REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Ceny paliw na stacjach zaczynają puchnąć. Kiepski początek czerwca dla polskich kierowców

Zdaniem analityków rynku paliw, na polskich stacjach powinniśmy być świadkami wyhamowania tendencji spadkowej. Jeszcze gorzej, że w zamian mogą nastać już niewielkie podwyżki. Ale jednocześnie zaznaczają, że na rynku ropy jeszcze wszystko mogą zmienić ewentualne nowe cele produkcyjne OPEC+. Dotychczasowa presja na cenę ropy jakoś szczególnie nie działa. Rosja jednak jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.

26.05.2023
15:14
ceny-paliw-moga-spasc-o-kilka-groszy
REKLAMA

W ostatnim tygodniu tylko średnia cena autogazu w Polsce lekko spadła o 3 gr na litrze. Pozostałe paliwa puchły: benzyna Pb95 o 4 gr, benzyna Pb98 o 3 gr i olej napędowy też o 3 gr. To efekt m.in. podwyżek na rynku hurtowym i stąd taka sytuacja, z którą już dawno nie mieliśmy do czynienia.

REKLAMA

To oznacza, że po raz pierwszy od pięciu tygodni obserwujemy wzrost cen benzyny detalu, a w przypadku oleju napędowego ostatnie podwyżki cen na stacjach miały miejsce w styczniu tego roku - twierdzi Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z Reflex.

Ceny paliw w Polsce będą dalej rosły

Co najmniej o wyhamowaniu tendencji spadkowej, a nawet pewnym ruchu w górę jeżeli chodzi o ceny paliw na polskich stacjach mówią także eksperci z e-petrol.pl. Ich zdaniem benzyna Pb98 będzie kosztować w okresie od 29 maja do 4 czerwca w przedziale od 7,06 do 7,18 zł; benzyna Pb95: od 6,48 do 6,60 zł; diesel: od 6.06 do 6,19 zł i autogaz od 2,95 do 3,03 zł. 

Zmiany rynkowe oraz kurczenie się przestrzeni marżowej, zwłaszcza na dieslu, powoduje, że w nowy miesiąc wejdziemy z nieco mniej zachęcającymi do tankowania cenami - przewiduje dr Jakub Bogucki, analityk rynkowy z e-petrol.pl.

Na rynku ropy powrót do przeszłości?

Wydaje się, że na rynku ropy panuje względny spokój. Baryłka Brent jest teraz po ok. 76,70 dol., a WTI - za ok. 72,50 dol. To ceny znacznie niższe od tych sprzed roku, kiedy napędzany przez Rosję kryzys energetyczny dopiero się rozpędzał. Wtedy, pod koniec maja 2022 r., Brent kosztowała nawet więcej niż 120 dol., a WTI blisko 119 dol. Jakbyśmy się cofnęli w czasie jeszcze o rok, to różnice są większe, tyle że w dół. Pod koniec maja 2021 r. ropa Brent była raptem po ok. 38–42 dol., a WTI za 35 dol. 

REKLAMA

Granie Moskwy na coraz droższa ropę, czemu miały też służyć cięcia produkcji podjęte przez kraje OPEC+, na razie nie działa. Ale niewykluczone, że Rosja w tym celu podejmie też inne działania. Jak informuje Reuters, załadunki ropy naftowej z zachodnich portów Rosji w czerwcu spadną o 6 proc. dziennie w porównaniu z majem. Dodatkowo, o czym w tym tygodniu mówił minister energetyki Rosji Nikołaj Szulginow, Moskwa ma rozważać ograniczenie eksportu benzyny.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA