Skandal na Zakopiance, kierowcy wściekli. GDDKiA: Jakie problemy? O co wam chodzi?
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odniosła się do informacji napływających z Polski o problemach na oddawanych odcinkach tras. „Sygnały o kłopotach dla kierowców związanych z oddawanymi drogami są stwierdzeniami na wyrost – zapewnia i dodaje, że na tymczasową organizację ruchu trzeba spojrzeć szerzej.
Dyrekcja odnosi się między innymi do głośnych problemów na Zakopiance z ubiegłego tygodnia. Zapewnia, że jest świadoma problemów na tej trasie oraz dąży do ich rozwiązywania. Otwarcie odcinka S7 Skomielna Biała – Rabka Zdrój nazywa „częściowym sukcesem” i wyjaśnia, że nadmiar przejeżdżających tamtędy spowodował zator na zjeździe na DK28 będącym już ulicą jednokierunkową.
Otwarcie Zakopianki. Burza w sieci
Właśnie po otwarciu fragmentu Zakopianki między Skomielną a Rabka posypały się gromy na głowy szefów GDDKiA. Kierowcy, którzy wjechali na nowy odcinek, wpakowali się w olbrzymi korek, a upust swojej frustracji dali w internecie. Sprawę podchwyciły media, szeroko opisując sytuację, jaka miała miejsce na popularnej trasie.
Bizblog.pl poleca:
- Otwarcie węzła na S5. Kierowcy mogą odetchnąć z ulgą. Tak, w końcu się udało
- Budowa dróg w Polsce. Wkrótce otwarcie tysięcy kilometrów autostrad i ekspresówek
- Kierowcy się cieszą. Mamy nową ekspresówkę, otwarto S6 do Kołobrzegu
Dyrekcja odniosła się też do problemów na innych trasach. W sprawie przeciągającego się przetargu na zakończenie prac na węźle S8 Marki – Kobyłka GDDKiA podała, ze został już dostarczony do kontroli Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.
Dyrekcja podkreśla, że od 26 września kierowcy korzystają już z jednej jezdni na S17, między Kołbielą a Garwolinem, druga zostanie ukończona w „najbliższym czasie”.
GDDKiA: to tylko etap przejściowy
Odnośnie zarzutów, że na nowo otwartych odcinkach dróg panuje chaos, nowe drogi są oddawane do użytku, a potem nagle zamykane, GDDKiA wyjaśnia:
Najczęściej tymczasowa organizacja ruchu wynika z prowadzonych prac budowlanych, które można wykonać po przeniesieniu ruchu z dotychczasowej jezdni. Czasem jest to związane z kolejnym etapem prac na budowie sąsiedniego odcinka. Jednak zawsze, jak sama nazwa wskazuje, jest to etap przejściowy do uzyskania docelowej organizacji ruchu – oświadczyła Dyrekcja.

Budowa dróg w Polsce jak układanie puzzli
GDDKiA tłumaczy skrupulatnie, że nie jest ona jedyną stroną w sprawie oddania drogi do ruchu. Musi zostać wydana zgoda ze strony m.in. Wojewódzkich Inspektoratów Nadzoru Budowlanego i Państwowej Straży Pożarnej tudzież spełniać wymogi techniczne i bezpieczeństwa.
Zdarzają się sytuacje, kiedy trasa główna została ukończona, a pozostały jedynie prace wykończeniowe lub porządkowe na drogach serwisowych i poboczach – czytamy w oświadczeniu. Wówczas nie zwlekamy, udostępniamy trasę dla kierowców, a prace wykończeniowe, które nie wpływają na bezpieczeństwo użytkowników są kontynuowane. Oczywiście wymaga to często wprowadzenia właśnie tymczasowej organizacji ruchu.
GDDKiA porównuje budowę dróg w Polsce z układaniem puzzlami. Część jest ze sobą dopasowana, a część dopiero za chwilę będzie uzupełniona, więc należy zachować cierpliwość, bo wszystko jest robione systematycznie i krok po kroku.
Dyrekcja tłumaczy, że pojawiają się przesunięcia terminów ukończenia prac spowodowane nieoczekiwanymi wydarzeniami ze strony wykonawców. Przez takie sytuacje, jedne fragmenty tras są ukończone, a na innych nawet nie rozpoczęto prac. W takich przypadkach GDDKiA decydowała się nie czekać i oddawać to, co gotowe, by ułatwić przemieszczanie się przy ograniczaniu prędkość lub wprowadzając nakazy zmiany pasów ruchu.
Droga na sam szczyt
Wybudowanie całych ciągów w jednym momencie, tak „na już” między dużymi miastami i regionami kraju jest niemożliwe. […] Nie zawsze umowy na realizacje całych ciągów zawierane są tego samego dnia – zauważa GDDKiA.
Niestety ale to jest fake news. Jechałem wczoraj z Krakowa do Zakopanego i z powrotem. Nie było żadnych korkow. Moze kilka minut stania na światłach. Obserwuje jak rozwija sie ten temat od niedzieli. Pierwszego dnia zeczywiscie był korek na jakies 20min media podchwycily temat i w każdym kolejnym atrykule autor pozwalał dlugosc korkow. Jeszcze raz. To jest fake news. Jechalem wczoraj ta droga dwa razy i jechało sie świetnie.
Wracałem w poniedziałek z Zakopanego. 2,5 km odcinek jechałem 60 minut – tak, godzinę. Następnego dnia również tamtędy wracałem i korek był mniejszy ok 10 minut. Nie jest to fake news, a ze akurat tobie się tak trafiło to super.
Ogólnie to problem nie jest z samą trasą tylko ze zjazdem w Skomielnej. Całość tej epopei można śledzić na forum Skyscrapper
Smutne jest tylko to że wszyscy wiedzieli od roku że problem będzie, ale GDDKiA dopiero teraz zdecydowała się na zmianę organizacji ruchu [tzw. agrafka na końcu oddanego odcinka].
No ale to tymczasowe rozwiązanie…
Nie twierdzę że zjazdu w Skomielnej nie dało sie lepiej zorganizować. Twierdze ze wszystkie media podaja ze przejazd z Krakowa do Zakopanego sie wydłużył, czytałem ze nawet o dwie godziny. Jest to całkowite kłamstwo. W niedzielę kiedy podobno były najwieksze korki były one spowodowane dużo większym ruchem. W tygodniu gdzie ruch wrócił do normy, ruch rozłożył sie na starą trasę i nową i w efekcie czas przejazdu jest zdecydowanie krótszy. Na światłach w Skomielnej zawsze były korki i teraz sa co najwyżej takie same, albo mniejsze, ale i tak tylko w strone Krakowa. W strone Zakopanego ruch jest płynny. Dlatego uważam ten temat za typowy fake news.
Nie żaden fake, jechałem z Zakopanego tydzień temu, w radiu co chwilę mówili o otwarciu nowego odcinka więc się skusiliśmy. Kosztowało nas to dodatkową godznę (to chyba dużo na takim dystansie)
Potem po prostu władza skumała że jest wtopa i przekierowali ruch. W artykule pisze że jest to twraz odcinek jednokierunkowy.
Jak wszyscy pojechali żeby zobaczyc nową drogę to zrobił sie taki tłum ze każda droga by sie zakorkowała. W tygodniu gdzie wszystko wróciło do normy i jeżdżą ci co zwykle, korków nie ma , a czas przejazdu sie skrócił. Dlatego jest to fake news poniewaz jest tak napisany ze czytelnik moze odniesc wrazenie ze nowa droga utrudnila dojazd do Zakopanego a jest dokladnie odwrotnie.
[…] (wraz z tunelem; 3 km); Skomielna Biała-Chabówka (6,1 km). Pod koniec września bieżącego roku oddano do użytku trzeci z tych […]