REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Tej zimy baseny i wyciągi narciarskie mogą być nieczynne. Ceny prądu sieją spustoszenie

Jeżeli jeszcze jakimś cudem uważacie, że kryzys energetyczny was specjalnie nie dotyczy, to może zaraz zmienicie zdanie. Gigantyczne rachunki za energię uderzają w samorządy, właścicieli basenów, a nawet wyciągów narciarskich. Swoje dokłada również największa od setek lat susza w Europie. W Portugalii i Francji zamykane są już kolejne ośrodki. Pierwsze przykłady są też już w Polsce.

09.09.2022
10:27
Ceny prądu. Baseny i wyciągi narciarskie mogą być nieczynne tej zimy
REKLAMA

Zaczęło się już w sierpniu. Wtedy prawie 20 portugalskich gmin zdecydowało się na zamknięcie basenów. Bezterminowo. Powód? Coraz większe niedobory wody. Z kolei gwałtownie rosnące ceny energii stały za zamknięciem we Francji ok. 30 basenów, zarządzanych przez firmę Vert Marine. Rachunek energetyczny spółki wzrósł z 15 do 100 mln euro, czyli do poziomu całego, rocznego obrotu firmy. 

REKLAMA

Apelujemy do władz samorządowych i rządowych o podjęcie niezbędnych i bezprecedensowych decyzji, które pozwolą na powrót do znośnych kosztów energii i umożliwią jej wywiązanie się z obowiązku świadczenia usług publicznych, przede wszystkim nauki pływania, zwłaszcza w szkołach - czytamy w komunikacie Vert Marine.

Stowarzyszenie France Urbaine, które zrzesza metropolie i duże miasta, szacuje, że ok. 10 proc. ich członków planuje zamknąć swoje baseny tej zimy. Francuskie ministerstwa transformacji energetycznej i sportu w odpowiedzi zapowiedziały wraz z władzami lokalnymi znalezienia rozwiązań pozwalających na zmniejszenie zużycia energii, przy zachowaniu aktywności sportowej i gospodarczej.

Kryzys energetyczny coraz bardziej gniecie też polskie samorządy

To wcale nie jest dalekie zmartwienie Francuzów i Portugalczyków, które do Polski nigdy nie nadejdzie. Ucieczka na różne sposoby przed drastycznymi cena energii ma też miejsce jak najbardziej w naszym kraju. Np. w Sandomierzu na bardzo poważnie biorą pod uwagę zamknięcie miejskiej pływalni i hali sportowej.

Z kolei w Poznaniu nie wiadomo, czy nie dojdzie do cięć kursów tramwajów i elektrycznych autobusów. Bardzo możliwe, że w wielu miejscach nie zobaczymy w tym roku energochłonnych ozdób świątecznych. Podwyżki cen za energię elektryczną mają sięgać nawet kilkuset procent. I nie ma znaczenia, czy dana gmina jest sama, czy wybrała z sąsiadami zakupy grupowe. „Dziennik Gazeta Prawna” podaje przykład grupy zakupowej z Olsztyna, której rachunki za energię mają wzrosnąć w przyszłym roku o 315 mln zł.

Za taką kwotę można byłoby utrzymać przez rok ok. 60 przedszkoli lub szkół średnich - wyliczają samorządowcy.

Z kolei Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich, w rozmowie z „DGP”, wylicza łączne, samorządowe wydatki na zakup energii elektrycznej na ok. 30 mld zł. 

To jest mniej więcej połowa tego, co wydajemy na wszystkie szpitale - komentuje.

W Brzegu Dolnym zamknęli basen na dwa lata

Sytuacja ma być bardzo poważna i dotyczyć każdego samorządu. Eugeniusz Gołembiewski z Unii Miasteczek Polskich podwyżkę dla swojej grupy zakupowej wylicza na nawet 700 proc. I chociaż Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma cały czas pracować nad rozwiązaniem, dzięki któremu spadną ceny energii w hurcie, to samorządowcy nie chcą czekać z założonymi rękami.

REKLAMA

Niektórzy nie mają innego wyjścia i muszą już teraz podejmować niepopularne decyzje. Tak jak w Brzegu Dolnym gdzie tamtejszy Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zamknął na cztery spusty krytą pływalnie Aquasport. Powód ten sam: do tej pory za prąd i gaz przy obsłudze tego basenu płacono ok. 20 tys. zł miesięcznie. A teraz 250 tys. zł. Samorządowcy informują, że basen otwarty będzie ponownie dopiero po zakończeniu prac termomodernizacyjnych. To zaś może potrwać nawet dwa lata. 

Pływalnia Aquasport nie została objęta programem ulg obniżających stawki za pobór gazu i energii elektrycznej w związku z czym ponosi olbrzymie koszty związane z utrzymaniem obiektu - informują urzędnicy z Brzegu Dolnego.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA