REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

Saudowie idą w sukurs Putinowi. Euro zostało zniszczone. Złoty? Zobaczcie sami…

Wygląda na to, że lipcowe tąpnięcie na rynkach wywołane przez Moskwę wstrzymaniem dostaw gazu do Europy było jedynie przygrywką do kolejnych tego typu akcji. Gorzej, że tym razem Putina postanowiła wspierać Arabia Saudyjska, strasząc przykręceniem kurka z ropą przez członków OPEC+. Efekt: dolar przełamał parytet i ustanowił nowy rekord do euro, a złoty ociera się o historyczne minima.

23.08.2022
10:15
Saudowie idą w sukurs Putinowi. Euro zostało zniszczone. Złoty? Zobaczcie sami…
REKLAMA

Euro najsłabsze w historii. W poniedziałek padł rekord, gdy wycena EURUSD zjechała do 0,99263. Jeśli ktoś łudził się, że to wystarczy, by następnego dnia odbić w górę, to bardzo się pomylił. We wtorek rano, zanim Europa na dobre się obudziła, kupujący dolara przypuścili kolejny udany atak. Nowy rekord wyniósł 0,99024. Myślicie, że to koniec? Nie minęła godzina, gdy kurs euro spadł do 0.99009.

REKLAMA
new TradingView.widget( { "width": 700, "height": 610, "symbol": "FOREXCOM:EURUSD", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "range": "1D", "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_aab62" } );

Historyczna słabość euro tradycyjnie oznacza zapaść na złotym. Nasza waluta traci od piątku do wszystkich walut. Kurs euro wzrósł rano we wtorek do 4.7719 zł, dolara do 4,8164 zł, a franka do 4.9905 zł. Dwie ostatnie waluty są blisko historycznych maksimów, odpowiednio – 4,8507 zł i 4,9945 zł.

new TradingView.widget( { "width": 700, "height": 610, "symbol": "OANDA:USDPLN", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "range": "1D", "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_5a83f" } );

Najgorsze, że końca dantejskich scen, które od tygodni obserwujemy na rynkach, nie widać. I chyba nie powinniśmy się ich spodziewać.

Saudowie wsparli Putina. Chcą zmniejszyć wydobycie ropy

Podobnie jak w lipcu bezpośrednią przyczyną paniki w Europie są zagrywki Kremla, który znów zarządził „przerwę konserwacyjną” Nord Stream 1 i zapowiedział wstrzymanie dostaw gazu od 31 sierpnia do 2 września. Podobnie jak podczas lipcowej „przerwy konserwacyjnej” rynki zastanawiają się, czy Gazprom na pewno wznowi przesył. Chyba powinniśmy się przygotować, że wraz z nadchodzącą zimą ta niepewność i strach podsycane przez Kreml będą stawały dla nas coraz bardziej dokuczliwe.

Sytuacja jest o tyle poważna, iż o ile magazyny gazu w Europie są uzupełnione w 75 proc., to jednak bez stałych dostaw z Rosji, Niemcy znajdą się w trudnym gospodarczo położeniu,, ponieważ import gazu z tego kraju stanowi zdecydowaną większość. Wygląda na to, że życzenie „obyś żył w ciekawych czasach” zaczyna się materializować na naszych oczach – zauważa w komentarzu Maciej Kietliński z XTB.

A zrobiło się tym ciekawiej, że do brzydkich zabaw Kremla z gazem dołączyli w poniedziałek Saudowie, którzy zapowiedzieli ograniczenie produkcji ropy naftowej w celu „normalizacji notowań”. książę Abdulaziz bin Salman, saudyjski minister ds. energii (na zdj.), stwierdził, że rynek kontraktów futures odrywa się od fundamentów, więc OPEC+ może zostać zmuszone do obniżenia produkcji.

Przecena euro, presja na PLN

Jak zauważa Kamil Cisowski z Xeliona, to wystarczyło, by ceny ropy WTI, które wcześniej zbliżały się do 86 dol. za baryłkę, powróciły powyżej 91 dol.

new TradingView.widget( { "width": 700, "height": 610, "symbol": "TVC:USOIL", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "range": "5D", "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_6468d" } );
REKLAMA

Główne indeksy na Starym Kontynencie notowały spadki od 0,22 proc. FTSE100 do 2,32 proc. DAX.

Jeszcze gorzej zachowywało się euro. Poziom parytetu został wybity bardzo zdecydowanie, kurs EURUSD oscyluje obecnie wokół 0,992, droga do dalszej deprecjacji wydaje się otwarta, co będzie wywoływało dalszą presję na PLN. Zatrzymanie przeceny może być niezwykle trudne bez zajęcia jastrzębiego stanowiska w Jackson Hole przez C. Lagarde – uważa analityk Xeliona.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA