REKLAMA
  1. bizblog
  2. Prawo

Bruksela ma dość greenwashingu. Unia Europejska bierze się za ekościemę w reklamach

Też macie wrażenie, że wszystko w okolicy stało bardziej eko? Lawinowo rośnie zielony trend reklamowy, w którym akcentowany jest związek między produktem lub usługą a środowiskiem naturalnym. Nawet FIFA ostatnie Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Katarze promowała jako pierwszy w historii mundial neutralny pod względem emisji CO2. Komisja Europejska ma już tego dość i zamierza walczyć tym zjawiskiem.

14.01.2023
12:18
Bruksela ma dość greenwashingu. Unia Europejska bierze się za ekościemę w reklamach
REKLAMA

W połowie ubiegłego roku ekolodzy pozwali holenderskie linie lotnicze KLM za greenwashing. Utrzymują, że reklamy przewoźnika i jego program redukcji emisji dwutlenku węgla tworzą fałszywy obraz, w którym loty KLM wcale nie determinują dalszych zmian klimatycznych. Spółka lotnicza z kolei nie ma sobie nic do zarzucenia i twierdzi, że ich reklamy są zgodne z obowiązującym prawem i przepisami. Ale być może niebawem to się zmieni. Bruksela ma już bowiem serdecznie dosyć greenwashingu w reklamach, w których klienci po prostu robieni są w konia. Jak donosi Bloomberg, Komisja Europejska za chwilę ma zaproponować specjalne rozwiązania, które mają walczyć z fałszywymi oświadczeniami firm, także w reklamach.

REKLAMA

Ta inicjatywa przyczyni się do zwalczania greenwashingu - czytamy w projekcie regulacji, które jeszcze mogą być modyfikowane.

Greenwashing, czyli UE idzie na wojnę z nieuczciwymi reklamami

Jak miałaby wyglądać ta walka z greenwashingiem w unijnych reklamach? To poszczególne kraje UE mają pilnować tego, żeby oświadczenia środowiskowe i klimatyczne firm, dotyczące ich produktów lub usług - były poparte dowodami naukowymi. To nie wszystko. Bruksela celuje również w takie przepisy, dzięki którym chwalący się aspektami proklimatycznymi ze swojej strony, nie będą mogli też pominąć możliwych szkodliwych skutków. Te firmy, które się temu dyktatowi nie poddadzą - byłyby karane finansowo, tak przynajmniej wynika z projektu, do którego dotarł Bloomberg. 

Zaufanie konsumentów do zielonych twierdzeń jest dość niskie - zauważają autorzy projektu nowych regulacji.

Nowe zasady miałby funkcjonować obok obowiązujących w UE oznakowań ekologicznych. 

Zielona lista wstydu

REKLAMA

Już w 2020 r. wykazano, że ponad połowa przebadanych oświadczeń środowiskowych produktów zawierała niejasne, mylące lub bezpodstawne informacje. Tymczasem organizacja non-profit Truth in Adversting publikuje na swoich stronach przegląd firm, które oskarża się o to, że nie są aż tak prośrodowiskowe, jak same się prezentują. Kogo możemy znaleźć na tej liście z blisko 60 pozycjami? Jest tutaj m.in. Mercedes-Benz, któremu zarzuca się reklamowanie swoich e-aut za pomocą obrazów natury, co nie przeszkadza koncernowi jednocześnie płacić miliardów dolarów kar za oszustwa emisji w swoich pojazdach napędzanych silnikiem diesla. 

Jest tutaj także miejsce dla FIFA, która ostatni mundial w Katarze promowała jako pierwszy w historii turniej piłkarski naturalny pod względem emisji dwutlenku węgla. Znalazło się też miejsce w tym niesławnym spisie dla Burger Kinga, który reklamuje swoją kanapkę Whopper jako zrównoważoną, chociaż jej opakowanie zawiera substancje szkodliwe dla środowiska. Podobnie jest z Big Maciem w McDonald's. Dostaje się także m.in. Nestle za to, że swoją czekoladę reklamuje, że pochodzi ze zrównoważonych źródeł. Tymczasem łańcuch dostaw kakao w Afryce Zachodniej nie ma żadnych standardów środowiskowych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA