muszą zawierać środki konserwujące i całą gamę rożnych „ulepszaczy” których jeszcze 40 lat temu nie było! A poza tym moje pokolenie (mam 76 lat) chorowało „szeregami” ma odrę, świnkę, ospę wietrzną, dyfteryt i koklusz i bywało,że pól klasy było nieobecne w szkole, bo dzieci chorowały i nikt nie ogłaszał epidemii! Jeżeli przedstawiciele mojego pokolenia jako tako się odżywiają (o to coraz trudniej) i ruszają się nie tylko od lodówki do telewizora, to na ogół są zdrowi. Wam – młodym, to nie grozi. Niestety…
A może by tak w ramach udowodnienia swojej wiarygodności, dobrowolnie, pod nadzorem losowo wybranych fachowców i „fachowców” zaraził się WZW, po czym zaczął leczenie sowimi procedurami niemedycznymi. może być witamina C, lewatywa, wykałaczka, czy co tam preferuje znany znachor.
Rozwiało by to wszelkie wątpliwości.
On z idiotów żyje, sam idiotą nie jest.
Sowimi procedurami… Pewnie błąd, ale jakoś tak fajnie zabrzmiało. 😀
Zięba nie ma lekow tylko suplementy diety a to jest róznica…a ze te suplementy są tak dobre ze uleczaja to jacys popaprancy stwierdzili bezpodstawnie ze to leki i zamkneli produkcje…to tylko w Polsce tak moze byc…a ze szczepieniami ma racje i z wiekszoscia tematow takze…nie jeden lekarz nie wie tego co Zięba co Hubert Czerniak co profesor Jaśkowski itd
Bzdura to zwykły kłamca i krętacz, znachor, który uciekł do USA bo w Polsce grozi mu odsiadka.
obejrzałem kilka fragmentów jego filmików , trudno wyjść ze zdumienia co i jakim tonem opowiada, oraz ze ma wyznawcow . Myli sie w temacie nazewnictwa witaminy C która jest jego flagowym eliksirem na wszystko. Wikipedia wyjaśnia to zagadnienie zwięźle. Apeluje do tych którzy mówią o jego głebokiej wiedzy -wyszukajcie hasło „witamina C” w Wikipedii .Zrozumiecie jak prostych pojęć jego wiedza nie obejmuje.
A to jak się on myli w temacie nazewnictwa witaminy C?
Niestety, gdy taki założy krawat, to w oczach wielu staje się szanowanym autorytetem…
A komu konkretnie zaszkodził na zdrowiu, że tak go opluwasz jadem?
Nie przeczytałam tych bzdur do końca bo szkoda mi czasu. Ludzie są ostrożni w stosunku do szczepień, ponieważ MZ ani GIS nie potrafią pokazać badań bezpieczeństwa szczepionek w porównaniu z grupą przyjmująca neutralne placebo ( nie w porównaniu z inną szczepionka lub adiutantem stosowanym w szczepionkach). To nie wzbudza zaufania. Po drugie w CHPL producent każdej szczepionki wymienia możliwe powikłania, a w rozporządzeniu ministra zdrowia dot niepożądanych odczynów poszczepiennych pisze że może to być nawet śmierć. ” Odporność stada” to też mit ponieważ dorośli się nie doszczepiaja ( przeciwciała po szczepieniu utrzymują się 5-10 lat) więc duża większość społeczeństwa jest nieuodporniona. Skład szczepionek pozostawia wiele do życzenia. Czy dla dobra dzieci dodawane są tam substancje uznane za rakotwórcze i neurotoksyczne? (Np formaldehyd, związku rtęci i glinu,( aluminium), fenoksyetanol, polisorbat 80, neomycyna itd). Choroby zaczęły zanikać jeszcze przed pojawieniem się szczepionek z powodu lepszych warunków sanitarnych, świadomości higieny, lepszego odżywienia i ogólnej poprawy warunków życia ludzi. Kto się chce szczepić niech się szczepi ale dobrowolnie!!! Nie jesteśmy stadem baranów, którym właściciel może wstrzyknąć co mu się żywcem podoba… Brak odszkodowań za powikłania i ludzie zostają sami z chorym dzieckiem, a lekarz jeszcze będzie się upierał że to nie po szczepieniu.
Nie przeczytałem do końca tego bełkotu, bo szkoda mi czasu. Jak zwykle w tej sekcie, te same bzdury powtarzane w nieskończoność.
Mysza Spierd**j trollu!!!
Święte słowa bracie
Mike Pełna zgoda!!! Artykuł spidersgówna jak zwykle do bani – pewnie mafia medyczna dała im w łapę i piszą te swoje brednie!!!
Niedawno urodził, misie syn, po kłutniach z moją żoną, co ja wyprawiam. Wypytując się lekarza, z pytaniem co to jest za szczepionka, skad, jaki jest jej skład, baba nic nie mowi, milczy lekarka, kiedy dochodzi do juz do szczepienia, zadalem jeszcze kilka pytan, takich jak kto jest odpowiedzialny za szczepionki, wykretnym slowem, ze ze za lekarz nie bierze idpowiedzialnisc. A kto wydal decyzję na szczepionki, a ja sie pytam, czyli skoro ci ministrowie wydali decyzje d szczepieniu, to biorą pelna pdpowiedzialnisc na klate, czy tak? Zadalem 3x razy pytanie to samo, czy ci ministorow biora odpowiedzialnisc za szczepionki. Baba z tytulem dr dalej wykretnym slowem znow miowi ze nikt. Moim zdaniem powinnismy pognac lekarzy, wszystkich z tego kraju. Mowie już poważnie.
Pełna zgoda! Szczepionki to wielkie zło, a lekarze, którzy to gówno wciskają są bandytami!!! Tylko niewielka ilość lekarzy wie, że szczepionki to syf, a cała reszta mafii medycznej powinna gnić w pierdlu za to, że trują masowo ludzi!
Czy autor ma dowód na to, że Zieba namawia do „„leczenie” zawału serca wykałaczką”?
I całe szczęście że jest p.Zieba. U mnie działa chyba placebo bo czuję się b.dobrze. O wiele lepiej niż kiedyś. I o to chodzi. A innym o co chodzi? Jak nie wiadomo o co….
Jak wiadomo, panu Ziębie chodzi wyłącznie o Dobro Ludzkości. No i o Prawdę, ukrywaną przez podle koncerny. A to swoje cudowne placebo rozdaje darmo, dopłacając biednym do jedzenia.
Gratuluję dobrego samopoczucia.
Teraz luddysta Zięba nadaje o 5G, twierdząc że „rząd będzie nas grillować żywcem”. Lol
Sprawdziłeś empirycznie, że tak nie będzie?
Nikt tego nie sprawdził i właśnie o to chodzi. Nie ma dowodów, że 5g (częstotliwości, bliskość i zagęszczenie nadajników oraz natężenie pola dla 5g) jest bezpieczne.
https://uploads.disquscdn.com/images/83a075c9627fb7cf36d4b29525029666ebbdc4d4a5db48b47dec26321933e841.gif
LUDZIE!!!! Czytajcie i słuchajcie ze ZROZUMIENIEM 111 Metodę na doraźną pomoc opracował dr Barbasiewicz, a Zięba po prostu mówi o tym! Gdybyście przeczytali artykuł Anny Gorbaczowej – pielęgniarki, która stosuje metodę leczenie niektórych odmian nowotworów i stanów zapalnych to oczywiście też byście pyskowali! Można to poczytać – niestety po rosyjsku, aczkolwiek ktoś to gdzieś przetłumaczył. Jak nie wierzycie i nic nie wiecie, to wio na chemioterapię z każdym najbłahszym raczkiem! –
Z rozpędu nie napisałem, że Anna Gorbaczowa leczy z nowotworów np. gruczolaka piersi – okładami z 10% roztworu soli kuchennej. Oczywiście wymagana jest pewna procedura, ale o tym poczytajcie u pani Anny.
Te hordy myszy to oczywiście w przenośnośni działania big farmy.Zaś pośrednim skutkiem nadużywania leków,uszkodzeń poszczepienych układu nerwowego są np. patoblogi sugerujące że bezrefleksyjna lekomania jest dobra.
Kazdy z IQ wyzszym od temperatury ciala w minute powinien zalapac kim jest Ziemba. Trzeba tez byc zjebem nieprzecietnym by wierzyc w moc obecnej medycyny. Przeciez nasza cywilizacja nie doszla nawet do punktu w ktorum wiedzielibysmy jaka zywnosc jest dobra dla czlowieka. To druzgocace i bezkresnie smutne. „Postep” jest tylko w reklamach. Antybiotyki ktore maja czasami dzialaja na jedna chorobe, niszczac przy okazji cale cialo. Na wele chorob znanych od stuleci nie ma lekarstw a co wiecej nie znane sa powody ich powstawania. Ziemba czy szanowany poan doktor – to ten sam garnitor „ekspertow”.
Zamknij japę, niedouczony baranie.
uu merytorycznie 🙂