Prezes Orlenu rozwścieczył internautów. Szybko mu przypomnieli o cenach na stacjach paliw
Aktywnie komentujący dzisiejsze wyniki Orlenu prezes Daniel Obajtek swoim ostatnim wpisem wywołał burzę na Twitterze. Porównując zysk netto, jaki wypracował koncern w ciągu ostatnich trzech lat, i wyniki za rządów Platformy Obywatelskiej, mocno wkurzył internautów.
I bardzo szybko doczekał się ponad dwudziestu odpowiedzi od internautów. Większość, jeśli nie wszystkie, były krytyczne,
Co się dziwić, wysokie ceny paliw na stacjach kłują ludzi w oczy
Wtedy cena za baryłkę wynosiła ponad 120$. Dziś ile jest? 60$? 70$? A ceny porównywalne. Stąd ten zysk. Z naszej kieszeni - odpisał gambitek
(...) Może to jeszcze do Pana nie dotarło (...), wynik netto jest w przypadku prowadzonej przez Pana spółki mniej istotny niż oczyszczony wynik EBITDA. Poprosimy o takie zestawienie - dodał użytkownik Oeconomicus Rex.
Z czego to wynika? Obawiam się, że z ceny paliwa na stacjach... - zasugerował Dominik.
W podobnym stylu odpowiedziało kilku innych użytkowników.
No tak, to widać na stacjach w cenach paliw... Gdzie te zarobione pieniądze są inwestowane? - się pytam dla kolegi.
Oczywiście nie brakowało o wiele bardziej dosadnych komentarzy.
Post prezesa Obajtka porównujący wyniki Orlenu za rządów PO i PiS był ostatnim z całej serii prezentującej dokonania Orlenu w drugim kwartale. Do krytycznych komentarzy szef koncernu już się nie odniósł.
Orlen zaskoczył analityków
PKN Orlen pochwalił się w piątek wynikami finansowymi za II kwartał. Koncern podał, że od kwietnia do końca czerwca wypracował 1,6 mld zł zysku netto. O 144 mln zł mniej niż rok wcześniej, ale o 400 mln więcej niż spodziewał się rynek.
Zysk operacyjny (EBIT) wyniósł 2,086 mld zł, a skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 29,2 mld zł
W reakcji na rewelacyjne wyniki akcje PKN Orlen na warszawskiej giełdzie w ciągu pierwszej godziny notowań zdrożały o 7 proc.
