Huawei boryka się amerykańskim embargiem. Sprzedaje mniej telefonów, ale wciąż wygrywa w 5G
Przychody Huawei za pierwsze półrocze spadły o 29 proc. Najbardziej ucierpiała sprzedaż smartfonów czy tabletów, a także urządzeń sieciowych. W górę za to poszła część biznesu skierowana do korporacji.
Chińska firma właśnie podzieliła się wynikami finansowymi za pierwsze półrocze 2021 roku. Jej biznes zasadniczo dzieli się na trzy części:
- Operatorską – spadek przychodów z 159,6 na 136,9 mld juanów (1 juan to 60 groszy).
- korporacyjną (enterprise) – wzrost przychodów z 36,3 na 42,9 mld juanów.
- konsumencką – spadek przychodów z 255,8 do 135,7 mld juanów.
Co ciekawe biznes operatorski doznał zadyszki jedynie na lokalnym rynku. Szef firmy, Eric Xu, podkreślił jednak, że oczekuje zmiany tego trendu do końca 2021 roku. Rok poprzedni Huawei zakończyło bowiem na pierwszej pozycji z udziałem w rynku równym 35,1 proc.
Chińczycy nie oddali fotelu lidera pomimo wciąż obowiązującego embarga USA. Donald Trump zabronił amerykańskim firmom współpracy z Huawei. Chińczycy nie mogli więc korzystać z technologii opracowanych przez Google czy Intela. Ucierpiały na tym również amerykańskie firmy, które straciły kupca produktów i usług.
Sprzęt Huawei nie będzie więc użyty do budowy sieci 5G za Wielką Wodą. W Stanach ze świecą możemy również szukać telefonów chińskiej marki. Inne kraje nie poszły jednak za przykładem Trumpa i Bidena, o czym świadczy wzrost sprzedaży do operatorów poza Chinami.
Jesteśmy przekonani, że korporacyjna i operatorska część firmy zapewni stabilny wzrost, pomimo spadku przychodów w części konsumenckiej, spowodowanego czynnikami zewnętrznymi
– powiedział Xu.
Wyniki Huawei pokryły się z przewidywaniami spółki, więc nie planuje one zwolnień czy sprzedaży części biznesu. Pozytywnym elementem jest za to marża, która wzrosła do blisko 10 proc. To najlepszy wynik od dwóch lat.
