Nie samym koronawirusem. Apple oberwał od Francji 1,1 mld euro kary za zmowę cenową
Francuski odpowiednik UOKiK-u uznał, że Apple wykorzystuje swoją przewagę ekonomiczną wobec swoich dystrybutorów, naruszając zasady uczciwej konkurencji i nałożył na amerykańskiego giganta 1,1 mld euro, czyli blisko 5 mld zł.
Fot. mostafa meraji/Pixabay
Kary nie ominęły też hurtowników Apple – Tech Data oraz Ingram Micro, którzy zgodzili się na zmowę cenową. Pierwsza z tych firm musi zapłacić 76 mln euro, a druga 63 mln euro.
Apple i jej dwoje hurtowników postanowili nie konkurować ze sobą, a także zmusili dystrybutorów, by także ze sobą nie konkurowali cenowo, sterylizując rynek produktów Apple
– wyjaśniła obrazowo Isabelle de Silva, szefowa Autorité de la Concurrence
1,1 mld euro to najwyższa kara, jaką kiedykolwiek nałożył Autorité de la Concurrence (czyli „urząd do spraw konkurencji”). To ponad trzy razy więcej niż kara 350 mln euro, jaką w 2015 r. otrzymało Orange.
Wszystko rozpoczęło się już w 2012 roku, gdy do „francuskiego UOKiK-u” wpłynęła skarga eBizcuss, jednego z dystrybutorów produktów Apple. Inspektorzy Autorité de la Concurrence w 2013 roku przeprowadzili nalot na francuską siedzibę Apple, a także Tech Data oraz Ingram Micro.
Sprawa bardzo przeciągnęła się, ponieważ Apple od początku podważał legalność działań urzędu. Ostatecznie w 2018 roku sąd uznał, że naloty Autorité de la Concurrence były legalne
